Wiosenny spacer

wnętrze, dom, trendy, skórzane
Chociaż zrobiło się trochę cieplej, wasze spacery będą wyglądać podobnie jak zimą. Jednak diabeł tkwi w szczegółach! Podpowiadamy, jakie wprowadzić zmiany.
/ 10.03.2011 14:32
wnętrze, dom, trendy, skórzane
Rewolucji nie będzie, bo różnice są niewielkie. Sprawdź, jak teraz ubierać maluszka, którym kremem smarować buzię i na jak długo wychodzić.

Lżej ubieraj
Wiosenna pogoda lubi płatać figle, dlatego zasada ubierania na cebulkę obowiązuje nadal. Trochę ją jednak zmodyfikujemy.
-  Policz warstwy. W ciepłe dni wystarczy, jeśli włożysz malcowi body (to będzie warstwa izolacyjna, dzięki której zimne powietrze nie dotrze do skóry), śpioszki ze stópkami, skarpetki i sweterek. Zamiast puchowego kombinezonu załóż kurteczkę i polarowe spodnie.
- Weź dodatkowy koc. Włóż go pod wózek, na wypadek zerwania się wiatru albo przelotnego deszczu. W chłodniejsze dni przydadzą się też rękawiczki (ale cieńsze niż zimą, najlepiej bawełniane) i wiązana, polarowa czapka.
- Nie przegrzewaj. Jeżeli jest tak ciepło, że ty zakładasz już tylko bluzkę, nie każ malcowi pocić się pod czterema warstwami ubrania – takie obrazki wciąż można zobaczyć w parkach!
- Sprawdzaj kark. Powinien być ciepły, ale nie spocony. Nie sugeruj się ciepłotą rąk malca – często są chłodne, nawet jeśli dziecku wcale nie jest zimno.

Zmień krem
Na początku wiosny dzieci nadal nie powinny wychodzić na spacer z "gołą" buzią. Ich skóra jest o wiele delikatniejsza niż nasza, dlatego nadal trzeba ją chronić np. przed chłodnymi powiewami.
- Wybierz lżejszy krem. Kiedy słupek w termometrze za oknem skoczy powyżej 7ºC, zrezygnuj z tłustych i ciężkich kremów na zimę. Przejdź na lżejsze, zawierające wodę preparaty. Właśnie teraz jest pora na kosmetyki "na każdą pogodę".
- Chroń przed słońcem. Dziecku poniżej szóstego miesiąca nie nakładaj kremów zawierających filtry przeciwsłoneczne. Lepiej będzie, jeśli postawisz budkę w gondoli, tak by ocieniała jego buzię. W drugim półroczu życia maluchy mogą już być smarowane kremami z filtrami (ale tylko mineralnymi, na filtry chemiczne przyjdzie czas po pierwszych urodzinach). Wczesną wiosną wystarczy faktor 10–15 SPF.
- Smaruj wcześniej. Nie zostawiaj nakładania kremu na ostatnią chwilę. Aby substancje ochronne zadziałały na spacerze, posmaruj buzię malca przynajmniej 20 minut przed wyjściem z domu.
- Chroń alergika. Jeśli jesteś mamą alergika, nie smaruj zmian na jego skórze tuż przed spacerem. Zazwyczaj po zastosowaniu preparatu przeciwzapalnego dziecko powinno unikać kontaktu ze słońcem.

Nakarm przed wyjściem
Jeżeli malec wyjdzie z domu tuż po karmieniu, będziecie mieli przed sobą mniej więcej trzy godziny spaceru – i bardzo dobrze! Długie przechadzki nie tylko hartują i wzmacniają dziecko, ale też przynoszą wiele innych korzyści dla jego zdrowia. Takie "wietrzenie" malucha sprawi, że lepiej będzie funkcjonował jego układ krążenia i poprawi się jego apetyt. Poza tym dzieci, które długo przebywają na dworze, zazwyczaj lepiej śpią.
- Podaj coś ciepłego. Możesz dać malcowi np. ciepłą kaszkę albo, jeżeli skończył już pół roku, jarzynową zupkę z mięsem.  
- Zabierz prowiant. Przyda się butelka z ciepłą wodą i odmierzona porcja mlecznego proszku – na spacerze wystarczy wymieszać oba składniki i podać maluszkowi. Dla starszaka weź kilka chrupek kukurydzianych i herbatkę w termosie.
- Przygotuj jedzenie na potem, aby głodny i zmarznięty maluch nie musiał po powrocie ze spaceru zbyt długo czekać na posiłek. Wstaw wodę albo słoiczek do podgrzewacza – kiedy wrócicie, wystarczy chwila, a danie będzie gotowe.

Obmyśl trasę
Spacerowanie wzdłuż ulicy na pewno nie przysłuży się zdrowiu malca: spaliny samochodowe (zawierają mnóstwo toksyn!) mogą podrażniać drogi oddechowe dziecka. Lepiej chodźcie po parku, osiedlowych uliczkach: tam, gdzie powietrze jest czyste.
- Szukaj ciszy. Tak, to ważne: specjaliści zbadali, że poziom hałasu w pobliżu ruchliwej ulicy przekracza 75 decybeli, co może spowodować osłabienie słuchu dziecka albo np. bóle głowy.
- Wybierzcie się do lasu. Najbardziej polecane są spacery po iglastym lesie. Sosny, świerki, jodły i modrzewie roztaczają w ciepły dzień zapach eterycznych olejków, co wpływa korzystnie na nasz organizm.
- Zapomnij o zakupach. Chodzenie po sklepach to najgorszy pomysł na spacer z małym dzieckiem. Po pierwsze dlatego, że szkrab będzie się stykał z mnóstwem obcych ludzi, a każdy z nich jest potencjalnym źródłem infekcji. Po drugie, wchodzenie do ogrzewanych pomieszczeń i ponowne wychodzenie na zewnątrz może sprawić, że malec będzie poddany dużym skokom temperatury – a to osłabia jego organizm i też prowadzi do choroby.

Sprawdź sprzęt
Po zimie wózek często potrzebuje porządnego przeglądu lub... zmiany. 
- Przesadź malca do spacerówki. To dobry pomysł, jeżeli dziecko potrafi już samodzielnie siedzieć. Będzie więcej widziało, a więc spacery staną się ciekawsze.
- Zrezygnuj z folii. Owszem, jeśli musisz z maluszkiem wyjść w czasie deszczu (np. po starszaka do przedszkola), załóż na wózek przeciwdeszczową folię, jednak wtedy postaraj się skrócić spacer do minimum. Pod takim plastikowym namiotem maluch nie czerpie żadnych korzyści z przechadzki – nie dociera do niego świeże powietrze, szybko robi się gorąco i wilgotno. Zatem jeżeli na dworze leje albo wieje silny wiatr (nie jest on korzystny dla zdrowia dziecka), lepiej zostańcie w domu. Kiedy zaś pada ciepła mżawka, po prostu postaw budkę wózka i dobrze okryj nóżki maleństwa.
- Pomyśl o chuście. Teraz, kiedy dziecko nie musi już leżeć opatulone w puch i wełnę, możesz je zapakować w chustę do noszenia albo nosidełko. Nie będzie nawet potrzebny koc, bo ciepło twojego ciała rozgrzeje malucha. Są chusty, w których możesz nosić już noworodka, ale uwaga: dzieciom z refluksem żołądkowo-jelitowym, dysplazją bioder czy zaburzeniami neurologicznymi pediatrzy zalecają spacery w wózku.                

konsultacja: Dr n. med. Kamil Hozyasz, pediatra pracuje w Instytucie Matki i Dziecka w Warszawie

Jesteś młodą mamą i masz pytanie? Zadaj je na mamacafe.pl

Redakcja poleca

REKLAMA