Spontaniczny ślub na nartach

takie spontaniczne to to nie jest skoro coś tam planuje ;) ale pomysł na pewno oryginalny ;)
niestety nie pomogę :)
w Polsce chyba jeszcze nie ma takiego pozwolenie (coś na naukach ksiądz mówił, że tylko w kościele, a o cywilnym słyszałam kiedyś w TV że jeszcze nie można gdzie się zapragnie ale coś tam kombinują)

musiałaby załatwiać chyba wszystko we włoszech a jak tam jest? nie wiem

AILATANka napisal(a):

cywilnym słyszałam kiedyś w TV że jeszcze nie można gdzie się zapragnie ale coś tam kombinują)

Moi znajomi brali ślub cywilny w parku, obok restauracji w której odbywało sie ich wesele, było to w maju tego roku

AILATANka napisal(a):

takie spontaniczne to to nie jest skoro coś tam planuje

to samo sobie pomyślałam

Jest spontaniczny, bo na ten pomysł wpadła wczoraj. I nie jest z Polski. Ale ja też nie wiem jak jest we Włoszech

cześć, wreszcie się zarejestrowałam...
foxia, napisała tutaj o mnie
i ten ślub z księdzem w ośnieżonych Alpach jest rzeczywiście spontaniczny, bo wymyślony wczoraj, a miałby dokonać się już w grudniu (najchętniej)
nie planuję kompletnie nic w związku z tym, oprócz doinformowania się jak to należy załatwić...
i mam problem, ponieważ mieszkam w DE, parafia moja została w Polsce (z księdzem nie mam najlepszego kontaktu )
poza tym, jestem już po ślubie cywilnym, więc chodzi nam tylko o takie dopełnienie...

Radze sie upewnic, czy xiadz umie jezdzic na nartach

aneczka26 napisal(a):

Radze sie upewnic, czy xiadz umie jezdzic na nartach

Nie ma opcji na ślub kościelny poza budynkiem kościoła, bo prawo kanoniczne jasno tego zakazuje. Jest dyspensa ale to w niebezpieczeństwie śmierci i za zgodą biskupa. Żaden ksiądz tak ślubu nie udzieli tylko dlatego, że ktoś sobie tak zamarzył. I wcale się nie dziwię. Ślub to w końcu sakrament.

Urzędnik USC może wyjechać w teren, ale trochę trzeba nazałatwiać...

vox napisal(a):

Nie ma opcji na ślub kościelny poza budynkiem kościoła

jest taka mozliwość, wystarczy znaleźć księdza który się na to zgodzi Naawet w tv wypowiadała się para która zawarła związek małżeński (kościelny) skacząc ze spadochronem - ksiądz wyskoczył razem z nimi bo akurat sie tym interesował albo slub pod wodą - tez na to wyrazili zgodę to czemu na nartach miałby nie zezwolić - tylko żeby umiał jeździć

Gdzie to było? I jakiego wyznania ksiądz?

vox napisal(a):

Gdzie to było? I jakiego wyznania ksiądz?

w Polsce i ksiądz był wyznania rzymskokatolickiego

http://dziendobrytvn.plejada.pl/28,12013,news,,1,,nietypowe_sluby,aktualnosci_detal.html

ja bym sie na coś takiego nie pokusiła lubię planować, czekać, ogladać, wybierać... ech, toz to sama radość! ale zyczę powodzenia. myślę, że najlepiej by było rozeznać się bezpośrednio we Włoszech jak to wygląda.