Salon sukni Paris - LUBLIN

napisał/a: shattered 2013-03-05 13:06
Dziewczyny jeśli któraś miałaby jakieś informacje o tym salonie to byłabym wdzięczna, ponieważ w czwartek miałam tam już zamawiać sukienkę do szycia a teraz naczytałam się takich opinii o salonie, że głowa boli ;(
Opinie są z 2008 roku więc od tego czasu wszystko mogło się zmienić, chętnie poczytam czy macie jakieś doświadczenia z tym salonem!
I jeszcze pytanie: czy kupując suknie ślubne dostawałyście umowy? Jeśli tak, to czy posiada któraś z Was wzór? Bo chyba "zmuszę" Panią do podpisania umowy nawet jak nie będzie chciała.
napisał/a: aneczka98 2013-03-05 14:19
shattered, na temat salonu się nie wypowiem, ale umowa musi być. Ja wypozyczam suknie o umowę dostałam. Jest tam wyszczególnione jaka suknia, kiedy przymiarka, kiedy mam ja oddać, ile wplacilam zaliczki. Bez umowy na nic się nie godz. Z reszta jest to zabezpieczenie i dla Ciebie i dla salonu. A nie chcą umowy podpisać?
napisał/a: Blanka:) 2013-03-05 14:42
shattered, ja bym się bała kupować suknię w salonie, w którym nie chcą podpisywać umowy.
napisał/a: Miśka27 2013-03-05 14:43
Umowa to podstawa - z wyszczególnieniem terminów przymiarek, poprawek, zmian w sukni itp.
napisał/a: Blanka:) 2013-03-05 14:45
Miśka27 napisal(a):Umowa to podstawa - z wyszczególnieniem terminów przymiarek, poprawek, zmian w sukni itp.
Dokładnie, jak moja była szyta, to gdy na przymiarkach coś decydowałam, żeby zmienić, to dopisywałyśmy to do umowy. I zarówno ja czułam się bezpieczna, jak i moja projektantka/krawcowa.
napisał/a: ~gość 2013-03-05 17:34
Ja nie mam umowy. Mam tylko papierek, że wpłaciłam zaliczkę.
napisał/a: shattered 2013-03-06 08:37
Nie wiem jeszcze czy nie chcą bo nie pytałam. Oczywiście jeśli się zdecyduje a Pani powie, że nie podpiszę umowy to sorry, znajdę coś innego. Myślałam, że może któraś z Was ma wzór umowy i wparuję do salonu od razu przygotowana :D
napisał/a: ~gość 2013-03-06 12:07
W salonach z reguły mają gotowe "formularze" do zawarcia umowy. Najważniejsze, żeby było w niej zawarte: kto z kim (adresy), kiedy, za ile, konkretny model sukienki, na kiedy ma być gotowa! Ja w swojej umowie mam wpisane ile zadatku zapłaciłam, kiedy mam wpłacić resztę, moje wymiary :P, kiedy przymiarka, jakie przeróbki są bezpłatne, za jakie przeróbki będę musiała zapłacić.
Jeśli przeczytałaś sporo negatywnych opinii na temat jakiegoś salonu, to lepiej tam nie idź. Po co ryzykować. Salon musiał przecież czymś sobie zasłużyć na złą markę. A sukienka ma Ci się kojarzyć jak najlepiej :)