Przesadzanie żywopłotu

napisał/a: ~Jacek" 2007-09-24 16:10
1 sierpnia pytałem na Grupie o przesadzanie żywopłotu. Minęły prawie 2
miesiące i mogę powoli robić sprawozdanie.
Otóż liguster (ligustr? nigdy nie wiem) zniósł sierpniowe przesadzanie
połączone z radykalnym cięciem i obrywaniem liści średnio. Ani nie usechł
ani nie rośnie. Liście wiszą na nim jakby zwiędłe ale się trzymają. Mam
nadzieję, że na wiosnę ożyje, bo teraz dałbym mu "na wygląd" 30% przeżycia.
Jacek

napisał/a: ~nevisilien 2007-09-24 20:35
M. ligustr
D ligustru
C ligustrowi
B ligustr
N ligustrem
M ligustrze
W ligustrze!
:D
napisał/a: ~Jacek" 2007-09-24 20:59
Dzięki zapamiętam, chociaż nie jest to takie oczywiste.
M. minister
D. ........... itd.

W. ministrze !
Jacek

napisał/a: ~katarzyna ms" 2007-09-25 00:53
Jacek napisał(a):


> Otóż liguster (ligustr? nigdy nie wiem) zniósł sierpniowe przesadzanie
> połączone z radykalnym cięciem i obrywaniem liści średnio.

bardzo rzadko tu bywam ostatnio, wiec nie czytalam poprzedniego watku, ale
powiedz mi, dlaczego obrywales ligustrowi liscie?

katarzyna, zaciekawiona

--
napisał/a: ~Jacek" 2007-09-27 11:28
Tak mi poradzono na grupie. Ma to zmniejszyć parowanie a oszczędzić gałązki.
Przy dużych stratach korzeni przy przesadzaniu ma to jakiś sens
Jacek

napisał/a: ~Zbigniew Mazur" 2007-09-27 18:53
nevisilien napisał:

> M. ligustr

Zgadza się. Jest tak, chociaż nie wiem dlaczego.
Każdy z nas nauczył się w dzieciństwie, że zakłada sweter a nie swetr.
Niemcy, Holendrzy, Duńczycy, Szwedzi i Norwegowie nazywają go "Liguster",
po włosku i hiszpańsku "ligustro", po rosyjsku "ligustr", jak u nas.
Łacińska nazwa to Ligustrum.
http://www.liberherbarum.com/Pn0509.HTM

Nazwa ma mieć związek z łacińskim określeniem "ligo" - wiązać.

BTW Określenie "liga" pochodzi od tego samego słowa.

Pozdrawiam dociekliwie,

Zbyszek

--
napisał/a: ~Michal Misiurewicz 2007-09-28 14:08
Zbigniew Mazur wrote:

> Każdy z nas nauczył się w dzieciństwie, że zakłada sweter a nie swetr.

To się źle nauczył Zakłada się nogę na nogę, a sweter się wkłada.

Pozdrowienia,
Michał

--
Michał Misiurewicz
mmisiure@math.iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
napisał/a: ~Zbigniew Mazur" 2007-09-28 16:18
Michal Misiurewicz napisał:

> Zakłada się nogę na nogę, a sweter się wkłada.

Wkłada to się sweter do szafy, po zdjęciu z siebie.

Słownik Języka Polskiego PWN przyznaje rację Michałowi:
"włożyć — wkładać
1. «umieścić coś w czymś»
2. «poświęcić swój czas, wysiłek, pracę itp. w jakimś celu»
3. «ubrać się lub ubrać kogoś w coś»
4. «wpłacić gdzieś pieniądze»
5. «wydać na coś pieniądze»"
http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=w%B3o%BFy%E6

ale i moi rodzice mogą spokojnie leżeć w grobie,
gdyż ten sam słownik podaje też:
"założyć — zakładać
1. «dać początek czemuś»
2. «umieścić coś gdzieś»
3. «zainstalować jakieś urządzenie»
4. «podwinąć brzeg czegoś»
5. «pokryć czymś jakąś powierzchnię»
6. «zapłacić jakąś należność za kogoś z zamiarem późniejszego jej odebrania»
7. «ubrać się lub ubrać kogoś w coś»
8. «przyjąć jakieś twierdzenie lub zasadę za podstawę dalszych wywodów lub
dalszego postępowania»
9. «zaplanować coś»
10. «wystąpić do sądu z wnioskiem o wszczęcie postępowania»"
http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=za%B3o%BFy%E6

Pozdrawiam po polsku,

Zbyszek




--
napisał/a: ~Michal Misiurewicz 2007-09-28 17:43
Zbigniew Mazur wrote:

> "założyć — zakładać
> 7. «ubrać się lub ubrać kogoś w coś»

http://poradnia.pwn.pl/lista.php?kat=16&od=10
http://poradnia.polonistyka.uj.edu.pl/?modul=13

Ja jestem tradycjonalistą.

Pozdrowienia,
Michał

--
Michał Misiurewicz
mmisiure@math.iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
napisał/a: ~Zbigniew Mazur" 2007-09-28 18:27
Michal Misiurewicz napisał:

> Ja jestem tradycjonalistą.

Jesteś też matematykiem.
Zawsze myślałem, że matematyka ma związek z logiką...
Nogę wkładam do buta, a but zakładam na nogę.
Potem zakładam nogę na nogę.
Wkładanie swetra wyobrażam sobie tak,
że jedna osoba trzyma sweter, a druga osoba trzyma osobę trzecią
i ją w ten sweter wkłada....

Pozdrawiam po swojemu,

Zbyszek



--
napisał/a: ~Magdalena Bassett 2007-09-28 19:02
Zbigniew Mazur wrote:
Wkładanie swetra wyobrażam sobie tak,
> że jedna osoba trzyma sweter, a druga osoba trzyma osobę trzecią
> i ją w ten sweter wkłada....
>
> Pozdrawiam po swojemu,
>
> Zbyszek
>


Kiedys na lotnisku w Gdansku widzialam mloda pare okolo 25 lat. Ona do
niego: zaloz sweterek, bo sie przeziebisz.

Musialam sie oddalic, zeby sie wysmiac prywatnie.

A google twierdzi, ze ma 108 "zaloz sweter" i 509 "wloz sweter"

MB
napisał/a: ~Michal Misiurewicz 2007-09-28 19:09
Zbigniew Mazur wrote:

> Jesteś też matematykiem.
> Zawsze myślałem, że matematyka ma związek z logiką...
> Nogę wkładam do buta, a but zakładam na nogę.
> Potem zakładam nogę na nogę.
> Wkładanie swetra wyobrażam sobie tak,
> że jedna osoba trzyma sweter, a druga osoba trzyma osobę trzecią
> i ją w ten sweter wkłada....

Masz rację - logiczne to nie jest. Ale "zakładanie" też nie jest
logiczne. Może nakładanie? Tyle, że po języku za bardzo nie należy się
spodziewać logiki.

Pozdrowienia,
Michał

--
Michał Misiurewicz
mmisiure@math.iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure