Jan Kasprowicz - liryka modernistyczna

Jan Kasprowicz - liryka modernistyczna
Jan Kasprowicz - "Krzak dzikiej róży w ciemnych smreczynach", "Hymny".
/ 02.08.2010 11:45
Jan Kasprowicz - liryka modernistyczna

Krzak dzikiej róży w Ciemnych Smreczynach

Jest to cykl czterech sonetów wydany w 1898 roku we Lwowie w zbiorze wierszy pt.: Krzak dzikiej róży. W wierszach tych pojawiają się typowe dla modernizmu elementy. Jest to przede wszystkim symbolizm, czyli dostrzeganie w przedstawionym przedmiocie realnym innych, ukrytych znaczeń. Drugim elementem jest impresjonizm, czyli próba uchwycenia nastroju chwili, subtelności przedstawionego obrazu, umiejętność pokazania go w aspekcie wrażeń zmysłowych.

Poszczególne sonety cyklu połączone są ze sobą motywem krzaku dzikiej róży oraz powalonego przez burzę i rozkładającego się drzewa limby. Cykl zaczyna się malarskim opisem szarych skał, pawiookich stawów, zielonych traw i kosodrzewiny. Ten statyczny krajobraz przepojony senną szarością świtu ożywia „krwawy pąs” krzaka róży.

Krzak, „samotny, senny, zadumany”, tuli się do ściany w obawie przed burzą, lęka się jej, gdyż tuż obok leży powalona przez wiatr, próchniejąca limba. W drugim sonecie obraz przyrody ulega zdynamizowaniu, pojawia się światło, słońce „w niebieskim lśni krysztale”, ożywiają się kolory (las „spowity w bladobłękitne, wiewne fale”), zaczyna się ruch i gwar („szumna siklawa mknie po skale”). Na uwagę zasługują mistrzowskie epitety określające odcienie barw (bladobłękitny, srebrnolity).

Limbę natomiast toczy pleśń. W trzecim wierszu pogłębia się nastrój lęku, niepokoju i żalu. Obraz staje się bardziej dynamiczny, przelatują ptaki, przebiega stado kozic, „świstak świszcze gdzieś spod kamienia”. W czwartym sonecie nadciąga wieczór, zmienia się światło, krzak róży pokrywa wieczorna rosa. Nad całym obrazem „wisi” poczucie niepokoju, lęku, zagrożenia zbliżającą się burzą.

Krzak dzikiej róży i limba oprócz znaczenia dosłownego są symbolami. Próchniejący pień przypomina o umieraniu, przemijaniu, rozkładzie życia po śmierci. Róża natomiast stanowi symbol życia, młodości, rozwoju, ale również egzystencjalnego lęku przed śmiercią. Oba symbole współistnieją razem, są ze sobą nierozerwalnie związane: młodość i przemijanie, pełnia sił i schyłek istnienia.

Zobacz też : Jan Kasprowicz - biografia

Hymny

Hymny (jest ich osiem) należą do najważniejszych utworów symbolicznych Kasprowicza. Poeta nawiązał w nich do tradycji podniosłych, poważnych wierszy średniowiecznych ku czci Stwórcy, wykorzystał ówczesne pojmowanie Boga, pojęcia dobra i zła, grzechu i winy, stosunku Stwórcy do świata i człowieka. Większość hymnów przepojona jest głębokim pesymizmem prowadzącym do nastrojów katastroficznych.

W Dies irae („Dzień gniewu”) tematem jest koniec świata i sąd ostateczny. Poeta sięga do symboliki biblijnej i pokazuje wizję dnia „Pańskiego gniewu”: ziemia się rozstępuje, walą się lasy i góry, rzekami płynie krew, z dna wypełzają żmije i pijawki. Stawia pytanie o to, czy człowiek może odpowiadać za zło, które zostało powołane do życia przez Boga. Najwyższy przecież stworzył człowieka, skazał go na grzech i nędzę. Teraz spokojnie patrzy na zagładę swego dzieła. Dlatego świat musi ulec unicestwieniu, a wszelka władza przejdzie w ręce „rozpalonego Szatana, co świat umierający okrył swym cierpieniem”.

W hymnie Święty Boże podmiot liryczny mówi o ponurej wędrówce ludzi i całego stworzenia do grobu. Istota ludzka to krwawy, konający ptak, który błaga Boga o zmiłowanie nad ludzkością, z której drwi i wyśmiewa się Dola i Śmierć „z uśmiechem na trupich ustach”.

Bóg jest daleko, nie widzi ludzkiej egzystencji, po ziemi krąży jedynie Szatan. Życie człowieka to samotna wędrówka, której kres tonie w mrokach beznadziei. Stwórca nie może przeciwstawić się złu, dlatego człowiek buntuje się przeciw niemu i zwraca się do Szatana.

Zupełnie inny nastrój i światopogląd zawiera Hymn św. Franciszka z Asyżu. Dominuje tu pochwała Boga, „rozdawcy bolesnych stygmatów, z których się rodzi wesele”. Człowiek musi pogodzić się z istnieniem cierpienia i radości, młodości i starości, życia i śmierci, które wzajemnie uzupełniają się i tworzą istotę jestestwa. Śmierć to konieczny etap ludzkiej egzystencji.

Zobacz też : Kierunki literackie i artystyczne

Redakcja poleca

REKLAMA