Modlitwa dla małego_dziecka

Basia Sz-K napisał(a):

>> Do Ciebie Boze (Boziu, jak kto woli) raczki podnosze, o zdrowie mamusi,
>> tatusia... (itd. reszta rodziny) prosze.
> I prosze takze od zlego wszego niech mnie na kazdym kroku Aniolki strzega

O! Ktoś też to zna!
Siorb. Wzruszyłam się :)

--
s i w a
...czytam: Time i Epoca
pijam: tylko Ballantines...

"Jarek P." napisał(a):

> dziecko recytując co wieczór tego typu wierszyki
> naprawde staje sie lepsze, wartościowsze, bliższe Boga i tak
> dalej?

Wyrabia nawyki. Wchodzi w pewien schemat.
Uczy się, że trzeba i wyrabia systematycznośc w kontaktach z
Absolutem.

--
s i w a
...czytam: Time i Epoca
pijam: tylko Ballantines...

siwa wrote:

> Wyrabia nawyki. Wchodzi w pewien schemat.
> Uczy się, że trzeba

Dotąd rozpatrując - czy naprawdę nie lepsza byłaby tabliczka
mnożenia?

> i wyrabia systematycznośc w kontaktach z
> Absolutem.

A biorąc pod uwagę tą opcję - czy Absolut (na którego obraz i
podobieństwo podobno jesteśmy stworzeni) naprawdę po usłyszeniu
takiej poetyki zsyła łaski rozliczne, a nie gromy i plagi
wszelakie?

J.

"Jarek P." napisał(a):

>> Wyrabia nawyki. Wchodzi w pewien schemat.
>> Uczy się, że trzeba
> Dotąd rozpatrując - czy naprawdę nie lepsza byłaby tabliczka
> mnożenia?

Nie, bo to socjotechnika, a nie arytmetyka.
Zachowań religijnych trzeba się nauczyć. Ich systematycznosci też.

> A biorąc pod uwagę tą opcję - czy Absolut (na którego obraz i
> podobieństwo podobno jesteśmy stworzeni) naprawdę po usłyszeniu
> takiej poetyki zsyła łaski rozliczne, a nie gromy i plagi
> wszelakie?

Jakbym była Absolutem, to bym doceniła dobre chęci ;)

--
s i w a
...czytam: Time i Epoca
pijam: tylko Ballantines...

Jarek P. pisze:

> A biorąc pod uwagę tą opcję - czy Absolut (na którego obraz i
> podobieństwo podobno jesteśmy stworzeni) naprawdę po usłyszeniu takiej
> poetyki zsyła łaski rozliczne, a nie gromy i plagi wszelakie?

Musisz zmienić punkt widzenia. Absolut w ten sposób dopiero powstaje.

Pozdrawiam
Ewa

Dnia Wed, 12 Mar 2008 22:43:03 +0100, siwa napisał(a):

> A biorąc pod uwagę tą opcję - czy Absolut (na którego obraz i
>> podobieństwo podobno jesteśmy stworzeni) naprawdę po usłyszeniu
>> takiej poetyki zsyła łaski rozliczne, a nie gromy i plagi
>> wszelakie?
>
> Jakbym była Absolutem, to bym doceniła dobre chęci ;)

Skoro my na obraz i podobieństwo, to może Absolut tak samo jak rodzice,
dziadkowie i inni tacy rozczula się słuchając takiego malucha.
Kurczę, nie pamiętam jak się modlił młody, jak był młody ;), a teraz tylko
zawsze nas informuje- ja się w głowie pomodlę.
--
Elżbieta

siwa wrote:

> Jakbym była Absolutem, to bym doceniła dobre chęci ;)

Jakbym był Absolutem, dobre chęci ceniłbym tym bardziej im
większy sens by one miały. A i tak przed chęciami stawiałbym
fakty

J.

Aga pisze:
> Witam,
> Czy znacie jakąś ładną i prostą modlitwę dla małego dziecka, kiedyś
> słyszałam taką na filmie, ale kompletnie nie pamiętam tytułu:(
> Pozdrawiam, Agnieszka
Z podsłuchania mojej małej siostrzenicy:
O Panie Jezu idę spać
I nic złego nie może mi się stać
Więc czynię znak krzyża świętego
W imię Ojca, i Syna, i Ducha Świętego. Amen.