odstawianie od piersi

napisał/a: ~Ewa" 2007-10-16 19:01
Nasza córcia ma już prawie 13 m-cy. Chcę ją odstawić od piersi, i mam
pytanie jak to wyglądało u Was?
Odsawiałyście z dnia na dzień czy stopniowo?
Nasza mała dostała dziś rano pierwszy raz mleko modyfikowane. Przyjęła do
wiadomości że mama nie mleka i nawet ładnie wypiła. No i nie wiem dać jej
dziś na noc pierś czy ciągnąć już to mleko modyfikowane?
Nie ukrywam że wolałabym jej dać pierś bo mam dosyć dużo mleka i inaczej
musiałabym ściągać. Ale nie wiem czy dla małej to nie będzie trudniejszedo
zaakceptowania (raz jest mleko raz nie ma)

pozdrawiam licząc na szybki odzew
Ewa i Agata (22.09.2006)

napisał/a: ~Szpilka" 2007-10-16 19:08

Użytkownik "Ewa" napisał w wiadomości
> Nasza córcia ma już prawie 13 m-cy. Chcę ją odstawić od piersi, i mam
> pytanie jak to wyglądało u Was?
> Odsawiałyście z dnia na dzień czy stopniowo?

Stopniowo.


> Nasza mała dostała dziś rano pierwszy raz mleko modyfikowane. Przyjęła do
> wiadomości że mama nie mleka i nawet ładnie wypiła. No i nie wiem dać jej
> dziś na noc pierś czy ciągnąć już to mleko modyfikowane?

Jesli będzie chciała to dać.
jest za mała by zrozumiec że nagle nie ma mleka od mamy.
Dlatego odstawianie stopniowe jest dla dziecka dobre.
Pomaga mu się oswoić z sytuacją.

> Nie ukrywam że wolałabym jej dać pierś bo mam dosyć dużo mleka i inaczej
> musiałabym ściągać. Ale nie wiem czy dla małej to nie będzie trudniejszedo
> zaakceptowania (raz jest mleko raz nie ma)

Daj.
A od jutra ustal sobie, z którego akrmienia rezygnujesz na rzecz
butelki/innego pokarmu.
I co kilka dni rezygnujz kolejnego karmienia.
Aż zostanie ostatnie (zazwyczaj jest to karmienie nocne) i w końcu któegos
dnia rezygnuje się tez z niego.

Moje oba chłopaki w ten sposób byli odstawiani.
Ze starszym wyglądało to tak, że ostatnie karmienie (akurat poranne po
obudzeniu) pewnego dnia musiało się skończyć. Było trochę płaczu, domagania
się, tulenia. Ale po 2,3 dniach zapomniał, już nie chciał.
Z młodszym zostawiłam sobie karmienie nocne, jak się budził i chciał pierś
to dostawał. W pewnym momencie obudził się w nocy i wystarczyło mu do
zaśnięcia picie z niekapka. Więc na siłę mu piersi nie dawałam. I tak na
drugi dzień było tak samo. I w ten sposób sam się całkowicie odstawił
W obu przypadkach moje karmienie trwało rok czasu.
--
Pozdrawiam

Sylwia
Piotrek (03-01-2001)
Maciek (30-11-2005)
napisał/a: ~niemagda" 2007-10-16 19:09
Ewa napisał(a):

> Nie ukrywam że wolałabym jej dać pierś bo mam dosyć dużo mleka i inaczej
> musiałabym ściągać. Ale nie wiem czy dla małej to nie będzie trudniejszedo
> zaakceptowania (raz jest mleko raz nie ma)

Nie dawaj. Najwyżej ściągaj i dawaj z butelki. Raz a dobrze. Inaczej zgłupieje.

pozdr
ma.

--
napisał/a: ~Szpilka" 2007-10-16 19:14

Użytkownik "niemagda" napisał w wiadomości
> Ewa napisał(a):
>
>> Nie ukrywam że wolałabym jej dać pierś bo mam dosyć dużo mleka i inaczej
>> musiałabym ściągać. Ale nie wiem czy dla małej to nie będzie
>> trudniejszedo
>> zaakceptowania (raz jest mleko raz nie ma)
>
> Nie dawaj. Najwyżej ściągaj i dawaj z butelki. Raz a dobrze. Inaczej
> zgłupieje.

zgłupiało to by dziecko jakby jednego dnia mama nie dawała, drugiego dawała,
i tak przez kilka dni. Ale Ewa nie dała tylko dzisiaj, nie wiadomo czy mała
będzie się domagała.
Rozumiem zrezygnowanie z podawania piersi nagle z dnia na dzień z przyczyn
niezaleznych, ale tak z premedytacją? Po co?

Sylwia
napisał/a: ~Ewa" 2007-10-16 19:14

> Jesli będzie chciała to dać.
> jest za mała by zrozumiec że nagle nie ma mleka od mamy.
> Dlatego odstawianie stopniowe jest dla dziecka dobre.
> Pomaga mu się oswoić z sytuacją.
>
>> Nie ukrywam że wolałabym jej dać pierś bo mam dosyć dużo mleka i inaczej
>> musiałabym ściągać. Ale nie wiem czy dla małej to nie będzie
>> trudniejszedo zaakceptowania (raz jest mleko raz nie ma)
>
> Daj.
> A od jutra ustal sobie, z którego akrmienia rezygnujesz na rzecz
> butelki/innego pokarmu.
> I co kilka dni rezygnujz kolejnego karmienia.
> Aż zostanie ostatnie (zazwyczaj jest to karmienie nocne) i w końcu któegos
> dnia rezygnuje się tez z niego.

Do tej pory dawałam dwa razy: rano i wieczorem. Myślę że lepiej było
odstawić w pierwszej kolejności karmienie poranne, a zostawić wieczorne
jeszcze przez jakiś czas. Ale ...dziś byłam u lekarza i potwierdził radosną
wiadomość. Jestem w ciąży :) (dopiero szósty tydzień) no i kazał mi odstawić
małą od piersi. No i stąd ten pośpiech.

pozdrawiam
Ewa

napisał/a: ~Szpilka" 2007-10-16 19:18

Użytkownik "Ewa" napisał w wiadomości
>
>> Jesli będzie chciała to dać.
>> jest za mała by zrozumiec że nagle nie ma mleka od mamy.
>> Dlatego odstawianie stopniowe jest dla dziecka dobre.
>> Pomaga mu się oswoić z sytuacją.
>>
>>> Nie ukrywam że wolałabym jej dać pierś bo mam dosyć dużo mleka i inaczej
>>> musiałabym ściągać. Ale nie wiem czy dla małej to nie będzie
>>> trudniejszedo zaakceptowania (raz jest mleko raz nie ma)
>>
>> Daj.
>> A od jutra ustal sobie, z którego akrmienia rezygnujesz na rzecz
>> butelki/innego pokarmu.
>> I co kilka dni rezygnujz kolejnego karmienia.
>> Aż zostanie ostatnie (zazwyczaj jest to karmienie nocne) i w końcu
>> któegos dnia rezygnuje się tez z niego.
>
> Do tej pory dawałam dwa razy: rano i wieczorem.

Aha, no to nieiwle tych karmień zostało


Myślę że lepiej było
> odstawić w pierwszej kolejności karmienie poranne, a zostawić wieczorne
> jeszcze przez jakiś czas.

No wieczorne, jeśli pomaga to się małej wyciszyć przed snem.
Mój starszy np ostatnie miał poranne, bo po wstaniu lubił się poprzytulać.


> Ale ...dziś byłam u lekarza i potwierdził radosną wiadomość. Jestem w
> ciąży :) (dopiero szósty tydzień) no i kazał mi odstawić małą od piersi.
> No i stąd ten pośpiech.

Aha, no to zmienia postac rzeczy. Chociaż sa kobiety które z powodzeniem
karmiły dziecko będąc w kolejnej ciąży.
Jesli nie ma żadnych przeciwskazań, to nie rezygnuj z dnia na dzień tylko
daj się córce oswoic z nową sytuacją.
Zapytaj się lekarza czy możesz jeszcze podawać dziecku pierś przez kilka
dni?

Sylwia
napisał/a: ~niemagda" 2007-10-16 19:20
Szpilka napisał(a):

> > Nie dawaj. Najwyżej ściągaj i dawaj z butelki. Raz a dobrze. Inaczej
> > zgłupieje.

> Rozumiem zrezygnowanie z podawania piersi nagle z dnia na dzień z przyczyn
> niezaleznych, ale tak z premedytacją? Po co?

Nie zastanawiałam się, po co: znam mojego syna i wiem, że u niego działa tylko
metoda "raz a dobrze". Zresztą, z tego, co zrozumiałam, Ewa karmi tylko dwa
razy dziennie, czyli młoda je już co innego? Ja odstawiłam, bo też byłam w
ciąży, a poza tym potwór gryzł. Też miał ponad rok. Raz się wkurzył, potem
zapomniał i fajnie. Wyrażałam tylko moja opinię...

pozdr
magda

--
napisał/a: ~Ewa" 2007-10-16 21:15

>>> Jesli będzie chciała to dać.
>>> jest za mała by zrozumiec że nagle nie ma mleka od mamy.
>>> Dlatego odstawianie stopniowe jest dla dziecka dobre.
>>> Pomaga mu się oswoić z sytuacją.

Też tak myślę. Zobaczymy co z tego wyjdzie.Tylko będę się starała skrócić
ten okres do minimum.

> Aha, no to zmienia postac rzeczy. Chociaż sa kobiety które z powodzeniem
> karmiły dziecko będąc w kolejnej ciąży.
> Jesli nie ma żadnych przeciwskazań, to nie rezygnuj z dnia na dzień tylko
> daj się córce oswoic z nową sytuacją.
> Zapytaj się lekarza czy możesz jeszcze podawać dziecku pierś przez kilka
> dni?
>

No właśnie nie sprecyzował. Ale kategorycznie stwierdził że muszę przestać
karmić.


Ewa

napisał/a: ~Ewa" 2007-10-16 21:18

> Nie zastanawiałam się, po co: znam mojego syna i wiem, że u niego działa
> tylko
> metoda "raz a dobrze". Zresztą, z tego, co zrozumiałam, Ewa karmi tylko
> dwa
> razy dziennie, czyli młoda je już co innego? Ja odstawiłam, bo też byłam w
> ciąży, a poza tym potwór gryzł. Też miał ponad rok. Raz się wkurzył, potem
> zapomniał i fajnie. Wyrażałam tylko moja opinię...
>
> pozdr
> magda
>
Mam nadzieję, że będę mogła ostawić ją stopniowo. Nie ukrywam że chodzi też
o mnie. Tzn. jestem dość leniwa i nie chce mi się za dużo ściągać pokarmu.
Jak ie wyjdzie to zastosuję się do bardziej radykalnych kroków.

Dzieki za odpowiedź
pozdrawiam
Ewa

napisał/a: ~eMonika" 2007-10-16 21:39
Użytkownik "Ewa" napisał w wiadomości
>
> Mam nadzieję, że będę mogła ostawić ją stopniowo. Nie ukrywam że chodzi
> też o mnie. Tzn. jestem dość leniwa i nie chce mi się za dużo ściągać
> pokarmu.
> Jak ie wyjdzie to zastosuję się do bardziej radykalnych kroków.

Ja (karmiłam małą (10 m-cy) juz tylko w nocy, ale po kilka razy) odstawiłam
nagle (choc wcale tego nie planowałam) - musiałam mieć wykoanne badanie, po
którym nie powinno się karmić przez 12 h. Postanowiłam, ze skoro juz się
będziemy całą noc męczyć to już przynajmniej raz na zawsze i konsekwentnie.

No i poszło łatwiej niż się spodziewałąm, Mała jakby zrozumiała, że nie ma
tego co najlepsze i musi jej wystarczyć smoczek. Płakała dużo mniej niż sie
spodziewałam. Pierwsze dwa dni odciagałam mleko (po troszeczku, tyle aby
zmiękczyć pierś). Trzeciego dnia (nocy włąściwie) tylko marudziła, a od
czwartej nocy znów zaczęłą ja całą przesypiać ku mojej wielkiej radości.
Tyle tylko, ze lubi duzo pić przed snem - mleka i/lub wody).

Mały kryzysik (psychiczny) miałąm tylko gdy drugiego dnia nie mogła w dzień
zasnąć i wdzięcznie polizała mnie po dekolcie, szukając "usypiacza", co
szczerze opłakałam.

Teraz się cieszę, zę tak nam sie udało. Starszy synek sam się stopniowo
odstawiał, ale on już nie jadał w nocy. Z Małą nei widziałąm szans na
stopniowe odstawianie i gdyby nei to badanie pewnie nadal bym sie
zastanawiała jak to zrobimy.
Powodzenia i KONSEKWENCJI!!!
Monika

napisał/a: ~Ewa" 2007-10-17 14:24

> No i poszło łatwiej niż się spodziewałąm, Mała jakby zrozumiała, że nie ma
> tego co najlepsze i musi jej wystarczyć smoczek. Płakała dużo mniej niż
> sie spodziewałam.

No więc u mnie podobnie. Bałam się, że będzie dużo gorzej. Na razie
odstawiłam karmienie poranne. Zostawiłam tylko wieczorne. Dosyć łatwo dała
się przekonać że mama nie ma mleka tylko jest w butelce. Na drugi dzień
czyli dziś rano już sama wyciągała rączkę do butelki jak powiedziałam że to
mleczko dla Agatki.

pozdrawiam
Ewa