Jak urządzić pokój dziecka

niemowlę, rodzice, pokój dla dziecka
Zadbaj o to, aby w kąciku malca było jasno, przestronnie i wesoło. Dowiedz się, jakie meble wybrać i gdzie powinnaś je ustawić.
/ 15.09.2009 17:16
niemowlę, rodzice, pokój dla dziecka

Zanim zaczniesz przestawiać meble i malować ściany, najpierw usiądź na podłodze i rozejrzyj się. Nie najpiękniejszy widok, prawda? Dywan, nogi od stołu, kaloryfer... Tymczasem otoczenie może wpływać na nasz nastrój, a nawet apetyt! Co więcej: to, jak urządzamy przestrzeń dla dziecka, kształtuje jego gust w późniejszym wieku.
Łóżeczko. To najważniejszy mebel w dziecięcym pokoiku. Najlepiej wybierz takie z regulacją wysokości dna, na którym leży materacyk (dzięki temu posłuży nawet trzylatkowi), drewniane, z wąsko rozstawionymi szczebelkami. Przemyśl też jego ustawienie. Łóżeczko nie powinno stać tuż obok okna (przeciągi!) i kaloryferów (gorąco). Najlepiej wybierz jasny kąt pokoju, naprzeciwko drzwi. Warto też raz w miesiącu zmieniać miejsce łóżeczka (np. spod lewej ściany na prawą), aby maleństwo poznawało nowe widoki i ćwiczyło obracanie główki w obie strony. Najkorzystniej, o ile jest wystarczająca ilość miejsca, ustawić łóżeczko krótszym bokiem do ściany, tak abyś mogła do niego podchodzić z różnych stron.

Fotel dla mamy. Nocne karmienie i utulanie płaczącego niemowlęcia mogą mocno nadwyrężyć twój kręgosłup (i nerwy!). Zadbaj więc o udogodnienia dla siebie. Fotel powinien być niezbyt wysoki, abyś podczas karmienia miała obie stopy oparte na podłodze. 

Nocna lampka. Ona także przyda się bardziej mamie niż maluchowi (niemowlętom nie przeszkadza ciemność). Karmiąc lub przewijając maluszka przy słabym, rozproszonym świetle, masz duże szanse, że nie rozbudzisz go w nocy. 

Dywanik albo mata edukacyjna. Co prawda, noworodek głównie śpi i je, ale już trzymiesięczny maluszek uwielbia bawić się na podłodze. Nim kupisz matę, sprawdź, czy można ją prać i ile miejsca zajmuje po złożeniu. 

Komoda. To poważny i drogi zakup, dlatego zastanów się dobrze, czego potrzebujesz. Jeśli komoda ma pełnić także rolę przewijaka, musi mieć szeroki blat.

Sprytne dodatki. Powieś czerwony balonik pod sufitem, a maluch będzie miał zajęcie na kilka tygodni. Żywe kolory i ruch stymulują układ nerwowy dziecka. Nie przesadź jednak z ozdobami: migające kolorowe światełka to dekoracja na przyjęcie, a nie na co dzień. 

Wielu rodziców decyduje się na przeprowadzkę dziecka do oddzielnej sypialni tuż po jego pierwszych urodzinach. Jeśli i twojego malucha czeka to w tym czasie, zadbaj, aby jego nowe otoczenie było wesołe i funkcjonalne.
Kolorowe ściany. Wybieraj ciepłe pastele: jasne zielenie, radosne żółcienie albo łagodne beże. Pamiętaj, że ściany powinny być raczej nieskupiającą uwagi bazą pod np. naklejki albo półki. Intensywne barwy (np. ostry róż albo pomarańczowy) mogą męczyć i rozdrażniać dziecko. Zrezygnuj też z chłodnych barw – wnętrza w tych kolorach zwykle sprawiają wrażenie „szpitalnych”. 

Szlachetna prostota. Pamiętaj, że pokój malucha to nie składzik, do którego można wpakować wszystkie niepotrzebne sprzęty. Im mniej mebli w nim się znajduje, tym lepiej: wystarczy łóżko, komoda z ubraniami i pojemnik na zabawki. Nie zapomnij o oświetleniu, np. małej lampce na komodzie. 

Domowy plac zabaw. Teraz malec będzie coraz więcej czasu spędzał na podłodze, dlatego postaraj się zapewnić mu tutaj kilka atrakcji. Najprostszym pomysłem jest rozrzucenie w kątach pokoju kilku miękkich, kolorowych poduszek albo wałków – będziecie mogli budować z nich wieżę, fotel albo tor przeszkód. Jeśli macie miejsce, pomyślcie o rozstawieniu domowego namiotu. Maluchy uwielbiają takie zaciszne kątki, w których mogą się skryć przed oczami rodziców.

Dorosłe łóżko. Choć maluch może spać jeszcze w łóżeczku, być może warto zdecydować się (np. ze względu na wystrój wnętrza) na kupno łóżka na wyrost. W takim wypadku najlepsze będzie łóżko z sosnowego drewna, z materacem położonym na drewnianych listwach (musi „oddychać”). Rozkładane łóżka albo sofy nie są zbyt wygodne, a w dodatku trudno je utrzymać w czystości.

Pudła na zabawki. Warto od początku zaszczepiać w malcu poczucie odpowiedzialności za własną przestrzeń. Nie przywiązuj się jednak zbyt mocno do idei porządku w dziecięcym pokoiku. Zamiast układać zabawki na półkach, lepiej je posegreguj i trzymaj w pojemnikach. Możesz np. ustawić je jeden na drugim.

Zmieniając wystrój pokoju, zapytaj malca o zdanie. Zdziwisz się, jak wiele pomysłów będzie trafionych! Pozwól mu wybrać m.in. naklejki na ścianę, kapę na łóżko i nocną lampkę.

Tablica. Im większa, tym fajniejsza!  Przeznacz też jedną ze ścian na wystawę pierwszych prac dziecka. Jeśli nie chcesz naklejać rysunków na ścianę, pomyśl o tablicy korkowej albo rozwieszonych na różnych wysokościach sznurkach ze spinaczami. Można też pomalować ścianę specjalną farbą, która po wyschnięciu wygląda jak prawdziwa czarna tablica i łatwo się zmywa.

Łóżko (piętrowe). Jeśli planujesz w najbliższym czasie zadbać o rodzeństwo dla swojego dziecka, być może dobrym pomysłem będzie wstawienie do dziecięcego pokoiku łóżka piętrowego. Póki maluch jest jedynakiem, może spać na dole, a na górze urządzić swoją „jaskinię”. Na ścianie przy łóżku możesz powiesić np. indyjską narzutę – będzie przytulniej. 

Kąciki jak w przedszkolu. Warto wydzielić w pokoju kilkulatka strefy do zabawy, odpoczynku i nauki. Uporządkowana w ten sposób przestrzeń pozwala dziecku czuć się bezpiecznie.

Stolik z lampką. Dobierz go do wielkości krzesełka, by siedzący maluch nie musiał nachylać się nad blatem, a stopy mógł oprzeć na podłodze. Jeśli dziecko jest praworęczne lampkę ustaw po jego lewej stronie, jeśli leworęczne, to odwrotnie.             

konsultacja Iwona Cała   

Redakcja poleca

REKLAMA