Zareczyny jak powiedzieć rodzicom???

napisał/a: patrysia3 2007-06-11 17:33
U mnie jest zupełnie inaczej...ja czuje ,ze moi rodzice czekaja na moje zareczyny a sczegolnie moja mama
napisał/a: kasia_b 2007-06-11 17:36
ula_jente, pogratulować Wam i Rodzicom - super wieści
napisał/a: iwa2 2007-06-12 06:40
Ula, Arek, bardzo się cieszę, że wszystko poszło gładko i nie masz za co dziękować bo my jesteśmy właśnie od trzymania kciuków
napisał/a: iwa2 2007-06-12 06:45
ula_jente, mówiłam, że będą się cieszyć znów miałam racje
jeszcze raz gratuluje
napisał/a: NaZawszeRazem1 2007-08-13 11:50
Witam wszystkich.Postanowiłam poradzić się was moi drodzy.Planuję wspólnie z moim D.:) we wrześniu się zaręczyć.Cóż,ale chce uprzedzić rodziców, jeszcze przed nieoficjalnymi i oficjalnymi zaręczynami...tylko boje się jak cholerka ich reakcji:(Jestem jedynaczką i zawsze miałam tylko rodziców, a oni tylko mnie,ale zdecydowałam ,że chce założyć swoją rodzinę...Bardzo kocham mojego D.:)...jest jeszcze jeden problem:(on nie jest jeszcze ani ochrzczony, nie ma komuni i bierzmowania...ale na szczęście po zaręczynach, będziemy wszystko załatwiać:)Proszę doradzcie mi jak mam delikatnie oznajmić rodzicom o naszych planach:).
napisał/a: agatek2 2007-08-13 12:02
wiesz co mysle ze nie masz czego sie obawiac............moi rozice na wiesc o zareczynach byliby bardzo szczesliwi..........mysle ze nie potrzebnie sie obawiasz. ja tez jestem jedynaczka,ale to chyba nie ma za zadnego znaczenia, bo rodzice kochaja swoje dzieci bez wzgledu na ich ilosc.....mysle ze na wiesc o twoic zareczynach beda szczesliwi, bo na szczesciu twoim pewnie najbardziej im zalezy..............

jak to mowia moi: rob co uwarzasz ze bedzie dla ciebie dobre, jesli bedziesz szczesliwa to my tez bedziemy...........

mysle ze nie potrzebnie sie boisz....
moze ktoregos dnia jak bedziesz u nich, zacznij rozmawiac z mama, ze mysleliscie zeby byc juz razem i prawdopodbnie niedlugo sie zareczycie bo sie bardzo kochacie i bardzo liczysz ze twoja mama ci pomoze w organizacji slubu i ze bedzie przy tobie. mysle ze poczuje sie kochana i potrzna tobie i bedzie sie cieszyc..........
napisał/a: NaZawszeRazem1 2007-08-13 12:08
Dziękuję za słowa otuchy:)..Jednak obawa jest:(...Jestem z D. dopiero 5 miesięcy, a wcześniej miałam chłopaka z którym byłam 4,5 roku....pocieszam się tylko tym,że moi rodzice bardzo lubią D.:)....
napisał/a: agatek2 2007-08-13 12:11
coz dlugosc zwiazku moze i ma znaczenie, ale chyba jednak nie wielkie............skoro sie kochacie i macie mozliwosc bycia razem to po co czekac............ ja jestem teraz z moim chloapkiem 5 lat i jeszcze musze poczekac przynajmniej 2 zanim skonczymy szkoly........... musze poczekac z koniecznosci........wiec jesli chcecie tego oboje i macie mozliwosci finansowe to sie zareczajcie.......
napisał/a: Cubanita 2007-08-13 14:00
NaZawszeRazem napisal(a):tylko boje się jak cholerka ich reakcji:(Jestem jedynaczką i zawsze miałam tylko rodziców, a oni tylko mnie,
czyli sytuacja taka jak była u mnie
NaZawszeRazem napisal(a)::(...Jestem z D. dopiero 5 miesięcy, a wcześniej miałam chłopaka z którym byłam 4,5 roku....
znowu podobnie : ja mojego R. znałam przed zaręczynami 2 miesiące - a z moim byłym byliśmy 5 lat

Nie ma co sie bać, może zacznij juz robić rodzicom jakieś małe aluzje, coś tam zacznij wspominać niby w żartach..tak żeby się mieli czas oswoić ja przynajmniej tak robiłam, potem to juz oficjalnie mówiłam że jak R. wróci ze Szkocji to chce się mi oświadczyć..itp.
napisał/a: NaZawszeRazem1 2007-08-13 14:46
Hmmm..miło,że ktoś mial podobne sytuacje w żyviu..cieszę się ,że tak chętnie piszecie...Pozdrawiam.
napisał/a: Kinia 2007-08-13 21:31
Na pewno będzie dobrze, nie martw się na zapas
napisał/a: NaZawszeRazem1 2007-08-14 08:39
Jejku jejku już coraz bliżej września:(...a ja nadal nic nie zrobiłam:(żeby uświadomić moich wspaniałych rodziców,że chce się zaręczyć,wziąść ślub....Z tego wszystkiego przez ostatni miesiąc moje samopoczucie jest nie najlepsze...boli mnie głowa, jestem osłabiona, ciągle bym spała...Tak bardzo kocham mojego D.:)