Sklep z mężczyznami w Madrycie!

W centrum Madrytu otworzono butik z... facetami! Dostępne były różne modele (geek, lumber, rockman), stojące - jak lalki Ken - w przeźroczystych pudełkach! Chętnych nie brakowało!

W centrum Madrytu otworzono butik z... facetami! Dostępne były różne modele (geek, lumber, rockman), stojące - jak lalki Ken - w przeźroczystych pudełkach! Chętnych nie brakowało!

Sklep z mężczyznami w Madrycie!

Kup swój ideał

Jeden z licznych butików przy ulicy Ferdynanda VI w Madrycie przez tydzień służył jako sklep z mężczyznami. Jedenastu mężczyzn stało zapakowanych w pudełka, niczym lalki Ken wcielali się w role rockmana, brodacza czy geeka, odpowiednio do gustu pań.

Do pudełek "Kenów" kobiety mogły wejść, zrobić zdjęcie i przede wszystkim poznać oraz
porozmawiać z tymi "okazami", które najbardziej przypadły im do gustu.

Czy mogły ich fizycznie kupić i skonsumować? Nie, ale mogły złożyć odpowiednie zamówienie na faceta w sklepie internetowym i rozpocząć znajomość.

Sklep z mężczyznami w Madrycie!

Organizator akcji

Madrycki sklep działał tydzień, a zorganizowany został z okazji drugich urodzin serwisu ZaadoptujFaceta.pl (AdoptaUnTio.es) w Hiszpanii. Wcześniej podobny butik urządzono w Paryżu, gdzie znajduje się siedziba portalu.

W butiku, na wieszakach znajdowały się zdjęcia użytkowników ZaadoptujFaceta.pl (z ukrytymi personaliami, za to z przypisanymi numerami). Klientki mogły wrzucać "towar" do koszyka, miały przeceny na konkretne modele (brodacze, kucharze, rocznik 1991, produkty regionalne i importowane itp.), by potem nawiązać bliższą znajomość z tym, kto im się spodoba.

Sklep z mężczyznami w Madrycie!

W wyżej wymienionym portalu władza należy do kobiet. Serwis zrywa ze stereotypem potulnej kobiety, czekającej na księcia z bajki i odwraca role w relacjach damsko-męskich. Jak deklarują jego założyciele, w 2015 roku kobieta, która wykonuje pierwszy krok, nie powinna być uważana za „łatwą”. Portal odpowiada na oczekiwania generacji osób, którzy dotąd uważali serwisy randkowe za przestarzałe lub „dla prawdziwych desperatów”.

Twórcy serwisu nie pierwszy raz szokują swoimi kontrowersyjnymi kampaniami. W Polsce portal społecznościowy reklamują np. hasła: „Kucharze. Schodzą jak świeże bułeczki” czy „Kup wąsacza – brodacz gratis”.

Tekst i zdjęcia w oparciu o materiały prasowe ZaadoptujFaceta.pl

Czytaj też: Halejcio i Barański razem na imprezie. Już nie ukrywają swojego związku?

Co sądzicie o tej akcji? Pomysł fajny czy organizatorzy przesadzili?

Redakcja poleca

REKLAMA