Pranie majtek i skarpetek razem

napisał/a: ~siwa 2006-09-29 10:14
satia napisał(a):

> sattia, Miłosz (17.04.2004) i trzy koty

Już trzy?? POKAŻ!

--
s i w a
i od niedawna beżowa dziewczynka-kot
myślę nad drugim :)
napisał/a: ~Gosia Plitmik 2006-09-29 11:07
siwa napisał(a):

> Już trzy?? POKAŻ!
Ja tez mysle nad tzrecim,a le sie w rexach zakochałam;-(


--

Gosia
napisał/a: ~satia" 2006-09-29 11:27
Użytkownik "siwa"

> Już trzy?? POKAŻ!
>

nie mam cyfrówki. Kot w kolorze krowy, zwany roboczo Noskiem, bo ma czarną
plamę na nosie.
PIsałam niedawno na kotach (prk), jak się niechcący dokociłam. Przygarnęłam
niebogę, leczę, jest (owa nieboga) przecudownie kochana i kto wie, czy u nas
nie zostanie. Chłopa muszę przekonac, ale chłop całymi dniami pracuje, kotów
nie widzi, może przymnie oko

Ale przewaga dwóch kotów nad jednym jest nie do przecenienia. Ale to juz
NTG, choć z drugiej strony moje koty tez należą do rodziny.

--
sattia, Miłosz (17.04.2004) i trzy koty

napisał/a: ~satia" 2006-09-29 11:31
Użytkownik "Gosia Plitmik"

> Ja tez mysle nad tzrecim,a le sie w rexach zakochałam;-(

ja tez chciałam rexa, ale nie miałam ani zgody TŻ (na trzeciego kota), ani
kasy. Az tu na podwórku jakieś dupki połamały kotka małego, więc się nim
zajęłam i jest Śmierci z gardła wyrwany Nosek

Ale mam już chudego syjama, wystarczy dziwolągów na jeden dom

Zdjęcia bardzo słabe, kilka się nie otwiera, ale syjamistę diabła
ta-sjamskiego widać. I BUrasa Grubasa. Noska nie ma.



http://foto.onet.pl/CyYKMAArAjVfbFFhBTABMVJgV2cJJVBgA2APMwRmV2cGY1ghA2UB

--
sattia, Miłosz (17.04.2004) i trzy koty

napisał/a: ~Gosia Plitmik 2006-09-29 12:09
satia napisał(a):

> ja tez chciałam rexa, ale nie miałam ani zgody TŻ (na trzeciego kota), ani
> kasy.

Tez zgody nie mam i podejrzewam, ze ciezko jak diabli bedzie;-(tym
bardziej, ze niehodowlany 1400 kosztuje;-(


> Ale mam już chudego syjama, wystarczy dziwolągów na jeden dom

Ja uwielbiam dziwadła

> Zdjęcia bardzo słabe, kilka się nie otwiera, ale syjamistę diabła
> ta-sjamskiego widać. I BUrasa Grubasa. Noska nie ma.
Cuda
--

Gosia
napisał/a: ~chomik 2006-10-03 11:34
Dzisiaj *satia* napisał(a),a było to tak:

> Zdjęcia bardzo słabe, kilka się nie otwiera, ale syjamistę diabła
> ta-sjamskiego widać. I BUrasa Grubasa. Noska nie ma.

Syjamski piękny, ale Buras jeszcze piękniejszy
Szkoda, że moja lepsza połowa uczulona jest na koty (

--
Pozdrawiam
-Agnieszka-
napisał/a: ~Smok Eustachy" 2006-10-05 15:15
> Witam serdecznie.
>
> Mamy z zona powazny problem. Jak segregowac pranie ? /.../
> Czy moze ktos z Panstwa jednak pierze majtki i skarpetki
> razem.
>
Obawiam sie ze moze to byc symptom jakis zmian chorobowych. Natrectwa jakies
albo cos. Dokladnie sie na tym nie znam, co konkretnie moze t byc ale jakas
dyskretna kosultacja by sie przydala.

SMOK


--
napisał/a: ~Asiunia" 2006-10-09 12:02
WS napisał(a):

>
> Mamy z zona powazny problem.

Moim zdaniem, macie problem. Ten problem nazywa sie nerwica natrectw. Zona
powinna udac sie do psychologa, mam nadzieje, ze wizyta u psychiatry jeszcze
nie jest konieczna.
A.

--
napisał/a: ~Xena" 2006-10-09 17:58
W wiadomości:ef7u86$bqd$1@news2.ipartners.pl,
Basia Z. napisał(a):
> Użytkownik "Idiom" :
>
>> Z miejsca przypomniało mi się, jak w dobie kryzysu, moja mama zjadła
>> nieświadomie kostkę prawdziwej czekolady leżącą na lodówce. Leżała
>> tam ona, bo pies jej nie chciał zjeść.... Tylko oblizał.... :D
>>
>> Moja mama żyje :D
>
> My jadamy z jednego talerza ze szczurami.
> Ale to bardzo czyste zwierzęta.
>
> Po prostu jak jemy obiad, a one akurat są wypuszczone to włażą na
> stół i podkradają nam z talerzy.
>
> Jadamy tak już od kilku lat i wszyscy żyjemy.

Basiu, jak Cię lubię, tak może daruj sobie opisy stosowanych (i
niestosowanych) zabiegów higienicznych(?) w Waszym domu. Po tym co
przeczytałam w życiu nie napiłabym się u Ciebie herbaty, bo robi mi się
lekko mówiąc niedobrze.
>
> Co do prania - segreguję kolorami to jest : osobno granat i
> niebieskie, osobno czerwone i pomarańczowe, osobno białe (głównie
> bielizna, ale również białe spodnie i skarpetki), osobno pościel i
> ręczniki (te piorę w wyższej temperaturze).
> Czarna bieliznę piorę razem z czarnymi skarpetkami.
>
> Żyję i nie choruję na grzybicę.

j.w.
Dobrze, że nie muszę pożyczać od Ciebie ubrań...;)

pozdrawiam Tatiana
--
Śpieszy się światu i nie będziesz stawał w poprzek drogi,
bo przedzie cię wóz życia
/Andrzej Strug/
napisał/a: ~Szczotka" 2006-10-19 16:49
Mysle, ze w temperaturze 40stopni wszystkie zarazki zgina
Uzytkownik "WS" napisal w wiadomosci
Witam serdecznie.

Mamy z zona powazny problem. Jak segregowac pranie ? Moja zona
stara sie , aby prac zawsze osobno majtki i skarpetki. Za kazdym
razem jak zdazy mi sie wyprac majtki i skarpetki razem w 40
stopniach , jest awantura w domu. Malzonka argumentuje swoje racje
tym, iz zarazki ze skarpetek przedostaja sie w praniu na majtki , po
czym przechodza na mnie a nastepnie podczas stosunku przechodza na
nia i ona ma stany zapalne. Malzonka sugeruje , iz grozi to stanami
zapalnymi i jest to bardzo niechigieniczne.

Prosze grupowiczów o ustosunkowanie sie do mojej wypowiedzi i
odpowiedz. Czy Panstwo równiez w podobny sposób segregujecie
pranie ? Czy moze ktos z Panstwa jednak pierze majtki i skarpetki
razem.

Dziekuje.

napisał/a: ~ " 2006-10-31 09:21
moim zdaniem twoja żona ma nerwicę natręctw i wymaga terapii. jej zachowanie
ma niewiele wspolnego z higieną.

--
napisał/a: ~Jarek P." 2006-10-31 17:33
Użytkownik wrote:
> moim zdaniem twoja żona ma nerwicę natręctw i wymaga terapii.

Moim zdaniem wyszukiwanie w usenecie wątków sprzed półtora
miesiąca tylko po to, żeby w nich dopisać to samo, co już te
półtora miesiąca temu napisało kilkadziesiąt innych osób też
wygląda na coś wymagającego terapii

J.