Nadopiekuńcza babcia

Nadopiekuńcza babcia
Wkład babć w wychowanie swoich wnuczków jest nie do przecenienia. Jednak wszystko powinno odbywać się w granicach zdrowego rozsądku. Problemy zaczynają się, gdy babcia chce decydować i mieć realny wpływ na proces wychowania malucha, bo przecież „ona wie lepiej”. Wtedy zaczyna się prawdziwa wojna domowa.
/ 20.04.2010 10:47
Nadopiekuńcza babcia

Uwagi, rozkazy i drobne złośliwości, czyli zestaw metod, jakimi babcie potrafią doprowadzić młode mamy do prawdziwej furii. Na każdym kroku są one kontrolowane i nieustannie poprawiane przez wszechwiedzące wyrocznie. Każda z Was ma zupełnie inne podejście do wychowania dziecka i obie jesteście skłonne bronić swoich racji do upadłego. Tak właśnie rodzą się spory i kłótnie, których świadkiem jest niejednokrotnie dziecko.

Polecamy: Konsekwencja w działaniu

Sztuka dyplomacji - jak poradzić sobie z nadopiekuńczą babcią?

Bardzo często rozwiązaniem problemu jest pójście na kompromis. Wydaje się to banalne, jednak przez wiele osób ta metoda jest niedoceniana. Przecież wam obu zależy na tym samym – dobru dziecka. Warto połączyć swoje siły w procesie wychowania malucha. Babcia w wielu sytuacjach jest niezastąpiona. W końcu, do kogo zwracamy się, jak nie do babci, gdy brzdąc zachoruje lub gdy musimy zostać dłużej w pracy.

Nie powinnaś jej krytykować, a przynajmniej nie w obecności dziecka. Maluch doskonale wyczuje nerwową atmosferę, która na pewno nie wpłynie na niego pozytywnie. Dziecko potrzebuje kontaktów z babcią, czuje się wtedy kochane i akceptowane. Pozwól jej czasem rozpieścić brzdąca, w końcu dzieciństwo to najpiękniejszy okres w życiu człowieka; nie przesadzajmy z ograniczeniami i zakazami.

Niech podczas wizyty babci wolno mu zjeść trochę więcej słodyczy lub położyć się później spać. Jeśli nie przepadasz za teściową i wzajemny kontakt chcesz ograniczyć do minimum, wyślij malucha do babci na weekend. Dzięki temu unikniesz częstych spotkań, a dziecko będzie miało zaspokojoną potrzebę kontaktów z babcią.

Zobacz także: Negatywne uczucia – pozwalać na nie czy ich zakazać

Wyrażaj jasno swoje zdanie podczas rozmów z nadopiekuńczą babcią

Pójście na kompromis wcale nie musi oznaczać rezygnacji z własnego zdania. Wręcz przeciwnie – zdobądź się na szczerą rozmowę, która wyjaśni wszelkie niedomówienia między wami. Babcie często próbują stosować metody wychowawcze, które były popularne kilkadziesiąt lat wstecz. Wytłumacz jej, że podejście do dzieci od tamtych czasów bardzo się zmieniło. Bądź przy tym delikatna, uważaj by nie urazić jej słowami. Wszczynanie awantur z błahego powodu nie ma najmniejszego sensu.

Pamiętaj by przy tłumaczeniu swojego postępowania podawać racjonalne argumenty, a nie kwitować każdej wypowiedzi: „nie, bo nie”. Z racji swojego wieku babcie podczas opieki nad maluchem mogą stosować przestarzałe metody wychowawcze, co wynika po prostu z braku świadomości zmian, które zaszły na przestrzeni lat. Powiedz jej, że doceniasz jej pomoc w opiece i jesteś jej za to bardzo wdzięczna, ale żeby większość wychowawczych obowiązków pozostawiła matce.

Bądź wobec siebie krytyczna, przecież nie zawsze jest tak, że mamy we wszystkim rację. Czasem warto posłuchać rad, które daje nam babcia malucha. Ma ona od nas dużo większe doświadczenie w wychowaniu dzieci. Nie odrzucaj jej wskazówek i porad, kierując się zasadą: „matka wie lepiej”. Warto skorzystać z uwag kogoś bardziej doświadczonego.

Redakcja poleca

REKLAMA