W krainie Porto

W krainie Porto
Możemy spotkać się z opiniami, że ktoś lubi bądź nie lubi win Porto. Ale czy wszystkie Porto możemy włożyć do jednej beczki? Jakie są między nimi różnice?
/ 27.05.2010 16:05
W krainie Porto

Parę słów historii

Historia Porto jest stosunkowo młoda. W XVII wieku, podczas wojny pomiędzy Anglią a Francją, Wyspiarze wprowadzili embargo na wina francuskie. Stało się to szansą dla win portugalskich. Anglicy podróżując w górę rzeki Douro odkryli wina ciemne, solidnie zbudowane, mocne. Od portugalskich mnichów przejęli pomysł na dodawanie do wina brandy, co zabezpieczało je przed trudami transportu.

Proces produkcji

Obecnie, aby powstało klasyczne Porto należy najpierw zmiażdżyć grona w cementowych zbiornikach. Czynność ta wciąż często jest wykonywana nogami. Następnie rozpoczyna się fermentację w stalowych kadziach. Gdy moszcz osiągnie 6% alkoholu wlewa się go do zbiorników wypełnionych w 1/5 spirytusem winnym. Proces ten z jednej strony wzmacnia wino do ok. 20 %, a poza tym przerywa fermentację sprawiając, że wyczuwamy w nim charakterystyczną słodycz.

Tradycja nalewania Porto

Niezwykła jest tradycja polewania Porto. Zwykle nalewa się je prawą ręką przyjacielowi siedzącemu po lewej stronie. Jest to swoisty znak pokoju, ale również pewność, że nie użyjemy prawej ręki do wydobycia szpady bądź pistoletu.

Polecamy: Pinotage

W zależności od tego, jak wino powstało możemy podzielić je na kilka kategorii. Oto najbardziej popularne z nich.

Tawny (Young Tawny)

Oznacza wino , które dojrzewa dłużej niż ruby w beczce (lub większych zbiornikach), aż do uzyskania bursztynowo-brązowego (płowego) koloru.

Tawny ze wskazaniem wieku

Bardzo szlachetna i wciąż często atrakcyjna cenowo propozycja. Powstaje z różnych roczników, każdy z nich dojrzewał minimum tyle czasu ile jest zaznaczone na etykiecie. Tawny po dziesięciu latach utrzymuje jeszcze owocowy aromat, po dwudziestu latach ma już zapach suszonych owoców. Po trzydziestu i więcej latach zaczynają być obecne jeszcze intensywniej suszone owoce oraz korzenny aromat. 

Czytaj także: Gamay

Redakcja poleca

REKLAMA