Obecnie jestem w 33 tc i oboje z mężem stwierdziliśmy, że już najwyższa pora aby przygotować kącik dla naszego maleństwa. Odświeżyliśmy sypialnię i musieliśmy pomalować grzejniki białą farbą olejną. Po pomalowaniu nie czułam żadnego zapachu tej farby, uchyliliśmy okno i spaliśmy co prawda w innym pokoju, ale drzwi były otwarte. Następnego dnia bolała mnie bardzo głowa, chociaż nie jestem pewna, że to właśnie od farby, ale prawdopodobieństwo takie jest. Dzisiaj mija już 3 dzień od pomalowania. Czy już mogę spać w tym pokoju i czy taka farba mogła niekorzystnie wpłynąć na nasze maleństwo w brzuszku? Dzisiejsze farby nie są już chyba takie toksyczne jak to było kiedyś. Droga położno proszę o odpowiedź, bo dręczy mnie to pytanie a nikt nie potrafi mi odpowiedzieć.
Pozdrawiam serdecznie