Jesienne mamusie 2013

Wyszlo sloneczko to od razu przybylo mi energii i machnelam pierogi ze szpinakiem i twarogiem. Takiego mialam rano smaka :)
Jestem ciekawa czy malej beda smakowaly ;) Bo ja to pochnelam w tempie ekspresowym...

no i jak?? smakowały?? Mi dziś udało się nie zwrócić mizerii:)

Czesc Dziewczyny.
Ja narazie na zwolnieniu. Maly przychorowal. Ma zastrzyki.
Ale czuje, ze mi na dobre wyjdzie mala przerwa. A synkowi lepiej z dnia na dzien.
Do lekarza szykuje sie za tydzien w piatek. Zrobie sobie prezent na dzien kobiet

Annjan napisal(a):

no i jak?? smakowały?? Mi dziś udało się nie zwrócić mizerii:)

Smakowaly, chociaz jak jej kolo mieska i kukurydzy polozylam to powiedziala, ze nie... Co mnie strasznie zdziwilo, bo ona z tych dzieci co, wszystko lubia... No ale dobra uznalam, ze jednak zaspokoi ulubione, znane smaki. No i faktycznie, jak sie najadla to, chwycila pieroga i zjadla. Poprawila , jak tatus wrocil z pracy... Standard. Ona z tych szczuplych dzieci jest a je za dwoch. Nie, zdecydowanie nie po mnie ma ta przemiane materii... Po mnie to jest lakomczuchem ;)

Monika09 napisal(a):

Czesc Dziewczyny.
Ja narazie na zwolnieniu. Maly przychorowal. Ma zastrzyki.
Ale czuje, ze mi na dobre wyjdzie mala przerwa. A synkowi lepiej z dnia na dzien.
Do lekarza szykuje sie za tydzien w piatek. Zrobie sobie prezent na dzien kobiet

No to zdrowia da synka! Jejciu za tydzien Dzien Kobiet, jak ten czas leci...
Bedziemy trzymac kciuki :)

hej dziewczyny:) wiosna idzie:) mam nadzieję że przyniesie dla mnie lepsze dni:) No i właśnie chcę się poradzić odnośnie malowania włosów... Gin powiedział że wykluczone ale pytałam go na samym początku. I co przez całą ciążę nic z tego?? nie maluję wszystkich ale mam pasemka no i się zastanawiam bo ile ludzi tyle opinii. Co myślicie?? w drugim trymestrze też nie wolno??

Hej moja kumpela przez cala ciaze malowala wlosy tzn pasemka ,a w polowie ciazy przefarbowala sie calkowicie na ciemny .

Ja tam nie wiem czy wolno czy nie wolno ale wiele kobiet farbuje wlosy .

Annjan napisal(a):

hej dziewczyny:) wiosna idzie:) mam nadzieję że przyniesie dla mnie lepsze dni:) No i właśnie chcę się poradzić odnośnie malowania włosów... Gin powiedział że wykluczone ale pytałam go na samym początku. I co przez całą ciążę nic z tego?? nie maluję wszystkich ale mam pasemka no i się zastanawiam bo ile ludzi tyle opinii. Co myślicie?? w drugim trymestrze też nie wolno??

Ja akurat na chwile przed pierwsza i druga ciaza zmienialam kolor na naturalny. W zwiazku z tym nie mam tego problemu :) Widocznie dzieci mnie wola taka niz jak sie farbuje na blond:p ale i tak na po porodzie wracam do blondu, bo w nim najlepiej sie czuje ;)

Natomiast gdybym nie zdazyla sie przefarbowac na naturalny kolor to chodzilabym z odrostami. Zrezygnowalam juz z paznokci zelowych. To tylko kilka miesiecy, wiec wytrzymam ;)

Mysle, ze po prostu trzeba zyc w zgodzie ze soba i tyle. Czy sie farbuje wlosy w ciazy czy nie.

Pogoda cudna, zaliczylysmy spacerek, pogrzebalysmy troche w piaskownicy. Rowerek znowu wrocil do lask.
Zrobilam gofry, wysprzatalam mieszkanko. W weekend z kolei bylam nie do zycia, na widok jedzenia mnie odpychalo.
No i dzisiaj spotyakm sie z sasiadka i jej synkiem, starszym od Julci o 2miesiace. To troche poplotkujemy.

Smerfetka fajnie Ci masz spokój chociaż z włosami:) sama się zastanawiam chyba najlepiej jak pogadam z ginem jeszcze na ten temat. Jedna moja kumpela też w ciąży tylko że miesiąc starszej maluje i się nie przejmuje. Na zdrowy rozum to jest chemia jakby nie było wiec na razie odpuszczę. Zresztą i tak muszę doczekać do końca wymiotów bo byłam raz już u fryzjera... Chciałam obciąć włosy... Weszłam i nawet kurtki nie zdjęłam, tak nie ten zapach wypędził że pół miasta jeszcze mogło zobaczyć moje ciążowe dolegliwości... Dzisiaj nawet jest dobrze i za każdym takim dniem wstępuje we mnie nadzieja że to już przełamanie:) MIŁEGO DNIA:)

Witajcie dziewczyny!

Mam nadzieję, że wpisując się na to forum "zaczaruję" rzeczywistość i tym razem maluszek zadomowi się "we mnie" na dobre. Czekam z niecierpliwością na potwierdzenie ciąży przez lekarza, na razie mam tylko pozytywny wynik testu domowego, HCG na poziomie 50mIU/ml (dane z 01.03.), brak krwawienia, objawy wskazujące na ciążę (rozdrażnienie, płaczliwość, wyostrzony węch, tkliwość piersi i apetyt na dziwne przysmaki). W przeciągu ostatnich 7 msc dwa razy poroniłam w bardzo wczesnej ciąży (5-6 tydzień), mam nadzieję, że tym razem dzidziuś będzie na tyle silny by zdrowo przetrwać :) Dodam jeszcze, że jestem już mamą 17 miesięcznego synka:) Zatem liczę, że rodzeństwo dla niego już tuż, tuż:) Oczywiście jeśli tylko wszystko potoczy się pomyślnie w listopadzie będę trzymała w ramionach moją drugą kruszynkę:)

Sanlofea no to trzymam kciuki:) i witaj wśród nas:)

Sanlofea napisal(a):

Witajcie dziewczyny!

Mam nadzieję, że wpisując się na to forum "zaczaruję" rzeczywistość i tym razem maluszek zadomowi się "we mnie" na dobre. Czekam z niecierpliwością na potwierdzenie ciąży przez lekarza, na razie mam tylko pozytywny wynik testu domowego, HCG na poziomie 50mIU/ml (dane z 01.03.), brak krwawienia, objawy wskazujące na ciążę (rozdrażnienie, płaczliwość, wyostrzony węch, tkliwość piersi i apetyt na dziwne przysmaki). W przeciągu ostatnich 7 msc dwa razy poroniłam w bardzo wczesnej ciąży (5-6 tydzień), mam nadzieję, że tym razem dzidziuś będzie na tyle silny by zdrowo przetrwać :) Dodam jeszcze, że jestem już mamą 17 miesięcznego synka:) Zatem liczę, że rodzeństwo dla niego już tuż, tuż:) Oczywiście jeśli tylko wszystko potoczy się pomyślnie w listopadzie będę trzymała w ramionach moją drugą kruszynkę:)

witaj :) Wszystko bedzie dobrze, do 3 razy sztuka :)
Kiedy masz wizyte?Bede trzymac kciuki!