Ile za slub i wesele??

u mnie na weselu bedzie 100 osób, mam na tyle dobrze ze moj misiek mieszka w domku jednorodzinnym i tam pomiescimy gosci z poznania czyli około40 osób

Współczuję tylu osób w domu. Byłam kiedyś na weselu, gdzie Państwo Młodzi mieszkający w Zielonej Górze robili wesele u swoich rodziców na wsi - na drugim końcu Polski.

W Dniu Ślubu, nad ranem, wielki autokar przywiózł gości - jak wszyscy zaczęli się pakować do mieszkania to w kolejce do toalety czekałam 4 godziny. Oprócz tego w domu całkiem sporo ludzi mieszkało (Ci, którzy przyjechali wcześniej), więc zamiast czekać w nieziemskiej kolejce do łazienki rano, mogłam dłużej pospać ;) tyle, że zwykle brakowało dla mnie ciepłej wody :P

nam wesele z ubraniami wyjdzie ok 35000 moze wiecej! sami na wszystko zarobilismy takze na nic sobie nie zalujemy! w cene nie jest wliczona podroz poslubna, ktora planujemy na maldavis Nigdy nie planowalismy wesela, mial byc slub na Jamajce ale zmienilismy zdanie i organizujemy wesele!dlatego tez postanowilismy zorganizowac nasz Specjalny Dzien spelniajac wszystkie nasze marzenia i pomysly na wesele mamy na to poltorej roku

a my płacimu 135pln/osobę + alkohol,ciasta, zespół do tego fotograf i całość powinna zamknąć się w 24000pln

kasandra napisal(a):

całość powinna zamknąć się w 24000pln

My także chcielibyśmy zmieścić się w takiej kwocie.
No może 2-3 tysiące więcej.
To są wstępne kalkulacje, a zobaczymy jak to będzie w rzeczywistości.

Ja myslę, ze kwoty nie da się ocenić do ostaniej chwili, bo w kalkulacjach zawsze się zapomina o jakiś drobnostkach, kosmetyczka, fryzjer, manikiurzystka, cukierki i dodatkowa wódka na bramę, itd.

Angelika ma rację. U nast też tak jest, że najpierw wyliczamy że np za obrączki 1200, a staneło na takich za 2100. Z zaproszeniami było podobnie...Więc póki co ten nasz koszt idzie do góry...niestety. Suknie zresztą też miałam wypożyczyć za 1500, a teraz okazało się że jednak kupię nową więc koszt wzrósł do 3500zł. Koszmar, czasami jak to podliczę to sumy wychodza nieziemskie :/

zgadzam sie z tym co pisze Angelika i Anetka, jak sobie tak podliczam czasami to z dnia na dzień wychodzi coraz to większa kasa

przerażaja mnie te kwoty !! naprawde

Z kosztami to tak jest,że zamiast maleć to rosną z każdym dniem.
U nas po wstępnej kalkulacji i opracowaniu tabeli wydatków (Narzeczony narysował ładną w wordzie) wychodzi że jak się ładnie postaramy to zmieścimy się w 28 tyś, choć pewnie wszystkiego nie przewidzieliśmy. Dobrym pomysłem okazało się wyznaczenie na każdą sprawę górnej i dolnej granicy cenowej, tak aby się w niej zmieścić. Tabelka posiada wersję hard i wersję light, potem kolumnę na zaliczkę i na zapłacono. Ogólnie staramy się zmieścić w kosztach. Ja np uważam, że nierozsądnie jest wydać ponad 3 tyś na suknię skoro już za 1,5 można mieć identyczną, uszytą lub zakupioną w miejszym mieście, podobnie jest z innymi rzeczami. Wszystko trzeba organizować optymalnie :) jak tak sobie policzyliśmy to juz na same zaliczki i część kupionych drobiazgów wydaliśmy ponad 3 tyś, a tego wcale nie widać !!!

Dokladnie, ślub to ogromny wydatek dla zakochanych i biznes dla wszelkich firm związanych z jego organizacją. Z racji tego, że posiadam lekko artystyczną duszę nie dalam się przekonac swojemu narzeczonemu, że kupimy zaproszenia. Zaprojektowalam i wykonałam własne na podstawie projemtu dostrzeżonego w internecie. Cos zmienilam, dodałam, wzięłam jakis motyw z innych zaproszeń i są. Jak będę miała chwilkę, to zamieszczę je na forum w temacie zaproszeń. I jak sie okazalo dzięki temu zaoszczędzilismy jakieś 150 -190 zl na zaproszeniach. Tak samo bedzie z prezentem dziękujacym gosciom za przybycie. Zapewne we wszystkich kwestiach się tak nie da - bo to oczywiste, ale czasem, da się ograniczyc jakies koszty nie tracąc na jakosci. I jak pisze Kluszeczka aneczka i Anetka koszty rosną z każdym dniem.

Angelika napisal(a):

Jak będę miała chwilkę, to zamieszczę je na forum w temacie zaproszeń

czekam na zdjęcia