Seks w kuchni

Na pytanie dlaczego nie w sypialni, odpowiedź jest prosta: w łóżku można miłość udusić.
/ 28.06.2012 06:40

Na pytanie dlaczego nie w sypialni, odpowiedź jest prosta: w łóżku można miłość udusić.

Bo taka już nasza natura, że przekora podnieca, a rozmaitość dodaje wszystkiemu smaku. I chociaż sypialnia może być świątynią miłości, to czasem warto zajrzeć do kuchni, nie tylko dla brudnych naczyń czy ciasta. Ogólnie rzecz biorąc, choć dla kobiet to miejsce pracy przechodzącej w harówkę, wielu mężczyznom idea seksownej kuchareczki myjącej szafki w samym fartuszku, podoba się bardziej niż ekskluzywne jedwabie i koronki.

Seks w kuchniKuchnia z natury jest gorąca, aromatyczna, pełna pary i ciekłych smakołyków - a wszystko to w szczególny sposób sprzyja miłości. Można więc zacząć od wspólnego gotowania, maczania palców w jednym sosie, wylizywania misy po cieście i nurzania warg w rozpuszczonej czekoladzie. Dodanie do aktu erotycznego nieco faktycznego smaku zawsze było w modzie i najlepszym przykładem są japońskie piękności, na których nagich ciałach serwuje się wybrednym klientom sushi.

Idąc dalej tropem kuchennej pomysłowości, nietrudno w nudnej szufladzie pełnej ubijaczek i szpatułek znaleźć erotyczny gadżet - to opcja zwłaszcza dla lubiących kilka klapsów od czasu do czasu. Od tego tylko krok do ostatecznego zbliżenia, czyli prawdziwego kuchennego seksu. Niekwestionowanym hitem jest w tym kontekście duży stabilny blat, bądź stół. Dzienne światło, pełna ekspozycja leżącej na plecach z uniesionymi nogami kobiety, atmosfera inności - wszystko to sprawia, że zwykle jest po wszystkim, zanim wykipi mleko. Z praktycznych szczegółów, dobrze mieć pod ręką poduszkę, aby umieścić ją pod pośladkami zmysłowej kuchareczki - rozkosz pod lepszym kątem!

Alternatywne pozycje dla smakoszy to stosunek od tyłu z kobietą leżącą tułowiem na blacie oraz gorąca miłość na kuchennej podłodze. Wygoda w tym wypadku naprawdę nie ma wielkiego znaczenia.
 

Redakcja poleca

REKLAMA