-Zawsze dostawałam trudne, skomplikowane role- opowiada aktorka- Chociażby Teresa z filmu "Nieruchowy poruszyciel" Łukasza Barczyka, ofiara gwałtu. Znalazłam więc sobie idealny zawód, by dać upust temu, co we mnie siedzi.
Aktorka jest przekonana, że na wybór jej drogi życiowej wpłynęło jedno ważne zdarzenie, które ukształtowało jej osobowość:
- Dzięki nadwrażliwości umiem się otworzyć na drugiego człowieka, wniknąć w jego emocje, zobaczyć jego wielowymiarowość.- wyjaśnia gwiazda- Im jesteś wrażliwszy tym masz więcej empatii, która pozwala zrozumieć najdziwniejsze zachowania. Bez tego nie można być dobrym aktorem.