nikogo nie ma...

napisał/a: ~MJJ" 2006-06-03 09:53
no coz, nie dziwota...
taaaaaka pogoda, przynajmniej w W-wie,
nawet ja czuje sie dzis dobrze
choc ostatnie tygodnie byly lekko nudnosciowe
a dzis jest super OK !
nawet Julcia pospala do 8.30...

pozdrawiamy i zyczymy Milego Slonecznego Dnia !

monika + julia (2.2.2005) + jas/martynka (~25.12.2006)
***mjj - monika jarek julia ...***

napisał/a: ~Pionowa" 2006-06-03 10:41
MJJ wrote:
> no coz, nie dziwota...
> taaaaaka pogoda, przynajmniej w W-wie,

u nas też nie ciekawie(w Rzeszowie), deszczowo choc tak jakby się
rozpogadzalo...

> nawet ja czuje sie dzis dobrze
to tylko się cieszyć i korzystać z życia


> nawet Julcia pospala do 8.30...

Moja Karola również pospała... ale do 6h15
a ja ledwo na oczy o tej porze patrzę...
cóż samo życie
Przy dwójce napewno się wyśpię;)

>
> pozdrawiamy i zyczymy Milego Slonecznego Dnia !
i wzajemnie wszystkeigo dobrego i nade wszystko slonecznego weekendu

pozdrawiam
Pionowa
--
Mój skarb: Karolinka
http://tiny.pl/gwj8

napisał/a: ~ulast" 2006-06-03 11:05

Użytkownik "MJJ" napisał w wiadomości
> no coz, nie dziwota...
> taaaaaka pogoda, przynajmniej w W-wie,


U mnie w Jeleniej Górze pięknie słońce świeci...

> nawet ja czuje sie dzis dobrze

I ja i ja...

> choc ostatnie tygodnie byly lekko nudnosciowe

Bywa


> nawet Julcia pospala do 8.30...

Martyś do 10.30 a ja do 10.00...u mnie to się zdarzyło pierwszy raz od jakiegoś
roku.... )

> pozdrawiamy i zyczymy Milego Slonecznego Dnia !

Dziękujęmy i wzajemnie!

Ula (ulast) Fasol(a) i Reszta Świata

napisał/a: ~Pionowa" 2006-06-03 11:13

>
> Martyś do 10.30 a ja do 10.00...u mnie to się zdarzyło pierwszy raz
> od jakiegoś roku.... )

Zdradz sposob co robić aby dziecko spało w nocy 12h( oczywiscie picie
herbatki itp to norma w nocy) a i w dzien aby spało dłuzej niż godzinę.
Karola w nocy mi śpi max 10,5h a w dzień 1-2h( choć 2h to rzadkość) i jest
to jedyna drzemka w ciągu dnia. Wiem, że nie które dzieci tak maja ale może
akuratnie masz jakis pomysł na uspienie dziecka. W ciągu dnia niestety
kołyszę córke w wózku bo nie moze zasnąć. Po poludniu jest zmęczona ale
wszelkie próby uśpienia jej kończą się moim wykończeniem i ja zasypiam a ona
rzuca po mnie zabawkami, bawiąc sie.

pozdrawiam
Pionowa

Mój skarb: Karolinka
http://tiny.pl/gwj8

napisał/a: ~ulast" 2006-06-04 09:34

Użytkownik "Pionowa" napisał w wiadomości
>
> >
> > Martyś do 10.30 a ja do 10.00...u mnie to się zdarzyło pierwszy raz
> > od jakiegoś roku.... )
>
> Zdradz sposob co robić aby dziecko spało w nocy 12h( oczywiscie picie
> herbatki itp to norma w nocy) a i w dzien aby spało dłuzej niż godzinę.
> Karola w nocy mi śpi max 10,5h a w dzień 1-2h( choć 2h to rzadkość) i jest
> to jedyna drzemka w ciągu dnia. Wiem, że nie które dzieci tak maja ale może
> akuratnie masz jakis pomysł na uspienie dziecka. W ciągu dnia niestety
> kołyszę córke w wózku bo nie moze zasnąć. Po poludniu jest zmęczona ale
> wszelkie próby uśpienia jej kończą się moim wykończeniem i ja zasypiam a ona
> rzuca po mnie zabawkami, bawiąc sie.

Nie znam takiego sposobu aby dziecię spało co noc 12 godzin
Wczoraj był wyjątek.
Zimową porą Martyna usypiała ok. 20.00 budziła sie o 7.00 - 8.00,ale w nocy była
butla lub herbatka.
Teraz Mała usypia ok 21.00 - 22.00 budzi się o 8.00 - 9.00,ale w nocy jest
herbatka...

W dzień ma dzrzemkę dwugodzinną około południa.

Wczoraj nie położyłam jej w dzień z racji pobudki o 10.30...wieczorem usnęła o
20.30.
Dziś obudziłam ją o 9.15...bo pora deszczowa, pochmurno i pewnikiem znowu spanko
było by do 11.00

Martyna zawsze budzi się w nocy do picia przynajmniej raz,dwa...czasem częściej,
np. jak wieczorem za mało podje

Według mnie to ze Twoja córa śpi 10,5 godz. i w dzień dwie to dobrze- niektórzy
rodzice marzą o takich śpiochach ;-p

Pozdrawiam
Ula (ulast)
napisał/a: ~ulast" 2006-06-04 09:42

Użytkownik "Pionowa" napisał w wiadomości
> W ciągu dnia niestety
> kołyszę córke w wózku bo nie moze zasnąć.

A no własnie _niestety_...
U mnie tez był etap,że woziłam Małą w wózku coby usnęła i zamiast myśleć
_niestety_ myślałam, mam chwilę dla siebie i brałam książkę,albo gazetę i
podczytywałam, trwało to z 15 minut, ja odpoczełam a mała usnęła.
Ja z tych mam wyrodnych co dzieci kołyszą i tulą ...ale nie myślę
_niestety_...mnie się nie uśmiechało kłaść małą i czekać godzinę aż uśnie sama


I mam taką zasadę, od rannej pobudki _musi_ upłynąć conajmniej 3 godzinki do
4,abym znowu uspała Martynę, bo przecież nie będe jej kładła o 12.00 w południe
jak obudziła się o 10.00...wiadomo.

Jak wstaje późno, w dzień nie kładę...chyba,że na prawdę widzę,że jest senna.




> Po poludniu jest zmęczona ale
> wszelkie próby uśpienia jej kończą się moim wykończeniem i ja zasypiam a ona
> rzuca po mnie zabawkami, bawiąc sie.

Bo chcesz ją uspać za wszelką cenę
Kiedyś tu był wątek o usypianiu maluchów- różne szkoły są...
Ja całą trójcę usypiałam tak samo, z tym,że z trzecim dzieckiem zdecydowanie
łatwiej postępować


Pozdrawiam
Ula (ulast)

napisał/a: ~Pionowa" 2006-06-04 11:19
Dzieki. to mnie uspokoiłaś. Każde dziecko jest inne... a ja już myślałam, że
ja coś źle robię.


> Ja całą trójcę usypiałam tak samo, z tym,że z trzecim dzieckiem
> zdecydowanie łatwiej postępować
O... po trzecim dopiero latwiej. Uch obym nie musiala czekac aż na ten
moment. Przy drugim już bedzie inaczej bo nie będę mogla dwójki naraz
kołysać. Brr nie wiem jak moje nerwy to zniosą...

pozdrawiam niedzielnie

Pionowa

--
Mój skarb: Karolinka
http://tiny.pl/gwj8