Nowoczesne, wolnostojące piecyki są wciąż jeszcze niedoceniane, choć to naprawdę znakomita alternatywa dla kominków, zwłaszcza, że ich instalacja wymaga tylko podłączenia do przewodu kominowego. Na dodatek dają naprawdę dużo ciepła, a te najnowsze posiadają nawet katalizatory, które niwelują ilość wydzielanych do atmosfery szkodliwych substancji.
Do wyboru mamy piecyki wykonane ze stali lub żeliwa. Te ostatnie dłużej się nagrzewają, ale też dłużej utrzymują ciepło. Kolejna rzecz, na którą należy zwrócić uwagę przy wyborze to moc mierzona w kilowatach. Przyjmuje się, że 1kW ogrzewa średnio 10 metrów kwadratowych pomieszczenia. Ważny jest także czas spalania jednorazowego załadunku opału. Im dłuższy, tym lepiej – 8 godzin to zalecane minimum.
Planując ustawienie w pokoju piecyka trzeba pamiętać, że jego korpus nie może dotykać ściany lub mebli – z racji spełnianej funkcji bardzo się rozgrzewa, więc powinna dzielić go od nich bezpieczna odległość. Nie należy go także ustawiać na „szlaku komunikacyjnym” w domu. Trzeba także zadbać o to, by podłoga, na której stanie piec, była wyłożona niepalnym materiałem.
Urszula Skirtun