Ból pleców, SM i ciąża
Mam 23 lata i choruje na stwardnienie rozsiane. Pierwszy poród miałam 4 lata temu. Rodziłam siłami natury. Po porodzie dostałam paraliżu prawej połowy ciała. Miałam problemy przy zajmowaniu się dzieckiem przez okres 3 tygodni. Teraz jestem w drugiej ciąży tj. 5 miesiąc. Po mnie nawet tego nie widać. Lekarz prowadzący mówi, że mój stan i dziecka jest dobry ale odczuwam silne bóle pleców w dolnej części i bóle brzucha dokładnie nie wiem gdzie. Boję się teraz rodzić siłami natury. Nie wiem co mam robić dalej czy zmienić lekarza?
Zrozumiałe jest to, że obawia się pani porodu siłami natury. Bowiem to co zdarzyło się po pierwszym porodzie do przyjemności nie należy. Myślę, że silne bóle pleców mogą mieć związek z pani podstawowym schorzeniem a także z tym, że powiększająca się macica stanowi obciążenie dla kręgosłupa. Jeśli stan płodu na podstawie badań (usg, bad.gin.) jest dobry może być pani spokojna. A co do sposobu rozwiązania ciąży może warto rozmawiać ze specjalistą od stwardnienia rozsianego. Jaki poród sugeruje neurolog, który panią prowadzi. Jego opinia na ten temat też jest istotna. Obecnie już nie ma możliwości wyboru sposobu porodu przez kobietę ciężarną (cięcie na życzenie) dlatego ważne są opinie specjalistów.
Zobacz:
Poród przy stwardnieniu rozsianym
Pozdrawiam serdecznie
