Sposób na poranione brodawki

rodzina, karmienie piersią, niemowle, poranione brodawki
Karmisz dziecko piersią, a ono gryzie twoje brodawki. Ty zwijasz się z bólu, a maluch płacze z głodu. Lekarz radzi, co robić w takiej sytuacji.
/ 11.03.2010 11:11
rodzina, karmienie piersią, niemowle, poranione brodawki
Droga Redakcjo,
Jeszcze zanim przystawię córeczkę do piersi, już się boję, co będzie się działo. Karmienie jest dla mnie koszmarem. Brodawki są popękane, krwawią i bolą. Właściwie mała nie ssie, tylko mnie gryzie! Nie wiem, dlaczego tak się dzieje, bo zawsze przystawiam ją do piersi, gdy tylko zapłacze. Staram się, żeby nie była bardzo głodna. Niestety, przez to wszystko brodawki strasznie mi popękały i są bardzo bolesne. Dlaczego córeczka tak mnie gryzie? Co powinnam robić?
Julita, mama dwutygodniowej Agnieszki

Córeczka na pewno nie gryzie specjalnie ani złośliwie. Można ją tego szybko oduczyć. A wszystkie kłopoty wynikają prawdopodobnie z tego, że coś jest nie tak przy przystawianiu małej do piersi. Nasze rady powinny pomóc. Dzień, dwa i wszystko się poprawi. A mamie należą się słowa uznania i gratulacje, że mimo okropnego bólu, nie poddała się i nie sięgnęła po sztuczne mleko. Karmienia, jak wszystkiego, trzeba się nauczyć. A początki, wiadomo...

Prawidłowo przystawiaj do piersi
Pamiętaj, że maluch powinien objąć ustami nie tylko samą brodawkę, lecz także dużą część otoczki. Przy dobrym ssaniu buzia dziecka jest wręcz wypełniona piersią, policzki są pełne, nie zapadnięte, a wargi wywinięte. Czubek nosa i broda malca dotykają piersi. Gdy smyk ssie, słyszysz nie cmokanie, tylko jakby postękiwanie (to odgłos połykania mleka).
Jeśli widzisz, że dziecko jest źle przystawione do piersi, słyszysz cmokanie i czujesz ból podczas karmienia – musisz je przerwać. Ale uwaga: nie wyciągaj piersi z buzi, tylko włóż mały palec w kącik ust malca i w ten sposób przerwij ssanie. Gdy maluszek otwiera zbyt wąsko buzię, przytrzymaj palcem jego bródkę: może wtedy głębiej złapie pierś.

Nie podawaj smoczka
Dziecko nie potrafi równocześnie nauczyć się dwóch sposobów ssania (a smoczek ssie się inaczej niż pierś, dużo płycej). Jeśli więc smyk ma problem z prawidłowym uchwyceniem piersi, próbuj go uspokajać kołysaniem, noszeniem, a nie podawaniem smoczka.

Smaruj brodawki mlekiem
Rób to po każdym karmieniu (twoje mleko ma właściwości przeciwbakteryjne i gojące). Wielu mamom pomaga też smarowanie piersi specjalnymi kremami do pielęgnacji brodawek (np. Lano-maść Mama Mia Ziajka, balsam do pielęgnacji brodawek Mustela, A-Pectus). Nakładaj je umytymi rękami. Niektórych kremów nie musisz zmywać przed karmieniem (sprawdź w ulotce).

Nie myj ich zbyt często
Wystarczy dwa razy dziennie. Do mycia nie używaj mydła, bo wysusza ono skórę i podrażnia bolesne miejsca. Wystarczy mycie zwykłą wodą.

Przed karmieniem zrób zimny okład na pierś
Na przykład z kostki lodu (zawiniętej w tetrową pieluszkę). Zmniejszy ból. Karmienie zaczynaj od mniej bolesnej piersi, ponieważ na początku dziecko jest bardziej głodne, ssie mocniej. Poza tym pod wpływem ssania twój organizm uwalnia do krwi endorfiny – naturalne środki znieczulające. Staraj się zmieniać pozycje przy karmieniu (z leżącej na siedzącą, spod pachy), żeby te same miejsca na brodawce nie były przez cały czas drażnione. Usiądź tak, by było ci wygodnie: oprzyj plecy, a dziecko ułóż na poduszce.

Jak najczęściej wietrz brodawki
Jeśli jesteś w domu, nie zakładaj biustonosza. Noś luźne bawełniane bluzki, tak by do ranek dochodziło powietrze. Wkładki laktacyjne wkładaj tylko wtedy, gdy wychodzisz (kiedy mleko wsiąka we wkładkę, robi się mokry kompres, a to sprawia, że ranka nie może się zagoić). Najlepiej stosować nakładki, czyli muszle laktacyjne: skóra i strupki nie zasychają w nich za mocno, a dostęp powietrza sprzyja gojeniu.

Gdy to konieczne, przerwij karmienie
Jeśli podczas ssania ból jest naprawdę duży, zrób sobie 2–3-dniową przerwę w karmieniu. W tym czasie odciągaj mleko (ręcznie lub bardzo delikatnie laktatorem). Staraj się jednak podawać je dziecku łyżeczką lub kubeczkiem, a nie butelką i smoczkiem, by smyk nie uczył się innego sposobu ssania.
Uwaga: Jeśli po kilku dniach dolegliwości nie ustąpią, skontaktuj się z poradnią laktacyjną (spytaj o nią w szpitalu, w którym rodziłaś). Przyczyna bolesności przy karmieniu może być bowiem poważniejsza: np. pewne nieprawidłowości w budowie anatomicznej jamy ustnej dziecka, zakażenie skóry brodawek. Położna pomoże ci pokonać te trudności.

konsultacja: dr Katarzyna Raczek-Pakuła, lekarz pediatra, międzynarodowy konsultant laktacyjny

Jak polubić karmienie? Doradź na forum polki.pl

Redakcja poleca

REKLAMA