Kutia.

napisał/a: ~Ikselka 2012-12-07 21:37
Jak robicie? Pszenica łuskana skąd?

Pszenicę kupiłam w Allegro, niemiecką, w woreczkach do gotowania jak ryż -
podobno super.
--
XL oczywiście klasyczny przepis znam, ale wszelkie ciekawe wariacje mile
widziane
napisał/a: ~tomjas 2012-12-07 21:53
On Fri, 7 Dec 2012 21:37:56 +0100, Ikselka wrote:
> Jak robicie? Pszenica łuskana skąd?
>
A od pierwszego lepszego rolnika. Nie nada się? Jak kupujesz nabiał
u baby to poproś, żeby następnym razem przywiozła Ci pszenicę.
napisał/a: ~Qrczak 2012-12-07 22:16
Dnia 2012-12-07 21:37, obywatel Ikselka uprzejmie donosi:
> Jak robicie? Pszenica łuskana skąd?

Od chłopa na bazarku, co mąki i kasze sprzedaje.

> Pszenicę kupiłam w Allegro, niemiecką, w woreczkach do gotowania jak ryż -
> podobno super.

A moczyć ją będziesz tak w tym woreczku?

qr.a
--
Młodość musi się wyszumieć, starość musi się wypalić.
napisał/a: ~Ikselka 2012-12-07 23:08
Dnia 07 Dec 2012 20:53:06 GMT, tomjas napisał(a):

> On Fri, 7 Dec 2012 21:37:56 +0100, Ikselka wrote:
>> Jak robicie? Pszenica łuskana skąd?
>>
> A od pierwszego lepszego rolnika. Nie nada się? Jak kupujesz nabiał
> u baby to poproś, żeby następnym razem przywiozła Ci pszenicę.

"Moja" baba nie łuska. Ziarno pełne, owszem, od niej dostaję - do siania
dla kotów.
--
XL Wartością jest autentyczność wnętrza - warto być nawet chamem, ale
takim, żeby każdy szukał twego towarzystwa.
(by XL)
napisał/a: ~Ikselka 2012-12-07 23:09
Dnia Fri, 07 Dec 2012 22:16:18 +0100, Qrczak napisał(a):

> Dnia 2012-12-07 21:37, obywatel Ikselka uprzejmie donosi:
>> Jak robicie? Pszenica łuskana skąd?
>
> Od chłopa na bazarku, co mąki i kasze sprzedaje.

No tak, to wiem, bo kupowałam, ale myślałam ze są też inne źródła, np
jakieś sklepy?

>
>> Pszenicę kupiłam w Allegro, niemiecką, w woreczkach do gotowania jak ryż -
>> podobno super.
>
> A moczyć ją będziesz tak w tym woreczku?
>

A otóż właśnie nie wymaga moczenia i to jest właśnie świetne - jakaś chyba
ona spre-parowana jest


--
XL Wartością jest autentyczność wnętrza - warto być nawet chamem, ale
takim, żeby każdy szukał twego towarzystwa.
(by XL)
napisał/a: ~Paulinka 2012-12-07 23:11
W dniu 2012-12-07 22:16, Qrczak pisze:
> Dnia 2012-12-07 21:37, obywatel Ikselka uprzejmie donosi:
>> Jak robicie? Pszenica łuskana skąd?
>
> Od chłopa na bazarku, co mąki i kasze sprzedaje.
>
>> Pszenicę kupiłam w Allegro, niemiecką, w woreczkach do gotowania jak
>> ryż -
>> podobno super.
>
> A moczyć ją będziesz tak w tym woreczku?

Miała być super, więc niemiecka ;)

dziadek by się w grobie przewrócił : Kutia za Wiki tradycyjna potrawa
ukraińskiej, białoruskiej, litewskiej i dawniej polskiej kuchni kresowej
(obecnie występuje na Białostocczyźnie i na Dolnym Śląsku, przyrządzana
jest też przez Kresowian i ich potomków).

U mnie babcia z bydgoskiego zaakceptowała nową potrawę w wigilijnym menu
czyli kutię - tradycyjną potrawę z Wołynia, z którego pochodził dziadek.
A spotkali się w mieście spotkań, czyli we Wrocławiu.


--
Paulinka
napisał/a: ~Paulinka 2012-12-07 23:15
W dniu 2012-12-07 23:08, Ikselka pisze:
> Dnia 07 Dec 2012 20:53:06 GMT, tomjas napisał(a):
>
>> On Fri, 7 Dec 2012 21:37:56 +0100, Ikselka wrote:
>>> Jak robicie? Pszenica łuskana skąd?
>>>
>> A od pierwszego lepszego rolnika. Nie nada się? Jak kupujesz nabiał
>> u baby to poproś, żeby następnym razem przywiozła Ci pszenicę.
>
> "Moja" baba nie łuska. Ziarno pełne, owszem, od niej dostaję - do siania
> dla kotów.
>

To kup sobie pęczak w sklepie a nie od baby.

--
Paulinka
napisał/a: ~Ikselka 2012-12-07 23:17
Dnia Fri, 7 Dec 2012 23:09:55 +0100, Ikselka napisał(a):

> Dnia Fri, 07 Dec 2012 22:16:18 +0100, Qrczak napisał(a):
>
>> Dnia 2012-12-07 21:37, obywatel Ikselka uprzejmie donosi:
>>> Jak robicie? Pszenica łuskana skąd?
>>
>> Od chłopa na bazarku, co mąki i kasze sprzedaje.
>
> No tak, to wiem, bo kupowałam, ale myślałam ze są też inne źródła, np
> jakieś sklepy?
>
>>
>>> Pszenicę kupiłam w Allegro, niemiecką, w woreczkach do gotowania jak ryż -
>>> podobno super.
>>
>> A moczyć ją będziesz tak w tym woreczku?
>>
>
> A otóż właśnie nie wymaga moczenia i to jest właśnie świetne - jakaś chyba
> ona spre-parowana jest

...pewnie paraboidalna 333-)))
--
XL Wartością jest autentyczność wnętrza - warto być nawet chamem, ale
takim, żeby każdy szukał twego towarzystwa.
(by XL)
napisał/a: ~tomjas 2012-12-07 23:18
On Fri, 7 Dec 2012 23:08:07 +0100, Ikselka wrote:
> Dnia 07 Dec 2012 20:53:06 GMT, tomjas napisał(a):
>
>> On Fri, 7 Dec 2012 21:37:56 +0100, Ikselka wrote:
>>> Jak robicie? Pszenica łuskana skąd?
>>>
>> A od pierwszego lepszego rolnika. Nie nada się? Jak kupujesz nabiał
>> u baby to poproś, żeby następnym razem przywiozła Ci pszenicę.
>
> "Moja" baba nie łuska. Ziarno pełne, owszem, od niej dostaję - do siania
> dla kotów.
Znaczy co - trzyma ziarno w kłosach? Przecież z młockarni ziarno jest
pozbawione łuski.
napisał/a: ~Qrczak 2012-12-07 23:20
Dnia 2012-12-07 23:09, obywatel Ikselka uprzejmie donosi:
> Dnia Fri, 07 Dec 2012 22:16:18 +0100, Qrczak napisał(a):
>> Dnia 2012-12-07 21:37, obywatel Ikselka uprzejmie donosi:
>>> Jak robicie? Pszenica łuskana skąd?
>>
>> Od chłopa na bazarku, co mąki i kasze sprzedaje.
>
> No tak, to wiem, bo kupowałam, ale myślałam ze są też inne źródła, np
> jakieś sklepy?

Tak. Na przykład allegro.pl

>>> Pszenicę kupiłam w Allegro, niemiecką, w woreczkach do gotowania jak ryż -
>>> podobno super.
>>
>> A moczyć ją będziesz tak w tym woreczku?
>
> A otóż właśnie nie wymaga moczenia i to jest właśnie świetne - jakaś chyba
> ona spre-parowana jest

Rewelka. Prawie jak karp bez ości.

qr.a
--
Młodość musi się wyszumieć, starość musi się wypalić.
napisał/a: ~Qrczak 2012-12-07 23:24
Dnia 2012-12-07 23:11, obywatel Paulinka uprzejmie donosi:
> W dniu 2012-12-07 22:16, Qrczak pisze:
>> Dnia 2012-12-07 21:37, obywatel Ikselka uprzejmie donosi:
>>> Jak robicie? Pszenica łuskana skąd?
>>
>> Od chłopa na bazarku, co mąki i kasze sprzedaje.
>>
>>> Pszenicę kupiłam w Allegro, niemiecką, w woreczkach do gotowania jak
>>> ryż -
>>> podobno super.
>>
>> A moczyć ją będziesz tak w tym woreczku?
>
> Miała być super, więc niemiecka ;)

Muszę zerknąć na kuskus, co ostatnio kupiłam. Może też niemiecki, bo
tylko 3 minuty się go namacza.

> dziadek by się w grobie przewrócił : Kutia za Wiki tradycyjna potrawa
> ukraińskiej, białoruskiej, litewskiej i dawniej polskiej kuchni kresowej
> (obecnie występuje na Białostocczyźnie i na Dolnym Śląsku, przyrządzana
> jest też przez Kresowian i ich potomków).

Idźmy z postępem. Ukraińce to w kryzysie nawet miast pszenicy kaszę
dawali, więc czemu by nie skrócić sobie czasu przygotowania

> U mnie babcia z bydgoskiego zaakceptowała nową potrawę w wigilijnym menu
> czyli kutię - tradycyjną potrawę z Wołynia, z którego pochodził dziadek.
> A spotkali się w mieście spotkań, czyli we Wrocławiu.

I w miejscu narodzin. Mój ojciec się np. we Wrocku urodził.

qr.a
--
Młodość musi się wyszumieć, starość musi się wypalić.
napisał/a: ~Paulinka 2012-12-07 23:24
W dniu 2012-12-07 23:20, Qrczak pisze:
> Dnia 2012-12-07 23:09, obywatel Ikselka uprzejmie donosi:
>> Dnia Fri, 07 Dec 2012 22:16:18 +0100, Qrczak napisał(a):
>>> Dnia 2012-12-07 21:37, obywatel Ikselka uprzejmie donosi:
>>>> Jak robicie? Pszenica łuskana skąd?
>>>
>>> Od chłopa na bazarku, co mąki i kasze sprzedaje.
>>
>> No tak, to wiem, bo kupowałam, ale myślałam ze są też inne źródła, np
>> jakieś sklepy?
>
> Tak. Na przykład allegro.pl
>
>>>> Pszenicę kupiłam w Allegro, niemiecką, w woreczkach do gotowania jak
>>>> ryż -
>>>> podobno super.
>>>
>>> A moczyć ją będziesz tak w tym woreczku?
>>
>> A otóż właśnie nie wymaga moczenia i to jest właśnie świetne - jakaś
>> chyba
>> ona spre-parowana jest
>
> Rewelka. Prawie jak karp bez ości.

Albo jak barszcz z torebki.

--
Paulinka