Unieważnienie małżeństwa kościelnego- sporządzenie wniosku

napisał/a: Itzal 2008-04-14 17:27
napisal(a):Matko toż to więcej zachodu niż zrobić dwa fakultety

niom, wiem, ze duzo spraw bylo, a jeszcze lepiej, bo na dwa kraje, swiadkowie byli wzywani, kazdy z osobna odpytywany, na temat, jak to malzenstwo wyglądalo, jak sie zachowywali malzonkowie, w ogole wiecej pytan i dochodzen niz przy rozwodzie No ale w koncu kuzynka dostala, juz jest po drugim slubie koscielnym
napisał/a: MonikaDaria 2008-04-14 17:39
No ja raczej nie planuję ślubu, a jeśli kiedyś to malutki, cichutki...
No ale właśnie "raczej"

Z tymi przesłuchaniami ciężko byłoby, bo mój ex małżonek jest za granicą i ma zakaz wjazdu do Polski, albo inaczej, jak wróci to już nie wyjedzie, więc się tu nie pokazuje

No nic, dzięki za odpowiedź Chyba jednak za dużo zachodu
napisał/a: Itzal 2008-04-14 17:52
Moniś napisal(a):mój ex małżonek jest za granicą i ma zakaz wjazdu do Polski, albo inaczej, jak wróci to już nie wyjedzie, więc się tu nie pokazuje

to nie gra roli, u mojej kuzynki byly przesluchania i w Polsce, i w Hiszpanii, wiec to jest akurat najmniejszy problem.
Problem tkwi w przyczynie, jak pisze Necia, u mojej kuzynki szalę przewazyl fakt, ze jej chlop na dwie rodziny jechal - jedna w Polsce (moja kuzynka i dwojka dzieci), a druga rodzinka w Hiszpanii (kochanka i corka), no i inne takie, jak wybuchowy charakter (czesto sie objawiający), wiek w momencie zawarcia malzenstwa (za mlodzi),i jeszcze pare takich innych.
Np. ukrycie jakiejs powaznej, przewleklej choroby przed zawarciem malzenstwa, ukrycie bezplodnosci, wiezy rodzinne, kupe innych rzeczy. Moze Necia jeszcze cos wynajdzie, bo mie sie ten link gdzies zapodzial
napisał/a: arTemida 2008-04-14 18:30
NAjczęściej stosowanym argumentem stwierdzenie nieważności slubu kościelnego, jest niedojrzalość psychiczna i emocjonalna (brak stałej pracy, trudności w porozumiewaniu z rodziną i najbliższymi, złe relacje w domu rodzinnym lub nadmierne uzależnienie od rodziny, rodziców również w sferze zależności finansowej) trudno ją udowodnić ale i trudno jej zaprzeczyć.
stwierdzenie niewazności jest możliwe ale i żmudne i trzeba uzbroic się w cierpliwość. Najlepiej skorzystać z porady prawnej w kancelariach specjalizującyh się w tego typu sprawach- oni mają doświadczenie i mogą wiele podpowiedzieć
napisał/a: norka3 2008-04-14 20:04
Sorki ze się wtracam ale czy to tez znaczy ze ze slubu konkordatowego sie nie mozna rozwiesc?
napisał/a: jente8 2008-04-14 20:12
norka napisal(a):czy to tez znaczy ze ze slubu konkordatowego sie nie mozna rozwiesc?

Ślub konkordatowy to połączenie 2 ślubów - cywilnego i kościelnego - w jedną uroczystość. Czyli to jest tak samo jak byś brała osobno jeden i drugi, po ślubie konkordatowym jesteś poślubiona cywilnie i kościelnie. Więc zasady są te same: cywilnie możesz się rozwieść, kościelnie - najwyżej uzyskać unieważnienie małżeństwa, o czym właśnie piszą dziewczyny powyżej.
napisał/a: anexX28 2008-06-18 09:08
Witam.
Mam pytanie mój obecny mąż bedzie miał rozprawe on unieważnienie małżeństwa kościelnego- z pierszego małzenstwa i chciałam sie dowiedzieć bo ja nie bede mogła być na nim ale czekać w sadzie to chyba bede moglą??
napisał/a: jente8 2008-06-18 09:20
anex napisal(a):miał rozprawe on unieważnienie małżeństwa kościelnego- z pierszego małzenstwa i chciałam sie dowiedzieć bo ja nie bede mogła być na nim ale czekać w sadzie to chyba bede moglą

Mnie się wydaje, że wszelkie działania związane z unieważnieniem małżeństwa kościelnego nie odbywają się w sądzie, tylko w jakiejś instytucji kościelnej (chyba że ta instytucja to też jest jakiś sąd)... Choć szczerze mówiąc nie wiem. A jakie to ma znaczenie, gdzie będziesz mogła czekać? Jeśli nawet nie w budynku to gdzieś w pobliżu w kawiarni na przykład

kosmitbART napisal(a):a to ze nie chciała mieć w ogóle dzieci?

Jeżeli przed ślubem deklarowała, że chce, a okazało się, że nie chce i zataiła to przed Tobą, to tak. I tu bardzo dobrym dowodem będzie protokół przedślubny - tam się deklaruje, czy chce się mieć potomstwo.
napisał/a: jente8 2008-06-18 09:30
Scaliłam oba wątki, więc przesłanki można teraz znaleźć w tym wątku, tylko parę postów wcześniej.
napisał/a: Dawid brat Buni 2008-06-18 18:45
Od siebie dorzucę, że jest to najdroższa w Polsce forma "rozwodu"*,

*tak wiem, dlaczego w cudzysłowiu.
napisał/a: sorrow 2008-06-18 19:22
To zależy jak na to spojrzysz. Przy unieważnianiu związku kościelnego nie ma mowy o podziale majątku, a przy zwykłym rozwodzie jest. Dla jednej ze stron to może być bardzo kosztowne.
napisał/a: zatroskana1 2008-07-11 11:36
ja to doskonale wiem, i wiem jak ogromnym ciezarem jest nie moznosc pójscia do Komunii śiweteje, dlatego chcepomgać tym ktorzy cierpia dajac ttyle milosci drugiej osobie a ta milosc zostaje rzucona o sciane... Pocialabym trzebuje wsparcia merytorycznego gdyz nie chcialabym w uzasadnieniu napisać cosnieptrzebnie a o waznej rzeczy nie wspomniec pozdrowinka