Jakie są rodzaje agresji słownej?

Nie śledź go w Internecie!/ fot. Shutterstock
Złośliwość może wreszcie pojawić się w postaci agresji słownej. Najczęściej będzie to albo drwina albo kpina albo szyderstwo. O tym, że jest to drwina, kpina czy szyderstwo nie musi wcale świadczyć treść wypowiedzi. Decydujący może tu być ton, mimika, gestykulacja, kontekst.
/ 07.09.2010 17:24
Nie śledź go w Internecie!/ fot. Shutterstock

Jak przejawia się agresja słowna?

Jak dowiadujemy się z „Małego słownika języka polskiego” kpina pojawia się wtedy, gdy następuje tzw. wyśmiewanie się i wyrażone jest również lekceważenie i pogarda.

A oto przykład kpiny

Ktoś ma poważne kłopoty z wyjaśnieniem czegoś po angielsku cudzoziemcowi, przekręca słowa, źle je wymawia, jest na bakier z gramatyką. Ktoś inny mówi: „Nie wiedziałem, że tak świetnie znasz angielski. Czy mógłbyś udzielić korepetycji mojemu synowi?”

Drwina

Gdy w tym samym wypadku stopień złośliwości będzie poważnie zwiększony będzie to już drwina. Pojawi się więc, np. wtedy, gdy kpiąca osoba nie będzie tego mówić z uśmiechem, a ponadto doda, np. ze złą miną: „Powinieneś zdać egzamin państwowy. Dostaniesz świetną pensję jako tłumacz w dyplomacji”.

Szyderstwo

Szyderstwo to najwyższy stopień drwiny – największa złośliwość, zjadliwość. Odnosząc się do podanego wyżej przykładu. Byłoby to szyderstwo, gdyby towarzyszyły temu w najwyższym stopniu obraźliwy ton, mimika, gestykulacja, gdyby w głosie pobrzmiewała pogarda, gdyby to było szczególnie bolesne dla danej osoby i zamierzone, jako bolesne.

Polecamy: Savoir-vivre a dzieci

Jak widać różnice pomiędzy kpiną, drwiną i szyderstwem są trudno uchwytne i granice pomiędzy nimi łatwo przekroczyć. Drwina zaś, a szczególnie szyderstwo to już czyny z jednej strony niegodne, z drugiej zaś, wielce obraźliwe.

Jak reagować

Na kpinę reagujmy z uśmiechem i bagatelizujmy ją. Nie pozwalajmy z siebie drwić. Reagujmy grzecznie, ale stanowczo. Gdy mamy do czynienia z szyderstwem zrywajmy, jeżeli to możliwe, stosunki.

Czytaj także: Czym jest lekceważenie?

Pozwalajmy sobie tylko na żartobliwe pokpiwanie i tylko wtedy, gdy mamy pewność, że osoba, do której się odnosi nie odbierze go jako złośliwości.

Redakcja poleca

REKLAMA