naturalne barwniki do ciasta
napisał/a:
~BBjk
2007-10-04 22:14
Ikselka pisze:
>> 3. różowe płatki róży w środowisku zasadowym zmieniają kolor na
>> niebieski - to tez można jakoś wykorzystać.
> Akurat z różą cukrową (tj. z utartymi z cukrem pudrem i kwaskiem jej
> płatkami) mam często do czynienia. Dodałam kiedyś do kremu tortowego -
> był różowy i w dodatku zyskał na spoistości
Piszesz sama, że jest z kwaskiem.
W kwaśnym jest różowo, w zasadowym niebiesko.
>- nie wiem, jakim cudem, ale
> tak było.
To nie cud.
To chemia na poziomie gimnazjalnym, dawniej podstawówkowym.
--
BBjk
>> 3. różowe płatki róży w środowisku zasadowym zmieniają kolor na
>> niebieski - to tez można jakoś wykorzystać.
> Akurat z różą cukrową (tj. z utartymi z cukrem pudrem i kwaskiem jej
> płatkami) mam często do czynienia. Dodałam kiedyś do kremu tortowego -
> był różowy i w dodatku zyskał na spoistości
Piszesz sama, że jest z kwaskiem.
W kwaśnym jest różowo, w zasadowym niebiesko.
>- nie wiem, jakim cudem, ale
> tak było.
To nie cud.
To chemia na poziomie gimnazjalnym, dawniej podstawówkowym.
--
BBjk
napisał/a:
~Ikselka
2007-10-04 23:18
BBjk pisze:
> Ikselka pisze:
>
>>> 3. różowe płatki róży w środowisku zasadowym zmieniają kolor na
>>> niebieski - to tez można jakoś wykorzystać.
>
>> Akurat z różą cukrową (tj. z utartymi z cukrem pudrem i kwaskiem jej
>> płatkami) mam często do czynienia. Dodałam kiedyś do kremu tortowego -
>> był różowy i w dodatku zyskał na spoistości
>
> Piszesz sama, że jest z kwaskiem.
> W kwaśnym jest różowo, w zasadowym niebiesko.
>
>> - nie wiem, jakim cudem, ale tak było.
>
> To nie cud.
> To chemia na poziomie gimnazjalnym, dawniej podstawówkowym.
Chodziło mi o spoistość, nie o kolor. Zasady i kwasy mam opanowane.
Natomiast nie wiem, jak chcesz otrzymać w praktyce zmianę koloru róży na
niebieski w torcie - niby teoretycznie można, ale wodorotlenki i ich
roztwory wodne (czyli zasady) nie są tu raczej pożądane.
;-P
--
XL wiosenna
> Ikselka pisze:
>
>>> 3. różowe płatki róży w środowisku zasadowym zmieniają kolor na
>>> niebieski - to tez można jakoś wykorzystać.
>
>> Akurat z różą cukrową (tj. z utartymi z cukrem pudrem i kwaskiem jej
>> płatkami) mam często do czynienia. Dodałam kiedyś do kremu tortowego -
>> był różowy i w dodatku zyskał na spoistości
>
> Piszesz sama, że jest z kwaskiem.
> W kwaśnym jest różowo, w zasadowym niebiesko.
>
>> - nie wiem, jakim cudem, ale tak było.
>
> To nie cud.
> To chemia na poziomie gimnazjalnym, dawniej podstawówkowym.
Chodziło mi o spoistość, nie o kolor. Zasady i kwasy mam opanowane.
Natomiast nie wiem, jak chcesz otrzymać w praktyce zmianę koloru róży na
niebieski w torcie - niby teoretycznie można, ale wodorotlenki i ich
roztwory wodne (czyli zasady) nie są tu raczej pożądane.
;-P
--
XL wiosenna
napisał/a:
~Barbara K."
2007-10-05 08:33
Użytkownik "BBjk" napisał w wiadomości
> Kisiel nada kisielowy posmak, te wszystkie "aromaty" syntetyczne to o kant
> rozbić...
> Że o mące ziemniaczanej w kremie nie wspomnę.
Mam przepis na krem, do którego i tak dodaje się mąkę ziemniaczaną, ale
pewnie masz rację z tymi "aromatami"...
> Jaki to jest Twój krem do eklerów? Maślany, czy śmietankowy?
Śmietankowy. Korzystam z przepisu Magdy Bassett - kiedyś zrobiłam jej eklery
z tym kremem i wyjątkowo nam zasmakowały. Czasami robię też krem maślany,
ale tylko kawowy. Tutaj niestety ta opcja odpada ze względu na Marysię.
" 440 ml śmietanki wysokoprocentowej
110 gr cukru
4 żółtka
3 łyżki mąki kartoflanej"
Z tym, że do tortu dodam śmietanki 18%. Do eklerów daję kremówkę.
Pozdrawiam serdecznie
Barbara i Marysia
> Kisiel nada kisielowy posmak, te wszystkie "aromaty" syntetyczne to o kant
> rozbić...
> Że o mące ziemniaczanej w kremie nie wspomnę.
Mam przepis na krem, do którego i tak dodaje się mąkę ziemniaczaną, ale
pewnie masz rację z tymi "aromatami"...
> Jaki to jest Twój krem do eklerów? Maślany, czy śmietankowy?
Śmietankowy. Korzystam z przepisu Magdy Bassett - kiedyś zrobiłam jej eklery
z tym kremem i wyjątkowo nam zasmakowały. Czasami robię też krem maślany,
ale tylko kawowy. Tutaj niestety ta opcja odpada ze względu na Marysię.
" 440 ml śmietanki wysokoprocentowej
110 gr cukru
4 żółtka
3 łyżki mąki kartoflanej"
Z tym, że do tortu dodam śmietanki 18%. Do eklerów daję kremówkę.
Pozdrawiam serdecznie
Barbara i Marysia
napisał/a:
~flower"
2007-10-05 09:47
Użytkownik "BBjk" napisał w wiadomości
> Barbara K. pisze:
(...). Są teraz pyszne
> maliny czerwone i żółte,
Ke..?
Żółte maliny? To jest w Polsce?
--
"Żałuj za dowcipy, synu!"
Tytus, Romek i A'Tomek, ks. VIII
> Barbara K. pisze:
(...). Są teraz pyszne
> maliny czerwone i żółte,
Ke..?
Żółte maliny? To jest w Polsce?
--
"Żałuj za dowcipy, synu!"
Tytus, Romek i A'Tomek, ks. VIII
napisał/a:
~Barbara K."
2007-10-05 11:00
Użytkownik "flower" napisał w wiadomości
> Ke..?
> Żółte maliny? To jest w Polsce?
Oczywiście. Ja już od kilku lat je widuję na rynku. Dwa, rzy lata temu
robiłam nawet z nich konfitury. W smaku bardzo dobre, jedynie kolorystyka
może niektórych zniechęcać
Pozdrawiam
Barbara i Marysia
> Ke..?
> Żółte maliny? To jest w Polsce?
Oczywiście. Ja już od kilku lat je widuję na rynku. Dwa, rzy lata temu
robiłam nawet z nich konfitury. W smaku bardzo dobre, jedynie kolorystyka
może niektórych zniechęcać
Pozdrawiam
Barbara i Marysia
napisał/a:
~flower"
2007-10-05 11:23
Użytkownik "Barbara K." napisał w
wiadomości news:fe4uf8$596$1@news.onet.pl...
> > Ke..?
> > Żółte maliny? To jest w Polsce?
>
> Oczywiście. Ja już od kilku lat je widuję na rynku.
No, oczywiste jak oczywiste. Nawet nie wiedziałem, że coś takiego istnieje
--
"Żałuj za dowcipy, synu!"
Tytus, Romek i A'Tomek, ks. VIII
napisał/a:
~Qrczak"
2007-10-05 12:54
Użytkownik "Barbara K." napisał w
wiadomości news:fe4uf8$596$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "flower" napisał w wiadomości
> news:fe4qfh$ka5$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> Ke..?
>> Żółte maliny? To jest w Polsce?
>
> Oczywiście. Ja już od kilku lat je widuję na rynku. Dwa, rzy lata temu robiłam
> nawet z nich konfitury. W smaku bardzo dobre, jedynie kolorystyka może
> niektórych zniechęcać
Potwierdzam. I nawet kolorystyka mnie nie odrzuca, bo nie rozciapciują się jak
te czerwone.
Qra
wiadomości news:fe4uf8$596$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "flower" napisał w wiadomości
> news:fe4qfh$ka5$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> Ke..?
>> Żółte maliny? To jest w Polsce?
>
> Oczywiście. Ja już od kilku lat je widuję na rynku. Dwa, rzy lata temu robiłam
> nawet z nich konfitury. W smaku bardzo dobre, jedynie kolorystyka może
> niektórych zniechęcać
Potwierdzam. I nawet kolorystyka mnie nie odrzuca, bo nie rozciapciują się jak
te czerwone.
Qra
napisał/a:
~Alek"
2007-10-05 20:40
Użytkownik "Barbara K." napisał
>
> Dzięki. To w takim razie pewnie pokoloruję warstwy kremu i dodam do nich
> kisiel,
A więc barwnik w opakowaniu z napisem "barwnik spozywczy" jest zły
a ten sam barwnik znajdujący się w kisielu już jest dobry?
>
> Dzięki. To w takim razie pewnie pokoloruję warstwy kremu i dodam do nich
> kisiel,
A więc barwnik w opakowaniu z napisem "barwnik spozywczy" jest zły
a ten sam barwnik znajdujący się w kisielu już jest dobry?
napisał/a:
~Barbara K."
2007-10-05 21:44
Użytkownik "Alek" napisał w
wiadomości news:fe60hc$h3i$1@news.onet.pl...
> A więc barwnik w opakowaniu z napisem "barwnik spozywczy" jest zły
> a ten sam barwnik znajdujący się w kisielu już jest dobry?
No właśnie przeczytałam skłąd kisielu No cóż. Kisiel Mała już kiedyś
jadła i nic jej nie było. Z barwnikami w buteleczkach poeksperymentujemy
kiedy indziej.
Pozdrawiam
Barbara i Marysia
wiadomości news:fe60hc$h3i$1@news.onet.pl...
> A więc barwnik w opakowaniu z napisem "barwnik spozywczy" jest zły
> a ten sam barwnik znajdujący się w kisielu już jest dobry?
No właśnie przeczytałam skłąd kisielu No cóż. Kisiel Mała już kiedyś
jadła i nic jej nie było. Z barwnikami w buteleczkach poeksperymentujemy
kiedy indziej.
Pozdrawiam
Barbara i Marysia
napisał/a:
~Jerzy Nowak
2007-10-05 22:17
Barbara K. pisze:
> Użytkownik "flower" napisał w wiadomości
> news:fe4qfh$ka5$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> Ke..?
>> Żółte maliny? To jest w Polsce?
>
> Oczywiście. Ja już od kilku lat je widuję na rynku. Dwa, rzy lata temu
> robiłam nawet z nich konfitury. W smaku bardzo dobre, jedynie kolorystyka
> może niektórych zniechęcać
20 lat temu też były.
pozdr. Jerzy
> Użytkownik "flower" napisał w wiadomości
> news:fe4qfh$ka5$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> Ke..?
>> Żółte maliny? To jest w Polsce?
>
> Oczywiście. Ja już od kilku lat je widuję na rynku. Dwa, rzy lata temu
> robiłam nawet z nich konfitury. W smaku bardzo dobre, jedynie kolorystyka
> może niektórych zniechęcać
20 lat temu też były.
pozdr. Jerzy
napisał/a:
~Krysia Thompson
2007-10-06 00:01
>>> Ke..?
>>> Żółte maliny? To jest w Polsce?
>>
>> Oczywiście. Ja już od kilku lat je widuję na rynku. Dwa, rzy lata temu
>> robiłam nawet z nich konfitury. W smaku bardzo dobre, jedynie kolorystyka
>> może niektórych zniechęcać
>
>20 lat temu też były.
>pozdr. Jerzy
Daj spokoj, Qra mloda przeciez...a Ty stary piernik ;PPPP
trys, tez piernik
K.T. - starannie opakowana
napisał/a:
~Ikselka
2007-10-06 00:03
Barbara K. pisze:
> Użytkownik "flower" napisał w wiadomości
> news:fe4qfh$ka5$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> Ke..?
>> Żółte maliny? To jest w Polsce?
>
> Oczywiście. Ja już od kilku lat je widuję na rynku. Dwa, rzy lata temu
> robiłam nawet z nich konfitury. W smaku bardzo dobre, jedynie kolorystyka
> może niektórych zniechęcać
Wystarczyło dodać do konfitur malinowy barwnik spożywczy DD
--
XL wiosenna
> Użytkownik "flower" napisał w wiadomości
> news:fe4qfh$ka5$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> Ke..?
>> Żółte maliny? To jest w Polsce?
>
> Oczywiście. Ja już od kilku lat je widuję na rynku. Dwa, rzy lata temu
> robiłam nawet z nich konfitury. W smaku bardzo dobre, jedynie kolorystyka
> może niektórych zniechęcać
Wystarczyło dodać do konfitur malinowy barwnik spożywczy DD
--
XL wiosenna