Przeżyłam To Wczoraj:(((

napisał/a: Kacha75 2008-10-07 21:51
Ja wiem to trudne ale dziewczyny,musicie zostawić za sobą to nieszczęście i wierzyć w powodzenie.Zostawić za sobą nie znaczy zapomnieć.Ja o mojej Wiktori pamiętam cały czas.Pozostało wspomnienie obrazu z jedynego badania usg jakie wtedy miałam.Była widoczna jak maleńki przecinek.I stale nosze z sobą wynik testu ciążowego który wtedy robiłam...To wszystko co po niej zostało.
napisał/a: ~ewella 2008-10-07 22:13
Ja jak zaszłam w druga ciąże wszystkiego się pozbyłam: testu, karty ciąży, płyty z usg; nie chciałam przywoływać przykrych chwil;
napisał/a: Kacha75 2008-10-07 22:41
Każda z nas reaguje inaczej.Ja czułabym się znacznie gorzej gdybym nie miała niczego po jej istnieniu.To były tragiczne chwile,ale były i te piękne,kiedy wiedziałam że jest.Kochałam ją.I któregoś dnia opowiem o niej moim dzieciom.
napisał/a: monisia74 2008-10-08 08:10
my do dzis nosimy zdjecia z usg w portfelach,oboje.dokumenty z ciazy zostaly.nie moge i nie umiem traktowac ze nie bylo dzieci.bo to tez byly moje dzieci.tak wyczekane,kochane.
Zdziebko
napisał/a: Zdziebko 2008-10-08 08:54
Gdyby nie to forum i mój mąż nie wiem co by się ze mną stało.
Ja też mam zdjęcia USG maleństwa i pozytywne testy.
Mówię, że to mój aniołek. Wcale nie jest mi lepiej z każdym dniem, jest dziwnie, nijako, pusto. Niby normalne życie a jednak kogoś brak.
Nie mogę się doczekać kiedy znowu będę w ciąży.
napisał/a: Kacha75 2008-10-08 09:31
Trzymaj się Zdziebko.Na wszystko przyjdzie czas.Gdybyśmy potrafiły z dnia na dzień przejść do porządku dziennego to chyba byłoby z nami coś nie tak.Musimy się wypłakać,wyhisteryzowac,przeżyć to nieszczęście i nisić swą żałobę aż same poczujemy,że ból łagodnieje.I kiedy pojawi się kolejna cudna istotka,nasze szczęście jest większe i miłość bardziej świadoma.
Zdziebko
napisał/a: Zdziebko 2008-10-08 09:46
Kacha75 napisal(a):Trzymaj się Zdziebko.Na wszystko przyjdzie czas.Gdybyśmy potrafiły z dnia na dzień przejść do porządku dziennego to chyba byłoby z nami coś nie tak.Musimy się wypłakać,wyhisteryzowac,przeżyć to nieszczęście i nisić swą żałobę aż same poczujemy,że ból łagodnieje.I kiedy pojawi się kolejna cudna istotka,nasze szczęście jest większe i miłość bardziej świadoma.


Na pewno tak jest, masz rację. Dzięki za dobre słowo... :)
napisał/a: monisia74 2008-10-08 18:30
gdybysmy przeszły nad tym jakby na zasadzie było bo było to znaczyłoby ze nie dorosłysmy do roli matki,ze tak naprawde to nie czułysmy instynktu macierzynskiego.
magdadomisia
napisał/a: magdadomisia 2008-10-08 19:09
Zdziebko napisal(a):Gdyby nie to forum i mój mąż nie wiem co by się ze mną stało.
Ja też mam zdjęcia USG maleństwa i pozytywne testy.
Mówię, że to mój aniołek. Wcale nie jest mi lepiej z każdym dniem, jest dziwnie, nijako, pusto. Niby normalne życie a jednak kogoś brak.
Nie mogę się doczekać kiedy znowu będę w ciąży.


ja też mam nadal zdjęcie usg mojego Aniołka, zrobione w 16 tyg. maleństwo miało wtedy 12cm,
Zdziebko to maleństwo, które straciłaś na zawsze pozostanie w Twojej pamięci, ale na pewno Ci się uda zostać mamą,
napisał/a: Kacha75 2008-10-08 22:06
Czasem jest tak,że im bardziej się czegoś chce tym mniej się udaje.Zdziebko,może powinnaś teraz poświęcić sobie więcej uwagi.Zrób coś dla siebie,coś co sprawi ci przyjemność,co cię odpręży.Wiem że to może brzmieć egoistycznie ale jeśli nie zadbasz o siebie na wszystkich możliwych płaszczyznach to kto to zrobi?To co nas spotkało jest okrutne dlatego trzeba dać sobie czas na powrót do normalnego życia.Kolejna ciąża będzie wymagała ogromnej siły i warto się do tego przygotować.Warto odczekać nawet kilka miesięcy żeby w przyszłości muc tulić małe ciałko.Warto odczekać żeby uniknąć ryzyka.
Zdziebko
napisał/a: Zdziebko 2008-10-09 09:16
Byłam wczoraj u gin, mówi, że wszystko ok i żeby próbować.
A na razie Kacha ma rację, zajmę się sobą i moją pracą mgr. Niech dziecko ma wykształconą mamę.
napisał/a: dagmax 2008-10-09 14:37
Sabcia 189 nie wiem w jakim jestes wieku ale pewnie jeszcze mloda,wiem ze pocieszenia w stylu czas leczy rany sa okropne ,ale tak jak wczesniej pisaly inne panie laduj akumulatory dbaj o siebie i przygotuj sie dobrze do nastepnej ciazy ,a tego co przezylas nikt Tobie nie zabierze te dzieciatke pozostana w twoim sercu do konca zycia.Ja sama to wszystko przyzylam mam dwoje doroslych dzieci wczesnie je urodzilam,potem chcialam miec jeszcze jedno dziecko autentycznie bardzi dojrzalam do tego bylam 4 razy w ciazy ,3 razy poronilam a 4 dziecko urodzilam przedeczesnie i zmarlo.Kiedy zrezygnowalam zaszlam jeszcze raz w ciaze majac 43-lata bylam najszczesliwsza osoba na swiecie donosilam ciaze do 6-miesiaca ....coreczka sie urodzila i zyla 3-dni od pol roku probuje z tym zyc ale nie zabardzo mi to wychodzi.Dlatego zycze Tobie abys sie nie poddawala dbaj o siebie i czekaj na dzidzusia:Powodzenia