Poronienia i strata dziecka
napisał/a:
mirtillo
2009-02-08 23:34
Anusia79,przeszlam to co ty,ciaza pozamaciczna ,a nastepna obumarla i poronienie.U mnie jednak w ciazy pozamacicznej wykonano laparoskopie,bede wdzieczzna za wszelkie informacje na ten temat,bo przebywam w Anglii i jestem zdruzgotana sluzba zdrowia tutaj,mysle o powrocie do Polski i badaniach,tylko jakich?
napisał/a:
suruweczka83
2009-04-28 22:07
Każda z nas przeżywa koszmar. Ja na przykład wczoraj spotkałam dziewczynę, która leżał ze mna w szpitalu na podtrzymaniu ale jej udało się. Jak ją zobaczyłam na ulicy, jak szła z brzuszkiem, wszystkie wspomnienia wróciły:(( Tak bardzo jej zazdroszczę. A c do kolejnych ciąży, to ja narazie odpuszczam. Minęło już pół roku, jednak nadal czuję, że nie jestem gotowa. Ja narazie strach jest siliejszy ode mnie!!
napisał/a:
April211
2009-05-31 22:28
Ech ciezko to wspominac ja już 2 razy straciłam dziecko jednak za 3 razem się udało i teraz jestem szczęsliwa mamusia 10 msc Gabrysi. wiem co czuja te kobiety ktore chca mniec dziecko a matka natura im tego odmawia;(
napisał/a:
magdag111
2010-04-26 12:52
Witam serdecznie wszystkich użytkowników forum piszę pracę
licencjacką na temat poronień sama też przyeżyłam tą tragedię i
postanowiłam o tym napisać w swojej pracy przeprowadzam ankietę na
temat poronienień więc jeżeli był by ktoś chętny żeby mi pomuc i
wypełnić ankiete byłabym wdzięczna to mój e-mail [email]magdag111@wp.pl[/email]
licencjacką na temat poronień sama też przyeżyłam tą tragedię i
postanowiłam o tym napisać w swojej pracy przeprowadzam ankietę na
temat poronienień więc jeżeli był by ktoś chętny żeby mi pomuc i
wypełnić ankiete byłabym wdzięczna to mój e-mail [email]magdag111@wp.pl[/email]
napisał/a:
marcikk
2010-11-01 13:32
Ja tez mam 4 letnia coreczke ktora dokladnie 2 lata i 7 miesiacy temu miala miec braciszka...jednak w 20 tygodniu ciazy zmarl.z wynikow wyszlo ze w 13 tygodniu i chodzilam z martwa ciaza.Byl obciazony wada genetyczna ktora podobno maja tylko dziewczynki.po sekcji wyszlo ze tez chlopcy wiec maz byl w szoku.Ciezko to przezylismy i choc bym chciala miec jeszcze dziecko to tez sie boje ze znowu bedzie cos nie tak..a moj maz wogole nie chce rozmawiac na ten temat...