Zajęcia dodatkowe dla dzieci

W czasie wolnym odwiedźcie naszą stronę [url]www.ekodzieciaki.pl[/url]. Oprócz gier i aplikacji znajdziecie tam również ciekawe sposoby na zajęcia edukacyjne w domu oraz szkole. Czekam na Ciebie wraz z moimi przyjaciółmi, do zobaczenia! :)

Moim zdaniem nie trzeba wysyłać dziecka poza dom żeby czymś go zająć i nauczyć.Można wykorzystać tablet ale dla mnie bazą są jednak czasopisma bo są bardziej przyjazne niż niekiedy zbyt surowe książki. Ja jestem teraz niesamowicie szczęśliwa,że mogę w końcu normalnie zamówić do domu National Geographic Odkrywca,bez pośrednictwa szkoły.Sądzę,że to jest materiał atrakcyjny dla dziecka ale również i dla rodzica.

też jestem tego zdania. Takie zajęcia dodatkowe dla dzieci to bardzo fajna sprawa.

aeria napisal(a):

Moim zdaniem nie trzeba wysyłać dziecka poza dom żeby czymś go zająć i nauczyć.Można wykorzystać tablet ale dla mnie bazą są jednak czasopisma bo są bardziej przyjazne niż niekiedy zbyt surowe książki. Ja jestem teraz niesamowicie szczęśliwa,że mogę w końcu normalnie zamówić do domu National Geographic Odkrywca,bez pośrednictwa szkoły.Sądzę,że to jest materiał atrakcyjny dla dziecka ale również i dla rodzica.

To prawda :) Warto oczywiście poszerzać horyzonty dziecka, ale codizennie inne zajęcia dodatkowe niekoniecnzie są ta drogą. Dziekco musi mieć też czas na posuzkiwnaie samemu co go interesuje, na spokojna lekturę, nie wspominając, że prenumearata pisma na pewno jest tańsza niż zajecia dodatkowe - których nie skreślam, tylko chodiz o to, ze nie trzeba chodzić na wszystko. W domu nie poćwiczysz karate, anie nie poplywasz, ale odudzić ciekawośc swiata można i nawet angielskiego pouczyć.

Wydaje mi się, że powinniśmy zadbać o to, by nasze dziecko miało jakieś zajęcia dodatkowe, zwłaszcza gdy mamy do czynienia np. z siedmiolatkiem. Trzeba pomóc mu w wyborze. Dobrze by było, gdyby były to zajęcia sportowe, językowe ale też np. nauka grania na jakimś instrumencie.

Macie racje, ze dziecku trzeba pokazywac swiat, to wazne, ale pamietajmy tez , ze nasze dzieci to nie roboty, wiec nie zapisujmy ich na wszystkie zajecia po koleji, zeby sie rozwinelo... Niech dziecko samo dokona wyboru na co chce chodzic, ale niech tez ma czas na zabawe w domu, to bardzo wazne.
Ten pomysl z prenumerata National Geographic moim zdaniem dobry. Dziecko uczy sie czegos pozytecznego i milo spedza czas.

To fakt,warto uczyć dziecka kreatywności od maleńkiego bo to potem procentuje,warto rozwijać je pod każdym względem i nie oszczędzać na zajęciach dodatkowych bo może dzięki temu jedno z nich przerodzi się w prawdziwy talent i pasję;)

twistcar_pl napisal(a):

To fakt,warto uczyć dziecka kreatywności od maleńkiego bo to potem procentuje,warto rozwijać je pod każdym względem i nie oszczędzać na zajęciach dodatkowych bo może dzięki temu jedno z nich przerodzi się w prawdziwy talent i pasję;)

Albo nadmiar przerodzi sie w niechec do nauki... co za duzo , to nie zdrowo...

zeby przyjemnosci nie przerodzic w przymus, co spowoduje tylko niechec, ale mozna zaczac od kilku roznych zajec a potem wybrac tylko te ktore dziecku przypana do gustu:)

To też fakt,zajęcia dodatkowe nie powinny być kojarzone z przymusem i czymś czego dziecko nie lubi bo w praktyce faktycznie może przerodzić się to w niechęć do nauki,nie można przesadzać pod żadnym względem.

Z dodatkowych zajęć warto zapisać dziecko na kurs językowy, zwłaszcza cenny jest angielski.