Bezcenne podarunki w zasięgu ręki

dziecko, prezenty
Dziecko nie znajdzie pod choinką drogich zabawek? To nie tragedia. Przecież najwspanialsze prezenty nic nie kosztują. Na dodatek można je dawać codziennie.
/ 19.12.2009 18:14
dziecko, prezenty
Nieważne czy dziecko ma rok, pięć czy piętnaście lat. Tego, co naprawdę je uszczęśliwia, nie kupisz w żadnym sklepie.

Czułości i pieszczot nic nie zastąpi
Kiedy swoją pociechę często przytulasz, całujesz, głaszczesz, dajesz jej to, co najważniejsze – miłość. A to liczy się dla dziecka nawet bardziej niż jedzenie czy dach nad głową. Wychowywane w atmosferze ciepła i miłości będzie się wspaniale rozwijać, dużo śmiać i ze wszystkim dobrze sobie radzić. Oczywiście innej formy pieszczot potrzebuje niemowlę, a innej przedszkolak czy nastolatek.
Maluszki uwielbiają być noszone na rękach, huśtane, kołysane.
Kilkulatki wspaniale się czują, siedząc rodzicom na kolanach. Frajdą jest dla nich też lekkie tarmoszenie czy podrzucanie.
Syn gimnazjalista zawsze chętnie przyjmie żartobliwe poszturchiwanie czy przybicie piątki. Nastoletnią córkę zaś możesz głaskać po włosach i obdarzać buziakami.

Piękne wspomnienia są cenniejsze niż złoto
Gdy budujesz z dzieckiem zamek z klocków, jeździsz z nim na sankach, idziecie razem do kina czy miło sobie gawędzicie przy filiżance kakao, dostarczasz mu wrażeń, które pozostaną z nim na zawsze. Wspomnienia z dzieciństwa są jak kufer z najmilszymi pamiątkami. Sięgamy po nie, gdy jest nam smutno albo po to, aby przywołać z pamięci piękne chwile. Każdego dnia staraj się znaleźć choć pół godziny na kontakt z synkiem czy córeczką. Możesz np. usiąść przy dziecku, gdy zasypia, i poczytać mu ulubioną książkę. Albo porozmawiać z nim przy śniadaniu, przed wyjściem do pracy. Ono bardzo tego potrzebuje.
Przyjmij zasadę: weekendy zawsze spędzacie razem. Możecie np. pograć w gry planszowe, bawić się w teatrzyk kukiełkowy, zgadywanki czy puszczać mydlane bańki. Albo pośmiać się przy dobrym filmie, a potem razem przygotować pyszny obiad. Dzięki temu twoje dziecko będzie miało co wspominać!

Akceptacja to dar, który uskrzydla!
Każdy, nawet mały człowiek, ma prawo do bycia sobą. A dajesz dziecku to prawo wtedy, gdy kochasz je za to, że jest (a nie dlatego, że np. przynosi ze szkoły same piątki). Jak zatem okazywać taką bezwarunkową miłość? 
Nie ustawiaj poprzeczki zbyt wysoko. Twoje dziecko wcale nie musi być takie, jakim ty chciałabyś je widzieć. Doceniaj je, szanuj, rozwijaj drzemiące w nim talenty, ale wymagania zawsze dostosowuj do możliwości pociechy. Wtedy rozwinie skrzydła!
Uważaj, co mówisz. Gdy dziecko źle się zachowa (np. uderzy kolegę), daj mu do zrozumienia, że nie odpowiada ci jego zachowanie („Nieładnie jest kogoś bić”), a nie ono samo (nie mów: „Jesteś okropny!”). Takie odróżnienie jest bardzo ważne dla zachowania poczucia wartości młodego człowieka.

Kiedy ubrać choinkę? Porozmawiaj na forum polki.pl

Redakcja poleca

REKLAMA