Trudno wyobrazić sobie show-biznes bez Lady Gagi. Cztery lata temu piosenkarka była jak powiew świeżości. Wstrząsnęła nie tylko sceną muzyczną, ale też światem mody. Podobno już się przejadła. Czyżby? Gdyby tak było, nie przybywałoby piosenkarek w dziwnych ciuszkach, prawdopodobnie nie narodziłaby się gwiazda Nicki Minaj...
Obie wokalistki tworzą zupełnie inną muzykę. Obie mają dość ekscentryczny gust, który dopiero z czasem ewoluował. Nie można oprzeć się wrażeniu, że Minaj podąża ścieżką wytyczoną przez Lady Gagę. U progu swojej kariery Gaga zwracała na siebie uwagę stylizacjami, jednakże nie przesłaniały one jej muzycznej działalności, nie szokowały.
Nicki Minaj też zaczynała ostrożnie, co doskonale widać na gali MTV VMA 2010. Różowa peruka i kombinezon? To nie jest Minaj jaką znamy dziś. Na nieszczęście wokalistki zmiany dokonywały się szybko. Objęły nie tylko peruki, lecz także stroje, które stawały się coraz odważniejsze, coraz bardziej kolorowe, aż w końcu przerodziły się w kicz w najczystszej postaci. Nicki Minaj postawiła na krzykliwe kolory. Mocną stroną Lady Gagi była i dalej jest teatralność. Jej kreacje wzbudzają kontrowersje, są szeroko komentowane, lecz nie można powiedzieć, że Gadze brakuje gustu.
Gaga wie, jak zwrócić na siebie uwagę. Sukienka z mięsa? Czemu nie! To właśnie w tym kontekście wspomina się zeszłoroczną galę MTV VMA. Głośno też było o jej białej sukience na BritAwards 2010 oraz o wielu innych kreacjach, w których pojawiła się na wielu innych imprezach i nie tylko. Nicki Minaj ją goni, lecz raczej nie przegoni. Na gali MTV VMA 2011 zaprezentowała się w kreacji, która zdawała się być kompilacją wszystkiego, co przypadkiem trafiło w jej ręce. Strój raperki nie wzbudzał kontrowersji, lecz litość. Bo do czego jeszcze posunie się Minaj, by zaistnieć w plotkarskich rubrykach?
Lady Gaga czerpie inspiracje zewsząd. Nicki Minaj inspiruje się głównie nią, Rihanną oraz Barbie. Sztuczne włosy, sztuczne rzęsy, sztuczny biust i zrobiona pupa opakowane w krzykliwe kolory sa po prostu na NIE! Lady Gaga ciągle się rozwija. Na pewno zaskoczy nas czymś jeszcze. A Minaj? Dopowiedzcie to sobie sami...
Fot. PR Photos
