ratunku!!!brak pokarmu :((

napisał/a: zgrabna86 2007-11-10 18:43
moj synek ma 2miesiace karmilam go piersia tylko 3 tyg potym czasie zynek zaczal odpychac piers i krzyczec.odciagajac pokarm mam tylko 40ml dzielnie walcze zeby tego pokarmu bylo wiecej pije herbatki i probowalam chyba juz wszystkich sposobow :((( pokarm sie pojawia ale tylko po calej nocy :((( nie wiem juz jak sobie z tym poradzic..tak bardzo chce karmic.czy ktoras zna jakies jeszcze sposoby?????
napisał/a: mandryna 2007-11-11 22:17
napisal(a):

kochana!!!
przede wszystkim przestań panikować!
w momencie kiedy sie stresujesz nigdy nie będziesz miała w piersi dostatecznie dużo pokarmu.
wiem co mówię bo karmię już synka ponad 10 miesięcy ;)
nie sugeruj się też ilością odciągnętego pokarmu ponieważ NIGDY! nie uda Ci się go odciągnąć w takiej ilości w jakiej robi to dziecko (podobno dzidzia to najlepszy laktator ;))
synek jest jeszcze malutki więc najlepiej by było gdybyś położyła się z małym do łóżka na cały dzień i podawała pierś za każdym razem kiedy sobie tego zażyczy. skutkuje (ja miałam podobny problem ale dopiero kiedy syn miał 3 miesiące)
przed karmieniem możesz też spróbować wziąć ciepłą kąpiel-wtedy się odstresujesz i na pewno mleczko będzie lepiej lecieć.
skoro mały nie chce piersi to pewnie podajesz mu butelkę- i może problemem nie jest zbyt mała ilość pokarmu w piersi ale naczynie z którego je dostaje?
wiadomo że z butli leci lepiej i nie trzeba się tak męczyć żeby zaspokoić głód. jednak w tym przypadku przyzwyczajenie synka spowrotem tylko do piersi bedzie bardzo trudne
najlepiej by było gdybyś znalazła w swojej miejscowości poradnię laktacyjną i udała się do niej. oni na pewno Ci pomogą.
życzę wytrwałości
pozdrawiam :)
napisał/a: Kasia2010 2007-11-11 22:30
Zależy ile niekarmisz.Jezeli 2 tyg to już nie bedziesz mogła karmic.
napisał/a: oewelia 2007-11-11 22:35
zgrabna86 - ja mialam tez problem z karmieniem piersia i bylo ciezko ale dalam rade i nie zaluje. tobie tez sie uda. po pierwsze ilosc sciaganego pokarmu wcale nie musi odzwierciedlac ile jego jest naprawde, przynajmniej tak jest u mnie, ja tez sciagam ok 60 ml a moja coreczka jest tylko na piersi i sie najada a od takich ilosci nie przybieralaby tak na wadze. twoj problem zaczal sie pewnie z powodu kryzysu wzrostu, dziecko wtedy szybko rosnie i potrzebuje wiecej mleczka. zdarza sie to czesto i moze jeszcze przyjsc w 3 miesiacu, nie podawaj wtedy mieszanki(jesli juz bedziesz karmic tylko piersia) tylko poloz sie z dzidziusiem na caly dzien do lozka i niech ssie ile chce. powrot do karmienia jest ciezki ale przede wszystkim nie stresuj sie i nie rezygnuj z nocnego karmienia, ono zwieksza laktacje(ja spalam z niunia w lozku - polecam). teraz z perspektywy czasu mysle zeby nie glodzic maluszka i nie wciskac mu piersi na sile kiedy krzyczy bo obydwoje sie stresujecie, ja podawalam mieszanke ale zawsze wczesniej dawalam piers a potem butle ale w malych ilosciach i coraz mniejszych ok 30-60 ml(chodzi o to zeby dziecko nie bylo glodne ale tez zeby niedlugo znow mialo ochote possac:) ). jezeli sciagasz to mozesz podawac swoje mleczko.wazne zeby kupic naprawde dobra butelke z malenkim smoczkiem, tzn dziurka ja uzywalam avent ja zawsze sie staralam zeby coreczka zrozumiala ze z butelki sie tak nie naje szybko. no i wazne zeby twoj synek polubil piers, odpadaja smoczki do uspokajania, kiedy maluszek jest zly, smutny badz senny daj mu piers, niech wie ze to tez bliskosc mamy a nie tylko pokarm. :)
ale sie rozpisalam...
to sa tylko pomysly, nie wiem czy w 100% skuteczne ale u mnie zadzialaly
oczywiscie nie pisze o herbatkach sciaganiu pokarmu po i miedzy karmieniami, (ja staralam sie zawsze sciagnac tyle ile dalam coreczce butelka)
No i najwazniejsze - spedzaj z synkiem max czasu
Trzymam kciuki
napisał/a: zgrabna86 2007-11-12 08:50
sprobuje sie polozyc z bobaskiem to lozka moze poskutkuje ;)))) PS: oewelia---słodka jest ta Zuzia ;)
napisał/a: mandryna 2007-11-12 08:51
Kasia&Kubuś napisal(a):Zależy ile niekarmisz.Jezeli 2 tyg to już nie bedziesz mogła karmic.

bzdury piszesz!!
powrót do pełnej laktacjijest możliwy nawet po 3 miesiącach!!
to wiem od pielęgniarki laktacyjjnej!
napisał/a: ~Ranita 2007-11-14 09:14
poza tym raz mleczka jest więcej raz jest mniej...ja tez juz traciłam glowe że mam mało pokarmu i chyba go trace i nie raz tutaj tez o tym pisałam...rano i wieczorem pije herbatke laktacyjną...czesto przystawiam malego do cyciusia byle by go nawet pocuckał i rzeczywiście spanie z dzidzia też pomaga, ale przede wszystkim bez stresu...

ALE MAM PYTANIE:confused:
jesli dzidzia płacze w nocy tak kolo 20-22 a mam wrażenie , że sie nienajada..karmie go wtedy z dwóch cycusiów...jak mam podac jej butle ze sztucznym mleczkiem?
napisał/a: oewelia 2007-11-16 22:28
Ranita - Ja mialam podobny problem, coreczka czesto zjadala z dwoch cycusiow i jak przestalo leciec to sie denerwowala, wtedy wolalam meza zeby szybko zrobil mleczka bo mala sie nie najadla, ale kiedys sprobowalam jak juz zaczela sie denerwowac wziasc ja do gory, odbilo jej sie i przestala plakac, potem zasnela. wcale nie byla jeszcze glodna tylko sie denerwowala ze nie leci ale swoje juz zjadla i glodu nie czula. ale jesli twoj synek jest rzeczywiscie glodny a niektore dzieci po kapieli maja wilczy apetyt, to moim zdaniem powinnas mu cos dac, moze w dzien mozesz sciagac po trochu mleka i dac synkowi wieczorem jezeli nie chcesz dawac mleka modyfikowanego.
napisał/a: ania_77 2007-11-23 21:49
ja też miałam problemy z Łukaszkiem, zaraz po porodzie- nie chciał i nie umiał ssać, przy każdej próbie przystawienia do piersi ryczał i odpychał pierś. Pomogła mi wtedy mama i dzięki jej radom karmiłam 10 miesięcy.
po pierwsze- nie wolno dokarmiać, nawet jakby dziecko miało ssać co 15 minut- jeśli dasz butelkę, zdusisz laktację. Dokarmia się dziecko tylko wtedy jeśli wogóle nie przybiera na wadze, chwilowe kryzysy trzeba przetrwać bez dokarmiania,
starać się zachować spokój, powiedz sobie że nie ma takiej możliwosci zeby się nie udało
nie przystawiać dziecka na siłę płaczącego- uspokoić, ululać, ja dawałam smoczek- jak się uspokoił, wtedy przystawiałam.
u mnie przy Łukaszu sprawdziły się kapturki, nie umiał ssać brodawki ale kapturek chwycił, po kilku tygodniach z nich zrezygnowałam
dużo pić
uwierzyć w siebie:)
jeszcze jedno- zwykle łatwiej chwyci pierś dziecko zaspane w nocy niż rozbudzone w dzień:)
powodzenia!
napisał/a: ~Ranita 2007-11-23 22:03
ania_77 napisal(a):ja też miałam problemy z Łukaszkiem, zaraz po porodzie- nie chciał i nie umiał ssać, przy każdej próbie przystawienia do piersi ryczał i odpychał pierś. Pomogła mi wtedy mama i dzięki jej radom karmiłam 10 miesięcy.
po pierwsze- nie wolno dokarmiać, nawet jakby dziecko miało ssać co 15 minut- jeśli dasz butelkę, zdusisz laktację. Dokarmia się dziecko tylko wtedy jeśli wogóle nie przybiera na wadze, chwilowe kryzysy trzeba przetrwać bez dokarmiania,

no właśnie ja tylko wieczorem mam przygotowaną butle z mlekiem modyfikowanym...na szczęście wypił z niej tylko raz i sie uspokoił...
natomiast jest tak że on sie mega szybko denerwuje, że nie leci mu to mleczko szybciej, wtdy w ruch idzie drugi cycuś, odbijanie itp a często kończy sie to daniem smoczka... przysięgam że ja na pawde nie rozróżniam kiedy on płacze że jest głodny a kiedy nie...i niby jadl godzin ę temu i nie powinien byc głodny to cycus go uspokają i ciągnie...nic już nie wiem i nie kumam...i tak jest najczęściej wieczorami...
napisał/a: ania_77 2007-11-25 11:42
Ranita mało kto rozróżnia dlaczego maluch płacze:) To tylko w książkach jest proste. Nie martw się. Wszystko się wyreguluje. Kieruj się tylko przybieraniem dziecka na wadze, jeśli przybiera prawidłowo- nie potrzebuje więcej jeść. A smoczek to genialny wynalazek :)
napisał/a: Mak 2007-11-26 13:05
Ja mialam to samo co Ty Zrabna 86, w tym samym wieku - jedz KOZIERADKE, 3 razy dziennie po 1lyzeczce do kawy (kupisz zmielona w aptece), ricinus communis w granulkach (polepsza wyplyw mleka) i nie pij piwa alkoholowego, bo alkohol pogarsza wyplyw, bezalkoholowe zas (0,5%) spoko - pomaga.
I staraj sie nie denerwowac, choc wiem, ze to trudno, odciagaj, to pomaga ale nie sugeru sie iloscia odciagnieta bo to nie ma NIC do rzeczy, ja nie moglam odciagnac wiecej niz 30 ml a karmie juz Ule dzis rowno 17 miesiecy!
Uda Ci sie, Ula tez odpychala piers i mnie drapala, acha i kup sobie cos ze slodem, ja mieszkam we Francji tu jest takie cos jak "Ovomaltine" czyu " Tonimalt", dodajesz do mleka i pijesz np. Chociaz raz dziennie. Ja tak robie i polecja to specjalisci. Glowa do gory lece, bo Ula cxhce spac. Axcha i przystawiaj przez sen jak Ci sie uda. Jesli przesypia noce to budz, nocne karmienie bardzo podtrzymuje laktacje, a jak musisz dokarmiac to nie butla tylko kubeczkiem niekapkiem no. zeby si enie pryzzwyczail i odstaw smoczek - ja zroilam ten blad, to wypacza ssanie. Powodzenia,
Mak