Przedmioty pełne pleśni – mogą być niebezpieczne dla dzieci

przedmioty z pleśnią, zabawki z pleśnią fot. beforeitsnews.com/healthline.com/Diana Chianese Pinterest
Do jakich przedmiotów codziennego użytku i zabawek warto zajrzeć zanim podamy je dziecku?
Katarzyna Krajewska / 19.01.2017 23:48
przedmioty z pleśnią, zabawki z pleśnią fot. beforeitsnews.com/healthline.com/Diana Chianese Pinterest

Każdego dnia podajemy naszym dzieciom zabawki i przedmioty codziennego użytku, w których może się kryć niebezpieczna dla nich pleśń. Często nie zdajemy sobie sprawy z tego, gdzie jest jej najwięcej i jak może ona wpływać na zdrowie naszego dziecka.

Uważaj na kapsułki spieniające wodę, bo mogą być niebezpieczne dla twojego dziecka!

Pleśń w gryzaku Sophie

Dana Chianese – mama dwójki dzieci mieszkająca w Filadelfii – jest jedną z pierwszych osób, która znalazła pleśń w znanym na całym świecie gryzaku – żyrafie Sophie. Była ciekawa, co jest wewnątrz zabawki, którą jej dzieci godzinami trzymają w buzi. To, co tam zobaczyła, przeraziło ją. To była pleśń. Opublikowała swoje odkrycie w sieci, by ostrzec innych rodziców. Wielu z nich poszło w jej ślady i też sprawdziło wnętrze znanej zabawki. W wielu przypadkach historia się powtórzyła.

Informacja o odkryciu dotarła do producenta żyrafy Sophie. Firma opublikowała w tej sprawie oświadczenie, w którym napisała, że gryzak jest wykonany z naturalnego kauczuku. Trzeba więc przestrzegać wszystkich zasad jego użytkowania, czyli przecierać wilgotną ściereczką, ale nie zanurzać w wodzie, żeby nie dopuścić do dostania się wody do środka zabawki.

Mogłoby z tego wynikać, że rodzice po prostu nie przestrzegali podstawowych zasad, ale z tego, co pisze Dana Chianese, zawsze czyściła gryzak zgodnie z instrukcją.

Pleśń w gumowych zabawkach do kąpieli

A co z gumowymi kaczuszkami lub innymi zwierzątkami, które służą do zabawy w wodzie? Przecież w nich też gromadzi się pleśń, mimo że rodzice podają je dzieciom podczas kąpieli. Nie robią więc z nimi nic innego niż to, do czego są przeznaczone. Okazuje się, że po kilku kąpielach, kaczuszki również są pełne pleśni.


Fot. thecheesethief.com

Wszystko przez otworek, który się w nich znajduje i przez który dostaje się do ich wnętrza woda. Niestety tę wodę ciężko jest po kąpieli całkowicie usunąć, a otwór jest zbyt mały, żeby zabawka mogła w środku wyschnąć. Niektórzy rodzice regularnie napuszczają do nich ocet z wodą albo mocny środek chemiczny, a później go wypłukują na ile to możliwe, żeby pozbyć się z kaczuszek pleśni. Inni, gdy zobaczą, że z ulubionej zabawki dziecka wypływają ciemne drobinki, od razu ją wyrzucają. Z pewnością druga opcja jest bezpieczniejsza dla dziecka. A najlepiej w ogóle nie kupować gumowych zabawek z otworkami. Lepiej zaopatrzyć dziecięcy kącik w wannie w kubeczki do przelewania wody.

Pleśń w kubkach ze smoczkiem lub słomką

Pleśń może ukrywać się nawet w kubkach dla dzieci. Niestety mają one wiele zakamarków, które trudno jest dokładnie wyczyścić. Niektórzy rodzice nawet nie zaglądają do wszystkich elementów niekapka albo do słomki kupionej w komplecie z ładnym kubkiem, na którym jest zdjęcie ulubionej postaci z bajki dziecka. A jak się okazuje, tam czai się to, co najbardziej niebezpieczne dla dziecka, czyli galaretowata, śmierdząca pleśń.

Warto więc zaopatrzyć się w specjalne małe szczoteczki do słomek, które można kupić w drogeriach i aptekach albo po prostu nie kupować takich kubków. Zamiast nich można używać innych z jednorazowymi słomkami, w których nie ma trudnych do umycia zakamarków.


Fot. healthline.com

Czym może grozić kontakt dziecka z pleśnią?

Wiadomo, że przesadna higiena w przypadku dziecka nie jest wskazana, ale trzeba je chronić przed bakteriami i pleśnią. Regularny kontakt z nią, na przykład poprzez używanie spleśniałego od środka gryzaka albo kubka niekapka, może powodować poważne problemy żołądkowe. W przypadku małego dziecka może to być bardzo niebezpieczne.

Młoda mama ostrzega przed noszeniem dziecka w chuście!

Redakcja poleca

REKLAMA