Pierwszy miesiąc życia dziecka to czas poznawania i odkrywania tego co nowe, a nowe jest wszystko, nawet sen. Wy – rodzice, też powinniście co nieco wiedzieć na temat snu.
Pierwszy sen
Noworodek karmiony piersią będzie budził się kilka razy w nocy, w chwili gdy będzie głodny. Sytuacja ta może utrzymać się do czwartego a nawet szóstego miesiąca. Noworodki karmione butelką mogą budzić się rzadziej – z uwagi na sposób karmienia nie odczuwają tak często głodu. W tym okresie średnia ilość snu to 16,5 godziny na dobę – średnia, czyli jedne dzieci będą spały 12 godzin a inne 23.
W pierwszym miesiącu nie narzucaj dziecku rytmu snu – jest jeszcze za wcześnie na taką naukę – zamiast tego spraw, by dzidziuś nabrał przekonania, że mama zawsze zareaguje na jego wezwania.
Zobacz też: Sen niemowlaka - jak wygląda?
Sen dziecka, które rośnie
Dziecko rośnie, a razem z nim dojrzewa jego sen. Początkowo noworodek zapada często w sen lecz jest to sen dość płytki, związany z marzeniami sennymi i szybkimi ruchami gałek ocznych. Marzenia senne wywołują ruchliwość śpiącego dziecka, a nawet wydawanie przez nie odgłosów, które mogą niepokoić, choć nie powinny.
Naucz się rozpoznawać, które dźwięki wydawane przez dziecko świadczą o bólu, niezadowoleniu, a które są czymś normalnym. Dzięki temu unikniesz noszenia dziecka za każdym razem, gdy się przebudzi i zakwili.
Polecamy: Sen noworodka
Gdy dziecko śpi w dzień, nie w nocy
Są dzieci, których tylko pozazdrościć rodzicom – śpią po kilka godzin. Jedyny problem polega na tym, że te godziny przesypiają w ciągu dnia, a nie w nocy. Pomóż maleństwu odróżnić dzień od nocy. Oto kilka porad: jeśli w ciągu dnia dziecko śpi dłużej niż trzy – cztery godziny staraj się je wybudzać. Czas miedzy kolejnymi zaśnięciami niech będzie intensywnie wypełniony: mów do dziecka, pokazuj mu zabawki, śpiewaj.
Jeśli dziecko zasypia w ciągu dnia – nie zasłaniaj okien, podczas karmienia mów do dziecka. Jeśli dziecko obudzi się w nocy – nie zapalaj światła, karmiąc je mów tylko szeptem. Przed wieczornym zaśnięciem zasłoń okna.
