Co zjada twój czas?

Poznaj 9 najgorszych zjadaczy czasu!
/ 01.10.2014 06:20

Przedstawiamy 9 bezproduktywnych czynności, które zabierają ci energię i "zjadają" czas. Przeczytaj, co na co najczęściej marnujemy swój cenny czas wolny i jak skutecznie wyeliminować szkodliwe "zjadacze" z życia!

Co zjada twój czas?

fot. Fotolia

1. Oglądanie telewizji

Sonda today.com pokazała, że aż 72% kobiet i 60% mężczyzn oglądających produkcje reality show robi tak ze względu na nudę. O ile wartość telewizji jako edukacji czy rozrywki nie ulega wątpliwości, o tyle większość czasu spędzanego przed telewizorem to wypełnianie pustki związanej z brakiem pomysłu na siebie i czas wolny. Produktywniejsze jest wcześniejsze zaplanowanie wartościowych programów, które chce się obejrzeć. 

2. Oglądanie walli znajomych na Facebooku

Podglądasz, co robią znajomi na Facebooku? Sprawdzasz, „co u nich słychać”, po kilkadziesiąt razy dziennie? To pozorne odczucie bycia blisko jest fałszywą namiastką prawdziwych relacji, a odczucie pustki, które pozostaje, nie należy do przyjemnych. Wiele badań wskazuje na negatywne skutki emocjonalne używania mediów społecznościowych, m.in. poczucie samotności czy przekonanie o traceniu swojego życia. Pomaga w tym usunięcie aplikacji ze swego telefonu, skupienie na rzeczywistości i robienie czegoś, co ma autentyczne i głębokie znaczenie. 

3. Plotkowanie

Pod złudną etykietą towarzyskich rozmów ukrywa się psychologiczny mechanizm identyfikacji: przeżywania cudzego życia tak, jakby było swoim własnym. Jeśli złapiesz się na tym, że więcej czasu zabiera ci myślenie lub mówienie o kimś innym niż o sobie – to alarm ostrzegawczy. Badania pokazują bowiem, że ci, którzy plotkują najwięcej, mają podwyższony poziom napięcia i nie wzbudzają zaufania wśród innych. 

4. Ciągłe sprawdzanie telefonu

Statystyki brytyjskie wskazują na 110-razowe sprawdzanie telefonu w ciągu dnia, z czego w godzinach szczytu (między 17 a 20) – nawet co kilka chwil. Rekordziści robią to 900 razy dziennie! O ile używanie smartfona jest dziś koniecznością, o tyle obsesyjne uciekanie od rzeczywistości w najlepszym wypadku prowadzi do napięcia, a w długoterminowym – do uzależnienia od zajętości. Jeśli nie jesteś przedstawicielem handlowym albo traderem, to wystarczy Ci sprawdzanie poczty pięć razy dziennie, jeśli nie używasz maila do pracy – to jedynie rano i po południu. 

6. Sporządzanie list wszystkiego

Idziesz na zakupy i wpisujesz do telefonu, co masz kupić, a potem zapominasz z tej listy skorzystać? Masz wypisane rzeczy, które chcesz zrobić danego dnia, ale i tak do nich nie sięgasz, będąc skupionym na bieżących sprawach? Planowanie jest ważną umiejętnością życiową, o ile nie staje się obsesyjną formą służącą do kontrolowania samego siebie wynikającą z wewnętrznego braku zaufania. Prawdopodobnie w większości przypadków jesteś zdolny do zapamiętania tego, co zaplanowałeś.

7. Chodzenie bez powodu do galerii handlowych 

Przymierzanie odzieży bez kupowania jej daje doświadczenie „prawie posiadania” i siedzenie godzinami w kawiarniach pomaga się socjalizować. Tzw. window shopping (oglądanie wystaw sklepowych bez zamiaru zakupu) stał się formą spędzania weekendów z rodziną, która wchodząc do galerii handlowej na wiele godzin, spędza w niej dużo czasu, nie robiąc… nic.

8. Wyświadczanie przysług ludziom niewdzięcznym

Znasz to odczucie, gdy pomogłeś komuś i nie dostałeś za to nawet uśmiechu? Zdarza się, że ludzie wyświadczają przysługi osobom niewdzięcznym, licząc na to, że gdy będą pomocni i mili, zostaną polubieni. Nic bardziej mylnego! Bez wdzięczności nie ma nagrody, co sprawia, że człowiek robiący przysługę czuje się zdemotywowany. Wniosek: współpracować z tymi, którzy są w stanie to docenić. 

9. Nadmierne picie alkoholu

Brak możliwości klarownego myślenia, kac dnia kolejnego eliminujący dzień z życia, konsekwencje idiotycznych zachowań podjętych pod wpływem jednego drinka za dużo – to wszystko powinno wystarczyć, by zrezygnować z nastoletniego „zalewania się w trupa” i przejść na poziom zdecydowanie bardziej świadomego korzystania z alkoholowej przyjemności.

Na podstawie artykułu Mateusza Grzesiaka

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA