liście
napisał/a:
~Miłka"
2005-10-19 18:17
Co robicie z opadłymi liśćmi, szczególnie z tymi gorszymy np.: orzecha
włoskiego ???
Serdecznie Miłka
włoskiego ???
Serdecznie Miłka
napisał/a:
~Bpjea"
2005-10-19 20:11
"Miłka" wrote in message
> Co robicie z opadłymi liśćmi, szczególnie z tymi gorszymy np.:
orzecha
> włoskiego ???
Na kompost jak leci :)
Jedynie lisci z drzew podejrzanych o jakies powazne porazenie nie
kompostuje.
(jesli takie znajde)
Pozdrawiam,
Bpjea
> Co robicie z opadłymi liśćmi, szczególnie z tymi gorszymy np.:
orzecha
> włoskiego ???
Na kompost jak leci :)
Jedynie lisci z drzew podejrzanych o jakies powazne porazenie nie
kompostuje.
(jesli takie znajde)
Pozdrawiam,
Bpjea
napisał/a:
~Miłka"
2005-10-19 20:25
> Na kompost jak leci :)
Ja akurat zagarniam na klomby i wiosna mieszam z podłożem wierzchnim ...
ale
chodzi mi konkretnie o liście orzecha włoskiego. Do kompostu się nie nadają
ani żeby je pozostawić na ściółkę. Mam sporo spalonych w ognisku, czy takie
można rozsypać pod drzewami lub dodać do kompostu, czy juglon będzie
"wyeliminowany" przez ogień ??
Serdecznie Miłka
Ja akurat zagarniam na klomby i wiosna mieszam z podłożem wierzchnim ...
ale
chodzi mi konkretnie o liście orzecha włoskiego. Do kompostu się nie nadają
ani żeby je pozostawić na ściółkę. Mam sporo spalonych w ognisku, czy takie
można rozsypać pod drzewami lub dodać do kompostu, czy juglon będzie
"wyeliminowany" przez ogień ??
Serdecznie Miłka
napisał/a:
~Bpjea"
2005-10-19 20:35
"Miłka" wrote in message
> [...] chodzi mi konkretnie o liście orzecha włoskiego. Do kompostu się
nie nadają
> ani żeby je pozostawić na ściółkę. [...]
Moze nie sa najlepsze na kompost ale ja sie tym nie przejmuje :)
> Mam sporo spalonych w ognisku, czy takie
> można rozsypać pod drzewami lub dodać do kompostu [...]
Tak
> [...] czy juglon będzie
> "wyeliminowany" przez ogień ??
No pewnie :)
Pozdrawiam,
Bpjea
> [...] chodzi mi konkretnie o liście orzecha włoskiego. Do kompostu się
nie nadają
> ani żeby je pozostawić na ściółkę. [...]
Moze nie sa najlepsze na kompost ale ja sie tym nie przejmuje :)
> Mam sporo spalonych w ognisku, czy takie
> można rozsypać pod drzewami lub dodać do kompostu [...]
Tak
> [...] czy juglon będzie
> "wyeliminowany" przez ogień ??
No pewnie :)
Pozdrawiam,
Bpjea
napisał/a:
~Miłka"
2005-10-19 20:42
> Moze nie sa najlepsze na kompost ale ja sie tym nie przejmuje :)
Wiosną znajduje takie nie zebrane liście a już trochę nadgnite,
strasznie śmierdzą i jakoś tak się ciągną
Będzie tego popiołu z trzy taczki a jeszcze jest do palenia ... ziemniaki z
ogniska ... mniam ... mniam
Serdecznie Miłka
Wiosną znajduje takie nie zebrane liście a już trochę nadgnite,
strasznie śmierdzą i jakoś tak się ciągną
Będzie tego popiołu z trzy taczki a jeszcze jest do palenia ... ziemniaki z
ogniska ... mniam ... mniam
Serdecznie Miłka
napisał/a:
~boletus"
2005-10-19 21:07
> > Co robicie z opadłymi liśćmi, szczególnie z tymi gorszymy np.:
> orzecha
> > włoskiego ???
>
> Na kompost jak leci :)
> Jedynie lisci z drzew podejrzanych o jakies powazne porazenie nie
> kompostuje.
> (jesli takie znajde)
>
> Pozdrawiam,
> Bpjea
Ach te liście z orzecha sąsiada, no cóż,
wysyłam do Warszawy.
Pozdrawia drogą wodną boletus
> orzecha
> > włoskiego ???
>
> Na kompost jak leci :)
> Jedynie lisci z drzew podejrzanych o jakies powazne porazenie nie
> kompostuje.
> (jesli takie znajde)
>
> Pozdrawiam,
> Bpjea
Ach te liście z orzecha sąsiada, no cóż,
wysyłam do Warszawy.
Pozdrawia drogą wodną boletus
napisał/a:
~Bogda"
2005-10-20 09:23
> Będzie tego popiołu z trzy taczki a jeszcze jest do palenia ...
Popiół do ogródka to bardzo dobry dodatek,
IMHO - każdy popiół )
pozdrawiam, Bogda
napisał/a:
~Krystyna Chiger
2005-10-20 10:21
Miłka wrote:
> Co robicie z opadłymi liśćmi, szczególnie z tymi gorszymy np.: orzecha
> włoskiego ???
Nic. I nie zauważyłam, żeby szkodziły w jakikolwiek sposób paprociom
rosnacym pod orzechami.
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
> Co robicie z opadłymi liśćmi, szczególnie z tymi gorszymy np.: orzecha
> włoskiego ???
Nic. I nie zauważyłam, żeby szkodziły w jakikolwiek sposób paprociom
rosnacym pod orzechami.
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
napisał/a:
~piotrh"
2005-10-20 10:31
Użytkownik "Miłka" napisał w wiadomości
> Będzie tego popiołu z trzy taczki a jeszcze jest do palenia ...
Temat właściwie wyczerpany ale te trzy taczki mnie dręczą
masz tyle liści orzecha , że popiołu z nich trzy taczki ?
Masz przemysłowy sad orzechowy ?
--
Pozdrawiam pithal
napisał/a:
~Miłka"
2005-10-20 20:26
> Temat właściwie wyczerpany ale te trzy taczki mnie dręczą
> masz tyle liści orzecha , że popiołu z nich trzy taczki ?
> Masz przemysłowy sad orzechowy ?
Nie, to dwa drzewa owocujące od 4 lat więc wcale nie wielkie a liści
mają ogromne ilości. Pewnie znów przez tą wilgotną glebę ;-(
Serdecznie Miłka
> masz tyle liści orzecha , że popiołu z nich trzy taczki ?
> Masz przemysłowy sad orzechowy ?
Nie, to dwa drzewa owocujące od 4 lat więc wcale nie wielkie a liści
mają ogromne ilości. Pewnie znów przez tą wilgotną glebę ;-(
Serdecznie Miłka
napisał/a:
~Dirko"
2005-10-20 22:51
W wiadomości news:dj5rjm$858$1@atlantis.news.tpi.pl Miłka
napisał(a):
> Co robicie z opadłymi liśćmi, szczególnie z tymi gorszymy np.:
> orzecha włoskiego ???
>
Hejka. Stało się to pewnie w nocy albo nad ranem. Był pierwszy tej
jesieni przymrozek na naszej działeczce. Zamarzła woda w miseczce Gwidonka,
zamarzł częściowo kran, zmarzły dalie, nasturcje, aksamitki... oraz spadły
gremialnie liście z orzecha sąsiada. Spadły w większości do naszego
kompostownika, który umiejscowiłem pod tym orzechem. Te liście, które spadły
obok zostaną też umieszczone w kompostowniku.
Pozdrawiam plasująco Ja...cki
napisał(a):
> Co robicie z opadłymi liśćmi, szczególnie z tymi gorszymy np.:
> orzecha włoskiego ???
>
Hejka. Stało się to pewnie w nocy albo nad ranem. Był pierwszy tej
jesieni przymrozek na naszej działeczce. Zamarzła woda w miseczce Gwidonka,
zamarzł częściowo kran, zmarzły dalie, nasturcje, aksamitki... oraz spadły
gremialnie liście z orzecha sąsiada. Spadły w większości do naszego
kompostownika, który umiejscowiłem pod tym orzechem. Te liście, które spadły
obok zostaną też umieszczone w kompostowniku.
Pozdrawiam plasująco Ja...cki
napisał/a:
~Bpjea"
2005-10-21 06:15
"piotrh" wrote in message
> Temat właściwie wyczerpany ale te trzy taczki mnie dręczą
> masz tyle liści orzecha , że popiołu z nich trzy taczki ?
Raczej male taczki ;)
Pozdrawiam,
Bpjea
> Temat właściwie wyczerpany ale te trzy taczki mnie dręczą
> masz tyle liści orzecha , że popiołu z nich trzy taczki ?
Raczej male taczki ;)
Pozdrawiam,
Bpjea