Testy ciążowe

Mało która kobieta, nie poczuła choć raz w życiu mrowiącego uczucia niepokoju lub nadziei, gdy miesiączka ewidentnie się spóźnia. Czasem myśl o ciąży jest dramatem, czasem wielką radością – póki jednak nie wiemy na pewno, szargają nami skrajne emocje. Nie chcąc zapeszać lub straszyć bliskich zwykle decydujemy się niezależnie sprawdzić, czy alarm jest prawdziwy – do wyboru mamy apteczne testy lub wizytę w ambulatorium. Które rozwiązanie jest lepsze?
/ 24.08.2008 11:24

Mało która kobieta, nie poczuła choć raz w życiu mrowiącego uczucia niepokoju lub nadziei, gdy miesiączka ewidentnie się spóźnia. Czasem myśl o ciąży jest dramatem, czasem wielką radością – póki jednak nie wiemy na pewno, szargają nami skrajne emocje. Nie chcąc zapeszać lub straszyć bliskich zwykle decydujemy się nieTesty ciążowezależnie sprawdzić, czy alarm jest prawdziwy – do wyboru mamy apteczne testy lub wizytę w ambulatorium. Które rozwiązanie jest lepsze?

Zaleta testów aptecznych to szybkość, dyskrecja i mało zamieszania – dostępne bez recepty opierają się na wykrywaniu w moczu hormonu gonadotropiny, wydzielanego już po 8 dniach od zapłodnienia. To stężenie jest jednak czasem jednak niewykrywalne i dlatego w pierwszych tygodniach ciąży test farmaceutyczne mogą okazać się zdradliwe – zawsze warto kpić trzy różne zestawy i porównać wyniki, najlepiej w odstępie kilku dni. Pozytywny wynik prawidłowo wykonanego testu na 99% potwierdza ciążę, negatywny niestety może być fałszywy.

Wizyta w laboratorium wymaga już nieco więcej zachodu (skierowania od lekarza) i polega na pobraniu krwi od pacjentki. Analityk określa ponownie poziom hormonu „ciążowego” w surowicy i na tej podstawie określa czy, i w którym tygodniu ciąży jest kobieta. Wyniki tych testów są jednak 100% pewne już za pierwszym razem i poza datą zapłodnienia potrafią również wskazać, czy ciąża jak dotąd rozwija się prawidłowo.
 

Agata Chabierska

Redakcja poleca

REKLAMA