Malzenstwo z muzulmaninem

napisał/a: majjda 2009-01-11 10:07
dudek napisal(a):Moja koleżanka ze studiów ma męża Muzłumanina. Mieszkają w Polsce, mają dwójkę dzieci. Jego nie znam, ale ona jest bardzo szczęsliwa w swoim związku małżeńskim. Wydaje mi się, że gorzej mogłoby być, gdyby wyjechali do kraju, z którego on pochodzi. Inna kultura, zwyczaje, inaczej traktuje się kobiety, małżeństwo. Ale tutaj w Polsce - może być cudownie.


To bzdura! W swoim kraju sa bardziej mezami niz gdzie kolwiek indziej...
Rodziny uwazaja na Ciebie i dziecko na kazda twoja zachcianke sa zawsze przygotowani zawsze sluza pomoca, tak jest we wiernych rodzinach- to taka ktora akceptuje twoja wiare. Jesli nawet zapyta sie ktos o Boga zawsze mowcie: WIEZE WBOGA KTORY STWOZYL SWIAT NIEBO ZIEMIE I WSZYSTKO CO NA ZIEMI ZYJE , POCZAWSZY OD ADAMA I EWY,A TY W JAKIEGO BOGA WIERZYSZ?
napisał/a: rblazewiczXyahooXcom 2009-02-23 20:00
witam chce odpowiedziec na list AMBITNEJ
Uwazam ze ma racje choc oczywiscie niesmiem twierdzic ze kazda z nas ma inne doswiadczenie w sprawie meza muzulmanina ikazda kobieta przezywa swoj zwiazek inaczej Ale prawda w wiekszosci przypadkow wygrywa z marzeniami
przekonowujemy sie przewaznie wtedy kiedy nasz zwiazek poglebia sie i zauwazamy razace niedostatki braki i roznosc i tu nietylko chodzi o roznice religii
Kiedy pojawia sie dziecko wszczegolnisci odczuwamy te roznicy takze kulturowie wychowawcze.Jestem w zwiazku malzenskim niedlugo choc juz wystarczajaco azeby stwierdzic z\e bede zalowac ten dzien kiedy zgodzilam sie w ogole z nim byc.ON pochodzi z Libii,ja z Polski oboje mieszkamy w Angli.Mam 7-go syna z poprzedniego zwiazku .Wiec jak on powiedziel ze chce tworzyc ze mna zwiazek zapytalam sie wprost czy moj syn niebedzie przeszkoda rowniez dla jego rodziny bo kobieta z dzieckiem to powazna sprawa.Bylam szczera bo duzo wiedzialam na temat muzulmankiego"bycia" ze tak powiem.Odpowiedz byla prosta ze wszystko jest akceptowane i niema problemow .Przekonalam sie pozniej jak przypadkiem wpadlam i powiedzialam ze aborcji niezrobie bo mam problemy ze zdrowiem.TELEFON DO RODZICOW zmienil cale dotychczasowie piekno zwiazku.Bo tata powiedzial ze dziecko to duzy problem dla JUZ mojego meza i dla rodziny bo moj syn jest chrzescjaninem wiec jak mozemy miec tak bardzo mieszana rodzine,szczerze to tez uwazam ze niejest to latwe ale blad popelnil moj maz bo biorac mnie nie myslal a JA - bylam a moze i nadal jestem strasznie glupia...Teraz jestem w 5 mies. ciazy i niemam psychicznego odpoczynku za grosz:(On ma trudny charakter,ciagle wybiera w jedzeniu ,ja mam juz stresy przed gotowaniem.Malo mi pomaga ciagle musze przypominac ze jestem,ze potrzebuje wsparcia nawet psychicznego bo dla mnie ta caza wcale niebyla radoscia,ze potrzebuje szacunku jako kobieta.ALE JAK WIDZE TO TYLKO JA IDE CIAGLE NA KOMPROMISY,tylko ja pamietam o uczuciu ,wsparciu,prezentach ,na kwiaty niedoczekam chyba do smierci.Teraz moj syn staje sie powoli powodem do klotni.Dziecko potrzebuje uwagi i uczuc ktorych niestety niema wiec buntuje sie a ja tym czasem jestem jak na polu pod ostrzalem.:(Niewiem co mam juz robic ale dluzej ustepowac i isc na kolejne kompromisy niejestem juz w stanie CHCE TEZ BYC SZANOWANA:mad:.On marzy ze za 5-10 lat wyjedziemy do jego kraju a ja nawet slyszec o tym niechce bo skoro on teraz probuje mnie zniewolic i nieszanuje to co mnie czeka w tamtym kraju przy jego rodzinie ktora mnie niezaakceptowala:confused:.przepraszam za pisze tyle ale strasznie potrzebuje wygadac sie...Wkazdym badz razie patrzcie dziewczyny i uwazajcie bo wszystko jest pieknie dopoki ma sie akceptacje rodziny bo jak nie to niebedzie jej i ze strony ukochanego a szczegolnie jak ma sie dziecko wspolne albo i nie...
napisał/a: marlenak1980 2015-04-23 15:04
Ja jestem już 8 lat po ślubie z Turkiem i jestem naprawde bardzo szczęśliwa. Mamy trójkę dzieci - dwie córki i syna. Nie mogę nic złego powiedziec na temat mojego meża. Jest dobry, sumienny i uczynny. Nie musialam przejsc na islam, zaslaniac ciala czy zyc tak jak wszystkie muzlmanskie kobiety. Mamy z mezem do siebie duze zaufanie i mozemy na sobie polegac. To takze doskonaly ojciec. Dzieci go uwielbiaja, chetnie spedzaja z nim czas. Ciagle chce sie nimi opiekowac, kupuje im zabawki i zabiera na wycieczki. Nigdy nie byl w stosunku do nas obojetny, agresywny czy wulgarny. Nigdy nie podniosl na nas reki. Czuje,ze to ten jedyny i jak dotad nigdy mnie nie zawiodl. tak jak i ja, tak i dzieci sa szczesliwe. Maz ma z nimi dobry kontakt i to mnie cieszy. Nie rozdziela ich wedle płci i nie traktuje lepiej synka. Kocham mojego meza i wiem,ze zawsze przy mnie bedzie co by sie nie dzialo.

Marlena
napisał/a: superior 2015-06-08 15:08
Małżeństwo z muzułmaninem nie musi oznaczać katastrofy. Wszystko zależy od podejścia kobiety, na pewno nie można pokazać, że jest się uległym. Jeśli kobieta stawia jasne warunki dodatkowo opowiada o swojej religii i kulturze to sprawa jest jasna. Nie wrzucajmy ich wszystkim do jednego worka, to też są ludzie (czasem dużo lepsi niż katolicy).
nawiaa
napisał/a: nawiaa 2015-06-08 19:53
Znam wiele pozytywnych i wiele bardzo negatywnych historii o małżeństwach z muzułmanami. Nie ma reguły, ale na początku na pewno trzeba uważać.