Laktacja - mamusie błagam pomocy!

napisał/a: duszek1 2012-10-23 05:56
Przepraszam że nie mam czasu szukać czy taki temat juz jest ale w warunkach szpitalnych jest mi ciężko.

Mamusie które karmiły pomocy, zanika pokarm nie dość że to czuję to widzę po każdym ściaganiu.

Ściągam co 3h dokładnie o tych samych porach, po pięknych kilku dniach gdzie szło szybko i fajnie od wczoraj nie idzie już nic, co jest dla mnie zgrozą bo moje dzieci zaczynają jeść.

Od nocy wprowadziłam system którym idą tutaj dziewczyny 7min+7min, 5min+5min, 3min+3min , nie mam szans przystawić małych bo są za małe to odpada i w inkubatorach.

Co robić??? Piję dużo wody, piję herabtke na laktację, dzisiaj wprowadzę bawarkę z chudym lekiem.

Ściągam ręcznym aventem, dzisiaj będzie laktacyjna w szpitalu to zapytam sie o wypożyczenie na dobę elektrycznego odciągacza, bo jak i on nic nie da to nie stać nas zupełnie na to żeby teraz wydać 400 zł na coś co się nie sprawdzi.

Przyjmuję każdy rady błagam pomóżcie.

Nerwy też trzymam na wodzy choć wiem że to najtrudniejsze ale jakoś daje radę...
napisał/a: brunetka2 2012-10-23 09:06
duszek,Kochana, a jakby częsciej jeszcze odciągac? Nie co 3h? Moze wówczas laktacja by się pobudziła?
Dobrze, dużo pij kochana. Wg mnie robisz wszystko jak należy. Jeśli będziesz wciąż odciągała powinno byc lepiej. Nie poddawaj się!
napisał/a: Iwa1988 2012-10-23 09:12
Duszku ja tak może trochę z innej beczki, bo co prawda o laktacji nie mam pojęcia, ale wiem, że Twoja forma ma na nią wpływ, musisz o samą siebie więcej zadbać, regularnie jeść (na szpitalnym wikcie...) i odpoczywać. Wiem, że teraz najważniejsze są Maluszki, ale Twoja kondycja też jest dla nich ważna. A konkretniej niech się mamusie wypowiedzą. Cały czas trzymam za Was kciuki.
napisał/a: Kasia248 2012-10-23 09:13
Duchu Kochany robisz wszystko co możesz...myślę że nadszedł mały kryzysik może i lada dzień wszystko wróci do normy i laktacja znowu sie rozchula na całego...i tak odciagaj może częsciej-pamiętaj laktator nie sciągnie tyle ile mogłyby ściągnąc dzieci(no ale to niestety poki co w grę nie wchodzi). walczysz jak lwica więc spokojnie ci się uda...oprócz picia też jedz bo to też istotne:* sciskam
napisał/a: brunetka2 2012-10-23 09:21
Iwa1988, zgadzam się też w 100%, ja w szpitalu miałam dużo mniej, w domu się polepszyło (jedzenie inne, łóżko, mniej stresu). Staraj się zadbac o siebie, nie załamuj. Jesteś bardzo dzielna słoneczko, wszystko będzie dobrze. Odciagaj częściej tak jak pisałam.
napisał/a: duszek1 2012-10-23 09:22
Też już słyszałam że może co 2 godziny, ale na razie poczekam na panią z poradni laktacyjnej, ma dzisiaj cały dzień wiec poproszę ją aby była przy ściąganiu i może ja jeszcze robię jeszcze coś źle

Jak zacznę ściągać co dwie godziny to już nic nie będę spać , schudne jak szczurek do wyjścia do domu... ale jak trzeba to trzeba...
napisał/a: brunetka2 2012-10-23 09:47
duszek, jesteś wspaniałą mamą, pięknie walczysz o mleczko, nie masz sobie nic do zarzucenia. Wyobrazam sobie jak Ci trudno i ciężko, ale niczemu nie jesteś winna! Postaraj się serduszko uspokoic. Mm to nie koniec świata, ja pierwsze dwie noce w domu dokarmiałam małą, potem laktacja ruszyła pełną parą... A ty jesteś najwspanialsza na swiecie!
napisał/a: Misiaq 2012-10-23 10:00
duszek napisal(a):Jak zacznę ściągać co dwie godziny to już nic nie będę spać
duszek, to też nie jest dobre rozwiązanie, bo jak będziesz wyczerpana to laktacji nie pomoże

Ja wszystkim mamą na forum polecałam zawsze tą herbatkę: http://www.sklepy24.pl/sklep/solidna-apteka_pl/produkt/herbatka-ziolowa-dla-matek-karmiacych-25x1-5g-herbapol-pruszkow/5278


Ja jak byłam w szpitalu też ściagałąm, bo Mikołaj nie umiał pić z cycusia, był płacz, wrzask, nerwy, pił przez chwilę, a jak brodawka mu wypadła, to już nie umiał ponownie chwycić, więc mniej więcej przez tydzień odciągałam i podawałam najpierw butelką, a jak pierwszy głód był zaspokojony to wtedy do cycusia. Dostałam w szpitalu elektryczny i nie wyobrażam sobie wtedy ściągać ręcznym. Koniecznie dowiedz się czy nie mają na oddziale takiego. Ja go nie wypożyczałam, nie płaciłam za niego, był jakby na wyposażeniu szpitala. Moze u Ciebie też tak jest? Ja miałam taki:
http://www.medela.com/PL/pl/breastfeeding/products/pumping/symphony.html
napisał/a: woloszanka 2012-10-23 10:06
duszek, ja też proponouje czesciej odciagac. Najlepiej co 1,5godziny i nie martw sie, ze przez pierwszy dzien nic nie poleci, laktacja na nowo musi sie rozkrecic i staraj sie wpierac sobie "mam mleko, mam mleko", bo najgorzej jak nic nie leci a my tlumaczymy sobie "o boze nic nie leci, ale nie mysl o tym" to nic nie zdziała.

koniecznie popros o elektryczny, bo sie wykonczysz. elektrycznym szybko idzie i rece nie bolą.
No i wazny tez odpoczynek, ale to widze, ze ciezki temat

kochana trzymam kciuki!
napisał/a: margaret3 2012-10-23 10:15
duszek, Jak Marcel był w szpitalu w wieku 5 miesiecy to leżał z Nim na sali chłopczyk 7 miesiecy i jego mama od pierwszych dni odciagała bo mały najpierw był w inkubatorze jak Twoje maluszki a potem nie chciał już jeśc z cycusia. Miała to samo co Ty, w pewnej chwili mleczko zaczęło jej zanikać bo ściągała własnie ręcznym. Wtedy właśnie zrobiła to co Ty planujesz poprosiła o elektryczny laltator, który był na stanie szpitala i jak zassało porządnie to laktacja jej wróciła i tak się rozbujała, że jak juz wyszła do domu to miała takie zapasy mleka że kilka dni moglaby nie sciągac a dziecko miałoby co jeść. I Mały miał 7 miesiecy a Ona dalej sciągała i spokojnie wystarczało i jeszcze robiła zapasy.
jak tylko sie da to walcz o elektryczny laktator.
I dziewczyny maja rację, zadbaj o siebie, odzywiaj się dobrze bo to też ma wielkie znaczenie.
napisał/a: woloszanka 2012-10-23 10:19
aha i tak jak juz ktos napisal, podczas kryzysow tak jest ze prawie nie ma mleka, ale trzeba czesciej posciagac i wraca w zdwojonej sile, dasz rade!
napisał/a: Jusik 2012-10-23 10:29
E tam Duszek już wszystko wiesz główka do góry słuchaj Dziewczyn bo mądrze prawią

Cały czas trzymamy za Was kciukasy!