Twoje dziecko głośno płacze, pręży się, podkurcza nóżki, a jego brzuszek jest wzdęty? U niemowląt powyżej trzeciego tygodnia życia przyczyną takich objawów zazwyczaj jest kolka. Dziecko krzyczy i jest niespokojne, bo na skutek nagromadzenia się w jelitach gazów, boli je brzuszek. Jak mu pomóc?
Zachowaj spokój. To ważne, bo maleństwo bardzo szybko wyczuwa twój nastrój. Gdy jesteś spięta i podenerwowana, ono staje się jeszcze bardziej rozdrażnione. Stres zaś może dodatkowo nasilać bolesne ataki.
Zmień pozycję. Połóż dziecko np. na swoim przedramieniu, tak by brzuszek spoczywał na twojej dłoni, a główka była oparta o zagłębienie łokcia. Albo po prostu weź maluszka na ręce i kołysz go delikatnie. To powinno przynieść mu ulgę.
Pomasuj brzuszek – rób to powoli, ruchami okrężnymi, zgodnie z ruchem wskazówek zegara. Kolkę łagodzi również unoszenie nóżek i przyciskanie ich zgiętych w kolanach do brzuszka (wtedy łatwiej pozbyć się nadmiaru gazów).
Zrób ciepłe okłady – np. z ogrzanej żelazkiem pieluszki z tetry. Przykładaj ją dziecku na brzuszek.
Jeśli okłady nie skutkują, podaj maleństwu herbatkę z kopru włoskiego (działa rozkurczowo) lub specjalne krople czy czopek uśmierzający kolkowy ból. Preparaty te są dostępne w aptekach bez recepty.
Bądź dobrej myśli. Zazwyczaj kolka ma charakter przejściowy i mija w 3 – 4 miesiącu życia dziecka.
Znasz inny sposób na kolkę? Podyskutuj na forum.