Soczewki kontaktowe i makijaż oczu

Czasy, gdy makijaż dla noszących szkła kontaktowe był niewskazany, dawno minęły. Lekarze nie protestują, zaś firmy kosmetyczne starają się produkować preparaty jak najbardziej delikatne i niedrażniące.
/ 29.06.2008 23:17
Czasy, gdy makijaż dla noszących szkła kontaktowe był niewskazany, dawno minęły. Lekarze nie protestują, zaś firmy kosmetyczne starają się produkować preparaty jak najbardziej delikatne i niedrażniące. Soczewki kontaktowe i makijaż oczu

Jeśli chodzi o tusze, to zdecydowanie trzeba szukać na opakowaniach informacji o testowaniu okulistycznym i przyjazności dla noszących soczewki. Wiele firm, np. IsaDora czy Clinique, oferują wręcz specjalne pozbawione konserwantów mascary. Pamiętajmy również, że przedłużone noszenie soczewek wiąże się z potrzebą nawilżania oczu sztucznymi łzami – tusz wodoodporny będzie więc bezpieczniejszy, bo rozmazany kosmetyk nie tylko wygląda niepięknie, ale także może dostać się do oka i zabrudzić szkło.

Nieco gorzej sprawa ma się z cieniami, które znacznie częściej dostają się do oczu, zwłaszcza te zawierające brokat. Małe cząsteczki mogą wpłynąć pod soczewkę i pod jej naciskiem podrażnić, albo wręcz skaleczyć rogówkę. W efekcie kończymy z dyskomfortem, czerwonym okiem i najczęściej zakazem noszenia soczewek przez co najmniej dwa tygodnie. Najlepsza rada to oszczędność i ostrożność – aplikujmy minimalne dawki kosmetyku i najlepiej na górną połowę powieki. Nie trzyjmy i nie dotykajmy rękami do oczu – niestety uroda wymaga poświęceń i samokontroli. Aby dodatkowo zabezpieczyć się przed kruszeniem się cieni, pamiętajmy, aby przed makijażem staranni odtłuścić powiekę!

Na koniec przypomnienie bezwarunkowe: najpierw zakładamy soczewki, potem robimy makijaż i podobnie wieczorem, najpierw wyjmujemy szkła, a potem robimy demakijaż!

Agata Chabierska

Redakcja poleca

REKLAMA