Sala weselna

napisał/a: ~gość 2009-07-28 22:12
No właśnie duszek, jaka tragedia????

Rooda666, no wiesz Bielsko od Katowic jest co najmniej godzinę drogi a szkoda.... bo naprawdę zaparło mi dech... Forumki ze śląska czy jest gdzieś w pobliżu Katowic podobna sala jak to w Bielsku Białej Hotel na Błoniach??? Błagam o odpowiedź!!
napisał/a: duszek1 2009-07-28 23:01
bawiący się goście są najważniejszy punktem wesela... wiele ludzi na weselu zwyczajnie piło i siedziało a Pani Młoda z Młodym co chwile jakimś wężykiem biegali prze sale jadalną żeby wyciągać gości do zabawy..

Inaczej jest jak wszystko jest w tym samym pomieszczeniu i nawet osoba prowadząca wesele wie co się dzieje z gośćmi i jak ich ruszyć a przy drugim pomieszczeniu jest ciężko (cytuje : trzeba łazić w te i we w te...) Zresztą mniej ludzi widzi całą zabawę...

NIby to żadna reguła, ale dwa razy już coś takiego widziałam i jak dla mnie podwójne sale odpadają
napisał/a: ~gość 2009-07-28 23:16
Miya, Radisson wygląda świetnie
napisał/a: Misia7 2009-07-29 12:42
Miya, Świetnie
napisał/a: ovoc 2009-07-29 15:25
Miya, polecam Ci podejść do tego nowo otwartego hotelu "park inn" czy coś koło mostu dębnickiego, bo mają tam salę piękną!!

[ Dodano: 2009-07-29, 15:26 ]
aha no i bardzo w stylu modern, ja jestem zakochana w tej sali
napisał/a: Miya 2009-07-29 16:12
Misia7, ale który świetnie?
ovoc, zaraz wygoogluje, dzięki. :)
napisał/a: abrzez 2009-07-29 16:57
Wprawdzie my tradycyjnego wesela nie robimy, jedynie obiad dla najbliższej rodziny i przyjaciół więc jeszcze się nie zdecydowaliśmy, ale jest dużo prawdopodobieństwo, że zorganizujemy w Villi Pasja ;)
napisał/a: ~gość 2009-07-29 16:59
abrzez, podoba mi się
napisał/a: abrzez 2009-07-29 17:09
Dżastuś, dziękuję :)

Właśnie poszukujemy restauracji o tradycyjnym wystroju. No i największy ból połączyć konkretny wystrój i dobrego szefa kuchni ;)
napisał/a: mania4 2009-07-29 18:27
Dziewczyny ja już zaczynam się denerwować... podpisaliśmy umowe przedwstępną podczas rezerwacji sali, cena od os. bez poprawin wpisana jest tam 150 zł. w tym roku cena wzrosła do 180 zł. facet mowił, że może wzrosnąć w wyjatkowej sytuacji. Koleżanka , która miała teraz wesele( wcześniej też mieli umowe przedwstępną), podpisała mies. przed umowe właściwą-bo tak robią u nas- i już facet kręcił nosem, że powinni zapłacić te 180 zł, martwie się teraz, że my też tak będziemy mieć, a przecież powinna obowiązywać ta która była podczas rezerwacji.... dla mnie to chore jeśli mam zapłacić 180zł/os...jak jest u Was?
Zaczyna mnie to wszystko już irytować :/
napisał/a: margaret3 2009-07-29 18:44
mania4, My podpisywaliśmy od razu normalną umowę i tam mamy zaznaczone że cena jest już na 2010 rok. Uważam, że takie podnoszenie ceny jest nieuczciwe Jeszcze mogłabym zrozumieć wzrost ceny o 5zł czy 10zł ale o 30 to już nie jest fer
napisał/a: ~gość 2009-07-29 18:59
Ale skoro nie ma umowy w momencie wpłacania zaliczki to właściciel może zrobić co chce a my ewentualnie poszukać pobliskiej remizy we wsi... Też mam taką sytuację, zaliczka wpłacona, umowa miesiąc przed ślubem