Co na głowie...?

daffodil, Hehehehe dobre z tym ryczeniem Emotka mi się spodobała

kate1775, noo :) głowa do góry, masz jeszcze ponad 2 miesiące na podjęcie decyzji ;)

daffodil, W sumie to mało czasu już jest, a ja z tyloma sprawami nie ogarnięta wogóle. Ty chodzisz na próbne fryzy, a ja nie mam pojęcia co na łeb wsadzić sobie na ten dzień właściwie

kate1775, przypomnisz suknię

Wiem,że welon za pupę, albo hiszpański ale póki co mi się to nie widzi i nie wiem czy lepiej nie będzie bez welonu. Taką samą sukienkę jak moja miała Timona

A na fryzurę się zdecydowałaś już? Może coś takiego jak miała bluebell? Ja się właśnie po jej zdjęciach ślubnych zakochałam w koronkach.

Właśnie znalazłam zdjęcia kolorowego welonu - żeby pasował do bukietu

Blanka:), straszne

Jeśli chodzi o mnie, to sobie wymśliłam, że chcę długi, ciągnący się welon do kościoła (który spełniałby od razu funkcję zasłaniania ramion, bo bolerka na siebie nie założę i już; tylko nie wiem, na ile tak wypada? pewnie ciężką batalię o to stoczę z moją mamą:D), później na czas zabawy zmienię welon na krótszy, a po oczepinach wepnę jakąś spinkę/kwiat. Taki mam na razie pomysł. co z tego będzie wyjdzie w praniu pewnie.
A i welony bez ozdobników, kryształków, haftów itp:)

Blanka:), afe

Wciągnęłam się w temat kolorowych welonów
Znalazłam coś takiego (ale "pięknie" dobrane z kolorem koszuli PMa )


Są także czerwone welony:


Ale wiem, że tradycyjnym kolorem sukni ślubnej w Chinach jest właśnie czerwony i pewnie stąd czerwone welony

efryna napisal(a):

na ile tak wypada

też tak robię :D wypada

efryna napisal(a):

który spełniałby od razu funkcję zasłaniania ramion, bo bolerka na siebie nie założę i już; tylko nie wiem, na ile tak wypada?

a bardzo masz wydekoltowaną suknię?