W ten sposób organizatorzy humorystycznie zilustrowali hasło „Nothing but Trims”, podkreślając że moda bez dodatków jest jak indiański wódz bez orlego pióra.
To wspaniały przykład, tym bardziej, że każdy z nas zestawiając swój strój dodaje do niego różne elementy: buty, torebkę, biżuterię, apaszkę, kapelusz, szal, okulary przeciwsłoneczne, pasek… Często dzieje się też tak, że to dodatki robią cały wizerunek. Można zdziałać cuda dobrymi butami, które podnoszą jakość każdej kreacji. Gdy chcesz ożywić całość wystarczy postawić na jakiś mocny kolorystyczny akcent. Nie warto bać się dodatków. To one sprawiają, że ponadczasowa kreacja jest zgodna z trendami mody i za ich sprawą można zmienić charakter ulubionej sukienki.
Wyczucie stylu to dobór dodatków. To jak je dobierasz, torebka, którą nosisz, ilość biżuterii, jaką na siebie nakładasz – wszystko prowadzi dialog z otaczającym cię światem i mówi bardzo wiele o twojej indywidualności.
Mówi się, że elegancką kobietę poznaje się po dodatkach. To prawda. Dodatki powinny być szykowne, dobre gatunkowo i nietuzinkowe. Możesz wyrazić nimi siebie, swój styl, a nawet swój dobry humor…
Jak mawia Kendall Farr „Umiejętność takiego łączenia dodatków, by stanowiły dyskretne wykończenie, a nie konkurowały ze strojem (i ze sobą nawzajem) jest tym, co odróżnia amatorkę w świecie mody od damy z własnym stylem”.