Czy warto opłacić prywatną położną

napisał/a: tazjaa 2008-07-21 11:54
Witam

Czy jesteście w stanie mi powiedzieć ile z Was miało swoją prywatną położną?? A może ktoś zamierza? Ja będę rodzić na Kamieńskiego we Wrocławiu ale zastanawiam się czy warto koszt to 600 zł a podobno położna jest dopiero jak już jest się na porodówce i nie wiem czy te położne co tam są nie pomogą mi w równym stopniu jak prywatna.
napisał/a: mgs 2008-07-21 15:56
w szpitalu w moim mieście nie można mieć prywatnej położnej - tzn odkąd nastał nowy ordynator oddziału gin-poł. wiec zależny na kogo się trafi...
napisał/a: Aniinka 2008-07-28 14:38
na pewno warto mieć swoją położną, a najlepiej jakbyś się z nią zapoznała wcześniej. ja rodziłam w domu z doświadczoną położną i jestem bardzo zadowolona, jakbym miała rodzić w szpitalu to też chciałabym mieć jedną położną, która będzie zajmowała się tylko mną i na pewno wtedy nie będzie się spieszyć i poświeci ci maksimum swojej uwagi
napisał/a: kalka23 2008-07-28 20:47
Myśle ze warto miec swoja położna, ja np, mialam i nie wyobrazam sobie innej sytuacji.Także polecam:)
napisał/a: karolina2070 2008-07-29 13:42
ja nie miałam swojej położnej i bardzo tego żałuje bo miałam ciężki poród jestem zdania że ten kto ma możliwość to niech lepiej opłaci położną
napisał/a: onl_y_me 2008-07-29 15:34
Zalezy na kogo trafisz, ja trafilam na swietna kobietke, coprawda nie rodzilam w szpitalu gdzie rodzi kilka kobiet na raz tylko bylam ja jedna w prywatnej klinice wiec poswiecila mi cala swoja uwage, ale w sumie mogla mnie "olac", a wyszlo tak ze lepszej poloznej nie moglabym sobie wymarzyc...
napisał/a: justyk 2008-07-29 22:08
czesc ja rodzila 2 razy i nie mialam prywatnej poloznej jak masz duzo kasy i chcesz szybko urodzic to czemu nie ale i tak bedoce na duzuze polozne maja obowiazek ci pomoc jak bedziesz widziec ze sa nie mile mozesz dac w lape po kryjomu to bedo skakac na paluszkach kolo ciebie ale nie 6oo napewno
napisał/a: Vanilia82 2008-08-25 14:11
ja miałam to szczęscie,że położna jest moja teściowa i wiadomo-odbierala poród pierwszego wnuka:)więc była w 100% do mojej dyspozycji.Początkowo w domu mnie badała-sprawdzała rozwartość szyjki i kiedy uznała że jest już znaczna pojechałyśmy do szpitala,w którym pracuje.
Gdybym nie miała takiej mozliwosci,zaplacilabym za położna-nie myśli się o pieniadzach w takich chwilach...
napisał/a: jagna251 2008-08-28 19:59
mgs napisal(a):w szpitalu w moim mieście nie można mieć prywatnej położnej - tzn odkąd nastał nowy ordynator oddziału gin-poł. wiec zależny na kogo się trafi...


U mnie też tak jest, ale ja porozmawiałam z sąsiadką, która jest położną i się z nią umówiłam. I to był strzał w 10, miałam świetną opieke, chociaż miała dużo pacjentek, bo akurat trafiłam na jej dyżur, miała czas dla mnie i wszystko mi wyjaśniała. Pieniędzy nie chciała, ale zapraszamy ją na wszystki uroczystości związane z małą. Była na chrzcinach i na pół roczku, ateraz mamy zamiar zaprosić ją na roczek.
napisał/a: zarzeczanka 2008-09-01 20:58
ja też myślę, że warto mieć swoją położną, ale nie we wszystkich szpitalach na to pozwalają. jeszcze lepiej w ogóle rodzić w domu. jaj mam dwoje dzieci, ale trzecie, któ®e jescze nawet nie poczęte, urodzi się w domu na BANK!!! no chyba że jakieś nieprzewidziane okoliczności mnie zmuszą:)