Insulinoodporność - co i jak jeść przy zagrożeniu cukrzycą

Insulinoodporność - co i jak jeść przy zagrożeniu cukrzycą fot. Fotolia
Insulinoodporność to zaburzenie, które szybko prowadzi do otyłości i cukrzycy. Zobacz, jak do tego nie dopuścić dzięki diecie!
Agata Bernaciak / 13.06.2018 14:03
Insulinoodporność - co i jak jeść przy zagrożeniu cukrzycą fot. Fotolia

Na czym polega insulinoodporność?

Insulinoodporność polega na zmniejszeniu wrażliwości mięśni, tkanki tłuszczowej oraz wątroby na działanie insuliny. U zdrowego człowieka poziom tego hormonu wzrasta po jedzeniu. Transportuje glukozę do tkanek, które spożytkowują ją na wytworzenie energii. Potem poziom insuliny spada.


Czasem jednak tkanki się buntują i nie reagują na insulinę. To zaś powoduje wzrost poziomu glukozy we krwi, co w konsekwencji prowadzi do pojawienia się cukrzycy oraz chorób układu krążenia, a także grozi nadwagą.

Jak jeść, gdy grozi nam cukrzyca?

W takim przypadku zaleca się regularne jedzenie 5 małych posiłków dziennie, co 2-3 godziny. To pomaga utrzymać stały poziom glukozy we krwi i ułatwia jej transport do tkanek.

Jakie produkty włączyć do diety przy insulinoodporności?

Podstawą menu powinny być produkty o niskim indeksie glikemicznym (IG poniżej 50) i wysokiej zawartości błonnika. Trzeba za to unikać produktów o wysokim IG (powyżej 50) i niskiej zawartości błonnika (słodyczy, białego pieczywa, makaronu i ryżu). Należy też zrezygnować z tłustych mięs i wędlin, masło zastąpić margaryną, a tłusty nabiał chudym. Tłuszcze warto ograniczyć do 1–2 łyżek oleju rzepakowego lub oliwy dziennie. Podstawę menu powinny stanowić surowe warzywa.

Co ustabilizuje poziom glukozy?

1. Migdały i orzechy: IG 15, błonnik 12,9 g/100 g
2. Brukselka: IG 15, błonnik 5,4 g/100 g
3. Seler korzeniowy: IG 15, błonnik 4,9/100 g
4. Rzodkiewka: IG 15, 2,5/100 g
5. Kapusta czerwona: IG 15, błonnik 2,5/100 g
6. Sałata: IG 15 błonnik, 1,4/100 g
7. Kasza gryczana: IG 40, błonnik 5,9/100 g
8. Chleb żytni: IG 45, błonnik 4,7/100 g

Dowiedz się więcej:


napisane na podstawie tekstu autorstwa Agnieszki Leciejewskiej/Vita

Redakcja poleca

REKLAMA