co z z jezyn?

napisał/a: ~archibald 2007-08-12 20:53
Witam!
W tym roku obrodziła mi jezyna mnóstwem owoców, czy możecie polecić
jakiś ciekawy przepis? Nie chce robić wina ani kompotu.
Czekam na propozycje :)
napisał/a: ~Alek" 2007-08-12 22:54
Użytkownik "archibald" napisał
>
> Witam!
> W tym roku obrodziła mi jezyna mnóstwem owoców, czy możecie polecić
> jakiś ciekawy przepis? Nie chce robić wina ani kompotu.
> Czekam na propozycje :)

Surowa galaretka (o ile masz odpowiedni wyciskacz - taka przystawka
do maszynki do mielenia).
napisał/a: ~archibald 2007-08-13 00:39
a jakies przechowywanie na zime? slyszalem, ze mozna je zasypac cukrem i
tak zagotowac?
napisał/a: ~BBjk 2007-08-13 05:06
archibald pisze:

> W tym roku obrodziła mi jezyna mnóstwem owoców, czy możecie polecić
> jakiś ciekawy przepis? Nie chce robić wina ani kompotu.

Miałam właśnie napisać: wino. Albo sok.
Bo z winogron ze sporym dodatkiem jeżyn jest pyszne wino.
Ale jeśli nie, to konfitury, można z kawałkami gruszek, będzie ciekawiej.
Trochę można zamrozić, znajdziesz w nich w zimie odrobinę sierpnia.
--
BBjk
napisał/a: ~Alek" 2007-08-13 08:41
Użytkownik "archibald" napisał
>
> a jakies przechowywanie na zime? slyszalem, ze mozna je zasypac
> cukrem i tak zagotowac?

Nie wiem dokładnie jak to się robi, podrąż temat samodzielnie albo może
kto inny dopowie. Lata temu widziałem jak moja ciocia robiła takie coś z
czarnej porzeczki. Wyciskała miąższ z owoców, dodawała dużo cukru i chyba
potem ucierała, gotowania sobie nie przypominam. Klarowna galaretka szła
do słoików a oddzielona od niej piana do bieżącego spożycia.
Galaretka była trwała, dała się przechowywać co najmniej kilka miesięcy.
Doskonale zachowywała smak, zapach, kolor.
napisał/a: ~Panslavista" 2007-08-13 09:57

"Alek" wrote in message
> Użytkownik "archibald" napisał
> >
> > a jakies przechowywanie na zime? slyszalem, ze mozna je zasypac
> > cukrem i tak zagotowac?
>
> Nie wiem dokładnie jak to się robi, podrąż temat samodzielnie albo może
> kto inny dopowie. Lata temu widziałem jak moja ciocia robiła takie coś z
> czarnej porzeczki. Wyciskała miąższ z owoców, dodawała dużo cukru i chyba
> potem ucierała, gotowania sobie nie przypominam. Klarowna galaretka szła
> do słoików a oddzielona od niej piana do bieżącego spożycia.
> Galaretka była trwała, dała się przechowywać co najmniej kilka miesięcy.
> Doskonale zachowywała smak, zapach, kolor.

Daje się bez gotowania, z czarnej porzeczki, ale i czerwonej też.

napisał/a: ~archibald 2007-08-13 11:15
Dzięki za wszystkie odpowiedzi, coś wykombinuję. Pozdrawiam!
napisał/a: ~ikselka@wp.pl 2007-08-13 22:16
On 13 Sie, 11:15, archibald wrote:
> Dzięki za wszystkie odpowiedzi, coś wykombinuję. Pozdrawiam!

Niczego nie wykombinujesz - zrób dżem, pyszności. Też mam jeżyny i
dobrze obrodziły
Albo zamroź na tacy i potem do torebek - pyszny dodatek do lodów i
innych deserów.
napisał/a: ~ikselka@wp.pl 2007-08-13 22:18
On 12 Sie, 22:54, "Alek"
wrote:
> Użytkownik "archibald" napisał
>
>
>
> > Witam!
> > W tym roku obrodziła mi jezyna mnóstwem owoców, czy możecie polecić
> > jakiś ciekawy przepis? Nie chce robić wina ani kompotu.
> > Czekam na propozycje :)
>
> Surowa galaretka (o ile masz odpowiedni wyciskacz - taka przystawka
> do maszynki do mielenia).

Z samych jeżyn??? - w życiu się nie zetnie. Chyba, że dodać agrestu
lub porzeczki białej lub czerwonej.
napisał/a: ~BBjk 2007-08-14 05:14
archibald pisze:
> Dzięki za wszystkie odpowiedzi, coś wykombinuję.

Kombinowałabym połączenia smakowe i hm, strukturalne jeżyn i innych
owoców w konfiturze.
Niektórzy lubią pierogi z owocami, jeśli do nich należysz, można zrobić
trochę i zamrozić.
--
BBjk
napisał/a: ~Panslavista" 2007-08-14 07:20

"BBjk" wrote in message
> archibald pisze:
> > Dzięki za wszystkie odpowiedzi, coś wykombinuję.
>
> Kombinowałabym połączenia smakowe i hm, strukturalne jeżyn i innych
> owoców w konfiturze.
> Niektórzy lubią pierogi z owocami, jeśli do nich należysz, można zrobić
> trochę i zamrozić.
> --
> BBjk

Jest tylko jeden problem - z pestkami czy bez pestek.

P.S. Dajesz się prowokować minogami....

napisał/a: ~ladzk@waw.pdi.net (Dariusz K. Ladziak) 2007-08-15 03:17
On Mon, 13 Aug 2007 05:06:45 +0200, BBjk wrote:


>Trochę można zamrozić, znajdziesz w nich w zimie odrobinę sierpnia.

Sierpnia??? Prawdziwe jerzyny zaczynaja sie we wrzesniu! W sierpniu to
jakies nizinne podroby!

--
Darek
P.S. W sobote mam nadzieje sprawdzic czy w pewnym miejscu na Mazurach
po harcerzach zostalo cooc troche nizinnych podrob...