ciecie wierzby
napisał/a:
~Kuba"
2005-11-26 23:12
mam wzdluz plotu kilka wierzb placzacych (to chyba odmiana wierzby bialej).
w zwiazku z tym ze gora zaczela wchodzic na teren sasiada mocno je
przycialem. mocno, tzn tak ze zostal pien i kilka bocznych kikutow. pozniej
zobaczyl to moj znajomy i powiedzial, ze pocialem je zbyt mocno i teraz mi
uschnie wszystko.
czy mam sie spodziewac, ze na wiosne wszystko mi zmarnieje, zamiast pieknie
jak mi sie wydawalo ruszyc od nowa. dodam ze wierzby maja dopiero kilka
(okolo 5) lat.
odpowiedzcie szybko Szanowni Ogrodnicy bo mam stracha co bedzie na wiosne i
czy w zwiazku z cieciem cos grozi korzeniom.
pozdrawiam
kuba
w zwiazku z tym ze gora zaczela wchodzic na teren sasiada mocno je
przycialem. mocno, tzn tak ze zostal pien i kilka bocznych kikutow. pozniej
zobaczyl to moj znajomy i powiedzial, ze pocialem je zbyt mocno i teraz mi
uschnie wszystko.
czy mam sie spodziewac, ze na wiosne wszystko mi zmarnieje, zamiast pieknie
jak mi sie wydawalo ruszyc od nowa. dodam ze wierzby maja dopiero kilka
(okolo 5) lat.
odpowiedzcie szybko Szanowni Ogrodnicy bo mam stracha co bedzie na wiosne i
czy w zwiazku z cieciem cos grozi korzeniom.
pozdrawiam
kuba
napisał/a:
~Michal Misiurewicz
2005-11-27 01:36
Kuba wrote:
> mam wzdluz plotu kilka wierzb placzacych (to chyba odmiana wierzby bialej).
> w zwiazku z tym ze gora zaczela wchodzic na teren sasiada mocno je
> przycialem. mocno, tzn tak ze zostal pien i kilka bocznych kikutow. pozniej
> zobaczyl to moj znajomy i powiedzial, ze pocialem je zbyt mocno i teraz mi
> uschnie wszystko.
> czy mam sie spodziewac, ze na wiosne wszystko mi zmarnieje, zamiast pieknie
> jak mi sie wydawalo ruszyc od nowa. dodam ze wierzby maja dopiero kilka
> (okolo 5) lat.
Wierzba powinna odrosnac bez klopotu. Niektorzy tna wierzby
nawet przy samej ziemi. Poczytaj na przyklad tu:
http://www.bluestem.ca/willows-pruning.htm
(po angielsku).
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
mmisiure@math.iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
> mam wzdluz plotu kilka wierzb placzacych (to chyba odmiana wierzby bialej).
> w zwiazku z tym ze gora zaczela wchodzic na teren sasiada mocno je
> przycialem. mocno, tzn tak ze zostal pien i kilka bocznych kikutow. pozniej
> zobaczyl to moj znajomy i powiedzial, ze pocialem je zbyt mocno i teraz mi
> uschnie wszystko.
> czy mam sie spodziewac, ze na wiosne wszystko mi zmarnieje, zamiast pieknie
> jak mi sie wydawalo ruszyc od nowa. dodam ze wierzby maja dopiero kilka
> (okolo 5) lat.
Wierzba powinna odrosnac bez klopotu. Niektorzy tna wierzby
nawet przy samej ziemi. Poczytaj na przyklad tu:
http://www.bluestem.ca/willows-pruning.htm
(po angielsku).
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
mmisiure@math.iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
napisał/a:
~Zbigniew Mazur"
2005-11-27 08:17
Kuba napisał:
> znajomy i powiedzial, ze pocialem je zbyt mocno i teraz mi
> uschnie wszystko.
> czy mam sie spodziewac, ze na wiosne wszystko mi zmarnieje, zamiast pieknie
> jak mi sie wydawalo ruszyc od nowa. dodam ze wierzby maja dopiero kilka
> (okolo 5) lat.
> odpowiedzcie szybko Szanowni Ogrodnicy bo mam stracha co bedzie na wiosne i
> czy w zwiazku z cieciem cos grozi korzeniom.
Nie bój wuja...
Każdy zna widok naszej wierzby mazowieckiej. Taki efekt daje ogławiane co
jakiś czas drzewo. Wierzba odbije silnymi pędami.
Zastrzeżenia można miec jedynie co do terminu cięcia. Istotnym walorem
ozdobnym wierzby płaczącej jest jej żółte zabarwienie pędów. Wycinając gałęzie
na jesieni pozbawiasz się ładnego widoku zimowego. Ponadto generalnie drzewa
lepiej jest ciąć na przedwiośniu niż jesienią. Lepiej znoszą zimę, jakkolwiek
w przypadku wierzby płaczącej nie ma się czego obawiac.
Pozdrawiam przyzwalająco,
Zbyszek
--
> znajomy i powiedzial, ze pocialem je zbyt mocno i teraz mi
> uschnie wszystko.
> czy mam sie spodziewac, ze na wiosne wszystko mi zmarnieje, zamiast pieknie
> jak mi sie wydawalo ruszyc od nowa. dodam ze wierzby maja dopiero kilka
> (okolo 5) lat.
> odpowiedzcie szybko Szanowni Ogrodnicy bo mam stracha co bedzie na wiosne i
> czy w zwiazku z cieciem cos grozi korzeniom.
Nie bój wuja...
Każdy zna widok naszej wierzby mazowieckiej. Taki efekt daje ogławiane co
jakiś czas drzewo. Wierzba odbije silnymi pędami.
Zastrzeżenia można miec jedynie co do terminu cięcia. Istotnym walorem
ozdobnym wierzby płaczącej jest jej żółte zabarwienie pędów. Wycinając gałęzie
na jesieni pozbawiasz się ładnego widoku zimowego. Ponadto generalnie drzewa
lepiej jest ciąć na przedwiośniu niż jesienią. Lepiej znoszą zimę, jakkolwiek
w przypadku wierzby płaczącej nie ma się czego obawiac.
Pozdrawiam przyzwalająco,
Zbyszek
--
napisał/a:
~Moon"
2005-11-28 03:14
Użytkownik "Kuba" napisał w wiadomości
> przycialem. mocno, tzn tak ze zostal pien i kilka bocznych kikutow.
> pozniej zobaczyl to moj znajomy i powiedzial, ze pocialem je zbyt mocno i
> teraz mi uschnie wszystko.
hehe... wierzba uschnie?
prędzej kikut sąsiadowi uschnie.
moon
napisał/a:
~Bpjea"
2005-11-28 03:14
"Kuba" wrote in message
> [...] czy mam sie spodziewac, ze na wiosne wszystko mi zmarnieje,
zamiast pieknie
> jak mi sie wydawalo ruszyc od nowa. dodam ze wierzby maja dopiero kilka
> (okolo 5) lat.
Powinny ladnie odrosnac. Termin tak mocnego ciecia nie jest najlepszy.
Wierzba placzaca jest jednak wrazliwsza od "czystej" wierzby bialej.
Silne ciecie przed zima + wierzba placzaca + ostra zima = mozliwe
uszkodzenia mrozowe, w nastepstwie ktorych pojawic sie moze grzyb a z
wiekiem wylamujace sie konary (zdrowe ale u nasady nadprochniale).
Zabezpiecz ciecia srodkiem grzybobojczym.
Pozdrawiam,
Bpjea
> [...] czy mam sie spodziewac, ze na wiosne wszystko mi zmarnieje,
zamiast pieknie
> jak mi sie wydawalo ruszyc od nowa. dodam ze wierzby maja dopiero kilka
> (okolo 5) lat.
Powinny ladnie odrosnac. Termin tak mocnego ciecia nie jest najlepszy.
Wierzba placzaca jest jednak wrazliwsza od "czystej" wierzby bialej.
Silne ciecie przed zima + wierzba placzaca + ostra zima = mozliwe
uszkodzenia mrozowe, w nastepstwie ktorych pojawic sie moze grzyb a z
wiekiem wylamujace sie konary (zdrowe ale u nasady nadprochniale).
Zabezpiecz ciecia srodkiem grzybobojczym.
Pozdrawiam,
Bpjea
napisał/a:
~Dirko"
2005-11-28 09:35
W wiadomości news:dmdp6a$1fm$1@nemesis.news.tpi.pl Bpjea
(usun 'x' - z powodu spamu)> napisał(a):
>
> Powinny ladnie odrosnac. Termin tak mocnego ciecia nie jest
> najlepszy. Wierzba placzaca jest jednak wrazliwsza od "czystej"
> wierzby bialej. Silne ciecie przed zima + wierzba placzaca + ostra
> zima = mozliwe uszkodzenia mrozowe, w nastepstwie ktorych pojawic
> sie moze grzyb a z wiekiem wylamujace sie konary (zdrowe ale u
> nasady nadprochniale). Zabezpiecz ciecia srodkiem grzybobojczym.
>
Hejka. Tym bardziej, ze wierzba płacząca wcale nie jest taka
długowieczna. Z sadzonych w parku w czasie gdy chodziłem do podstawówki juz
dawno zostały tylko próchniejące pniaki.
Pozdrawiam perspektywicznie Ja...cki
(usun 'x' - z powodu spamu)> napisał(a):
>
> Powinny ladnie odrosnac. Termin tak mocnego ciecia nie jest
> najlepszy. Wierzba placzaca jest jednak wrazliwsza od "czystej"
> wierzby bialej. Silne ciecie przed zima + wierzba placzaca + ostra
> zima = mozliwe uszkodzenia mrozowe, w nastepstwie ktorych pojawic
> sie moze grzyb a z wiekiem wylamujace sie konary (zdrowe ale u
> nasady nadprochniale). Zabezpiecz ciecia srodkiem grzybobojczym.
>
Hejka. Tym bardziej, ze wierzba płacząca wcale nie jest taka
długowieczna. Z sadzonych w parku w czasie gdy chodziłem do podstawówki juz
dawno zostały tylko próchniejące pniaki.
Pozdrawiam perspektywicznie Ja...cki
napisał/a:
~YOU_rek"
2005-11-28 10:32
Śpij spokojnie.
Nie popełniłeś żadnego błedu
Jeśli chcesz zobaczyć jak będą wyglądały Twoje wierzby za rok
to zajrzyj tutaj:
http://fotogalerie.pl/galeria/yourek11717
Pozdr. YOU_rek
Nie popełniłeś żadnego błedu
Jeśli chcesz zobaczyć jak będą wyglądały Twoje wierzby za rok
to zajrzyj tutaj:
http://fotogalerie.pl/galeria/yourek11717
Pozdr. YOU_rek
napisał/a:
~Michal Misiurewicz
2005-11-28 13:31
Dirko wrote:
> Hejka. Tym bardziej, ze wierzba płacząca wcale nie jest taka
> długowieczna. Z sadzonych w parku w czasie gdy chodziłem do podstawówki juz
> dawno zostały tylko próchniejące pniaki.
A wierzba placzaca na podworku domu, w ktorym mieszkalem jako
dziecko (juz wtedy tam byla), o ile pamietam, ciagle ma sie dobrze.
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
mmisiure@math.iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
> Hejka. Tym bardziej, ze wierzba płacząca wcale nie jest taka
> długowieczna. Z sadzonych w parku w czasie gdy chodziłem do podstawówki juz
> dawno zostały tylko próchniejące pniaki.
A wierzba placzaca na podworku domu, w ktorym mieszkalem jako
dziecko (juz wtedy tam byla), o ile pamietam, ciagle ma sie dobrze.
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
mmisiure@math.iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure