Jak sobie radzić ze złością?

Pielęgnujmy to, co już mamy – relacje z przyjaciółmi, rodziną, znajomymi/ fot. Shutterstock
Wszystko zależy od tego jak tę złość się wyraża. Wbrew powszechnie używanemu podziałowi nie istnieją uczucia dobre i złe. A złość jest po prostu jednym z nich – z tą różnicą, że jej prawidłowe wyrażanie może być niekiedy trudne.
/ 04.10.2010 15:05
Pielęgnujmy to, co już mamy – relacje z przyjaciółmi, rodziną, znajomymi/ fot. Shutterstock

Po co człowiekowi złość?

Do przetrwania, do obrony, do rozwoju – słowem: do życia. Podobnie jak radość, niepokój, satysfakcja czy żal, złość jest potrzebna człowiekowi do egzystowania w społeczeństwie. Złość pomaga podejmować decyzje, aby wybrać najlepsze rozwiązanie. Pomaga rozwiązać konflikt, gdyż uświadamia człowiekowi co mu się nie podoba np. w ważnej dla niego relacji. Narastanie tej emocji wyzwala szereg reakcji fizjologicznych, które przygotowują człowieka do walki i obrony. A to tylko niektóre z przykładów.

Uczucia trudno wartościować. Mogą być przyjemne lub nieprzyjemne, ale wszystkie są potrzebne do życia. Określanie ich jako złe lub dobre może prowadzić do ich wypierania, a w konsekwencji do różnych trudności o podłożu emocjonalnym.

Jak prawidłowo wyrażać złość?

W taki sposób, aby nie ranić niczyich uczuć. Kiedy pojawia się złość, dobrze jest się tej emocji przyjrzeć– jaka jest jej przyczyna, co ją wywołało? Warto zwrócić uwagę na myśli, jakie się wtedy pojawiają – czego dotyczą, z kim są związane, czy są racjonalne?

Często dobrym rozwiązaniem jest przeczekanie momentu, kiedy nasilenie złości jest największe. Stopniowo będzie się ono zmniejszać. Kiedy emocje opadną łatwiej jest racjonalnie podejść do problemu, aby zastanowić się jakie jest optymalne rozwiązanie i co zrobić, aby poczuć się lepiej.

Złość dobrze jest wyrazić w formie werbalnej – najlepiej spokojnej, opartej na jasnych argumentach rozmowy. To jednak możliwe jest dopiero wtedy, gdy da się już okiełznać emocje. Jak opanować złość do tej pory?

Czytaj też: Włóczykijem być, czyli ucieczka z domu

Policz do 10-ciu, skoncentruj się na głębokim i spokojnym oddychaniu, powoli i głęboko wciągaj powietrze, a następnie w ten sam sposób je wypuszczaj, pomyśl, że za moment napięcie się zmniejszy. 

Wyrażanie złości najlepiej zacząć jest od przyznania się do tego, co się czuje w bardzo prosty i jasny sposób: "Czuję złość, bo…"; "Złoszczę się, ponieważ…";
Z reguły samo wypowiedzenie tego typu zwrotu zmniejsza napięcie, w kłótni pomaga nawiązać porozumienie z rozmówcą.

Jak złości NIE wyrażać?

Poprzez przemoc – fizyczną, psychiczną, werbalną. Żadną.

Nie krzycz, nie przeklinaj, nie obwiniaj rozmówcy – to tylko zwiększy napięcie i pogorszy konflikt. Jeśli napięcie utrzymuje się, lepiej wyjść z pomieszczenia, przejść się, przewietrzyć, napić się wody, herbaty z melisy, chwilę się zrelaksować. Kontrolowania złości można się nauczyć – ale nie myl kontrolowania tej emocji z jej tłumieniem.

Powyższe sposoby nie należą do najłatwiejszych, ale… czy to nie praktyka czyni mistrza?

Czytaj też: Czy istnieje osobowość narkotyczna?

Redakcja poleca

REKLAMA