pierwsze sanki-które

napisał/a: ~magda" 2007-11-01 19:20
Witam,
powoli rozgladam sie za sankami dla mojego aktualnie 9 miesiecznego synka.
Mam na oku trzy modele i nie moge sie zdecydowac ktory wybrac. Wszystkie
maja kij do pchania i oparcie. Pierwsze sa proste, drugie wygiete na gi, a
trzecie sa w ogole mniejsze i maja taki schodek-podnozek. Ponizej skrocone
linki do sanek.
1. http://infobot.pl/r?4bT
2. http://infobot.pl/r?4bV
3. http://infobot.pl/r?4bX
Prosze o rade, ktore wybrac. Czy ktos z grupowiczow posiada sanki drugie
albo trzecie, sa one chyba mniej typowe niz pierwsze?
Pozdrawiam
Magda

napisał/a: ~Paweł Pluta 2007-11-01 19:40
On Thu, 1 Nov 2007 19:20:10 +0100, magda
wrote:
> Witam,
> powoli rozgladam sie za sankami dla mojego aktualnie 9 miesiecznego synka.
> Mam na oku trzy modele i nie moge sie zdecydowac ktory wybrac. Wszystkie
> maja kij do pchania i oparcie. Pierwsze sa proste, drugie wygiete na gi, a
> trzecie sa w ogole mniejsze i maja taki schodek-podnozek. Ponizej skrocone
> linki do sanek.
> 1. http://infobot.pl/r?4bT
> 2. http://infobot.pl/r?4bV
> 3. http://infobot.pl/r?4bX
> Prosze o rade, ktore wybrac. Czy ktos z grupowiczow posiada sanki drugie
> albo trzecie, sa one chyba mniej typowe niz pierwsze?

Takie, na których dasz radę jeździć razem z dzieckiem i które dobrze się
będą pakować do bagażnika.

Paweł Pluta

--

-.-. --.. . -- ..- -- --- -- ... ... . -. -. .. . ---
-.. .--. --- .-- .. .- -.. .- --- -.. -... .. --- .-.
napisał/a: ~Stalker 2007-11-01 20:41
magda pisze:
> Witam,
> powoli rozgladam sie za sankami dla mojego aktualnie 9 miesiecznego synka.
> Mam na oku trzy modele i nie moge sie zdecydowac ktory wybrac.

A może poczekać na śnieg?
W zeszłym roku udało nam sie 1 (słownie jeden) raz wyjść na sanki,
bo śniegu nie było

Stalker

--
Hania 2004-03-08, Antek 2006-07-07
http://picasaweb.google.pl/TomaszLaczkowski
napisał/a: ~Marchewka" 2007-11-01 21:03
Użytkownik "magda" napisał w wiadomości
> Czy ktos z grupowiczow posiada sanki drugie albo trzecie, sa one chyba
> mniej typowe niz pierwsze?

Nie korzystamy z zadnych z powyzszych. Mamy metalowe, z oparciem. Gdybym
miala teraz wybierac, to chyba nie zdecydowalabym sie na te ostatnie. Jakies
malenkie okropnie. Poza tym, jak opatulic malenstwo, skoro bedzie na nich
siedzialo, jak na krzesle?

--
Pozdrawiam!
Marchewka z Młodą Marchewką (24/12/03) & Małym Marchewkiem (20/03/07)
napisał/a: ~magda" 2007-11-01 21:13
Użytkownik "Paweł Pluta" napisał w wiadomości ...
>> Prosze o rade, ktore wybrac. Czy ktos z grupowiczow posiada sanki drugie
>> albo trzecie, sa one chyba mniej typowe niz pierwsze?
>
> Takie, na których dasz radę jeździć razem z dzieckiem i które dobrze się
> będą pakować do bagażnika.

Przyznaje ze o jezdzeniu razem z dzieckiem nie pomyslalam, a to rzeczywiscie
ma sens, szczegolnie jesli chce sie pokazac maluchowi zjazd z gorki :)
Tylko ze nie bardzo wiem jak mialyby wygladac takie sanki na ktorych mozna
jezdzic razem z dzieckiem, chyba musialyby miec miejsce z tylu za oparciem..
Doczytalam sie w archiwum o sankach Olek, ale google wyrzuca tylko jakas
hurtownie z tymi sankami, a poza tym nic. Z drugiej strony jak usiade z
samego tylu na sankach to czy one nie fikna do tylu? W koncu moj synek wazy
ladnych kilka razy mniej niz ja, a tez nie bedzie przeciez siedzial na samym
poczatku sanek...
Pzdr
Magda

napisał/a: ~magda" 2007-11-01 21:19
Użytkownik "Stalker" napisał w wiadomości ...
>> powoli rozgladam sie za sankami dla mojego aktualnie 9 miesiecznego
>> synka. Mam na oku trzy modele i nie moge sie zdecydowac ktory wybrac.
>
> A może poczekać na śnieg?
> W zeszłym roku udało nam sie 1 (słownie jeden) raz wyjść na sanki,
> bo śniegu nie było

He, he :) Ja wlasnie chce kupic tak wczesnie bo boje sie ze przegapie ten
jeden raz :D
Poza tym wiadomo jak to jest jak sie mamuska (czyli ja) na cos nakreci, juz
lepiej zeby staly na balkonie, niz bym miala pluc sobie w brode ze nie
kupilam. Szczegolnie ze nasz wozek (lekka spacerowka) nie bardzo sie nadaje
na snieg, ze wzgledu na male kola.
Pzdr
Magda

napisał/a: ~magda" 2007-11-01 21:35
Użytkownik "Marchewka" napisał w wiadomości
> Nie korzystamy z zadnych z powyzszych. Mamy metalowe, z oparciem. Gdybym
> miala teraz wybierac, to chyba nie zdecydowalabym sie na te ostatnie.
> Jakies malenkie okropnie. Poza tym, jak opatulic malenstwo, skoro bedzie
> na nich siedzialo, jak na krzesle?

Racja. Teraz jeszcze pomyslalam ze po odpowiednim "umocowaniu" dziecko w
takich normalnych sankach moze sie nawet zdrzemnac (na lezaco lub pollezaco)
natomiast w takim krzeselku to juz odpada.
Pzdr
Magda

napisał/a: ~Izabela Wójcik" 2007-11-01 22:45


> Prosze o rade, ktore wybrac. Czy ktos z grupowiczow posiada sanki drugie
> albo trzecie, sa one chyba mniej typowe niz pierwsze?
> Pozdrawiam
> Magda
>

Mialam takie bylam super zadowolona
http://www.czas-sportu.pl/product_info.php?products_id=239

Nie musialam sie martwic, ze ciagnac sanki "zgubie" dziecko po drodze
))))))). Z tych sanek po prostu nie da sie wypasc. Moje roczne wtedy
dziecko jeszcze nie bardzo kumalo o co chodzi z siedzeniem spokojnie przez
jakis czas.

Iza Wójcik

ps. wlasnie szykuje te saneczki na sprzedaz.

napisał/a: ~Paweł Pluta 2007-11-02 08:50
On Thu, 1 Nov 2007 21:13:14 +0100, magda
wrote:
> Użytkownik "Paweł Pluta" napisał w wiadomości ...
>>> Prosze o rade, ktore wybrac. Czy ktos z grupowiczow posiada sanki drugie
>>> albo trzecie, sa one chyba mniej typowe niz pierwsze?
>>
>> Takie, na których dasz radę jeździć razem z dzieckiem i które dobrze się
>> będą pakować do bagażnika.
>
> Przyznaje ze o jezdzeniu razem z dzieckiem nie pomyslalam, a to rzeczywiscie
> ma sens, szczegolnie jesli chce sie pokazac maluchowi zjazd z gorki :)
> Tylko ze nie bardzo wiem jak mialyby wygladac takie sanki na ktorych mozna
> jezdzic razem z dzieckiem, chyba musialyby miec miejsce z tylu za oparciem..

No, jakoś tak:
http://chlor.kofeina.net/ppawel/2007/bielice-zima/bz56-0_5.html
http://chlor.kofeina.net/ppawel/2007/bielice-zima/bz19-0_5.html

Oparcie MSZ jest nieco przereklamowane. Owszem, na bardzo małe dzieci jeszcze
się czasem nada, ale potem tylko przeszkadza. A przydatne jest i tak głównie
w sytuacjach, kiedy równie dobrze można brać wózek.

> Doczytalam sie w archiwum o sankach Olek, ale google wyrzuca tylko jakas
> hurtownie z tymi sankami, a poza tym nic. Z drugiej strony jak usiade z
> samego tylu na sankach to czy one nie fikna do tylu? W koncu moj synek wazy
> ladnych kilka razy mniej niz ja, a tez nie bedzie przeciez siedzial na samym
> poczatku sanek...

A czemu nie? I tak go zazwyczaj trzymasz, a w razie stuknięcia w cokolwiek
to mu żadnej różnicy nie robi (a może nawet na plus, że poleci w śnieg, a
nie na twardy przód sanek). Oczywiście mówię teraz o stuknięciu kiedy dziecko
jedzie jednak samo, co z małych górek jest spokojnie do zrobienia.

Paweł Pluta

--

-.-. --.. . -- ..- -- --- -- ... ... . -. -. .. . ---
-.. .--. --- .-- .. .- -.. .- --- -.. -... .. --- .-.
napisał/a: ~Marchewka" 2007-11-02 09:24
Użytkownik "Paweł Pluta" napisał w wiadomości
> Oczywiście mówię teraz o stuknięciu kiedy dziecko
> jedzie jednak samo, co z małych górek jest spokojnie do zrobienia.

Przypuszczalnie 9-miesięczniak sam zjeżdżał nie będzie.
Iwona
napisał/a: ~Paweł Pluta 2007-11-02 09:37
On Fri, 2 Nov 2007 09:24:06 +0100, Marchewka
wrote:
> Użytkownik "Paweł Pluta" napisał w wiadomości
> news:slrnfillmp.m1b.ppawel@chlor.kofeina.net...
>> Oczywiście mówię teraz o stuknięciu kiedy dziecko
>> jedzie jednak samo, co z małych górek jest spokojnie do zrobienia.
>
> Przypuszczalnie 9-miesięczniak sam zjeżdżał nie będzie.

No więc właśnie. Acz jest i taka technika, że się spuszcza sanki z dzieckiem
żeby przejechały parę metrów, albo biegnie obok i trzyma sznurek. To
pierwsze właśnie na jakichś małych górkach (a zwłaszcza płaskich).

Paweł Pluta

--

-.-. --.. . -- ..- -- --- -- ... ... . -. -. .. . ---
-.. .--. --- .-- .. .- -.. .- --- -.. -... .. --- .-.
napisał/a: ~Marchewka" 2007-11-02 09:52
Użytkownik "Paweł Pluta" napisał w wiadomości
> No więc właśnie. Acz jest i taka technika, że się spuszcza sanki z
> dzieckiem
> żeby przejechały parę metrów, albo biegnie obok i trzyma sznurek. To
> pierwsze właśnie na jakichś małych górkach (a zwłaszcza płaskich).

Nie ryzykowałabym 'spuszczania sanek z dzieckiem' (9-miesięcznym) z 'jakichś
małych górek'. No, ale ja dziwna jestem.

--
Pozdrawiam!
Marchewka z Młodą Marchewką (24/12/03) & Małym Marchewkiem (20/03/07)